Namara-sama - 2011-01-28 08:35:37

http://lo.staszow.com/images/28/zdjecia_small_lo_staszow_19.jpg
Pracownia bardzo podobna do tej na zdjęciu wyżej. Z tą różnicą że ławki są w kolorze obsydianowo czarnym z szarymi wykończeniami, podobnie jak i krzesła. Ściany są pomalowane Bardzo, bardzo jasno szarym kolorem, a okna przesłaniają grube zasłony w czarnym kolorze. Za nauczycielem tablica jest biała, do pisania mazakami i nie ma telewizora. Zamiast telewizora jest biały ekran materiałowy jakie nad tablicą niczym roleta wisi. Jego się rozsuwa i puszcza filmy z rzutnika (coś jak maszynka do slajdów). Wszystkie meble są w kolorze czarnym bądź srebrnym, tak jak biurko nauczyciela. Podłoga jest krystaliczna, w srebrnawym kolorze nieco. Może srebrno szarym.
Zdjęcie dostaliście tylko po to by wiedzieć mniej więcej jak wygląda układ ławek i całej sali



Thierry Durche
*klasa*
Dyrektor, z włosami związanymi w długi kucyk wszedł do klasy parę minut przed dzwonkiem. No nie sądził że będzie musiał sam uczyć, ale już trudno. Ten jeden czy dwa razy może posiedzieć w klasie z dzieciakami. Przy okazji trochę ich postraszy...
Może przestaną tak hałasować i nie zdemolują mu szkoły, jak się z raz porządnie czegoś wystraszą.
Założył nogę na nogę siadając na krześle i położył dziennik na biurku. Minę miał poważną, a spojrzenie niemal lodowate... Lawrence podrzucił do Anu do pokoju, więc nie powinno być z tym problemu.
Chociaż mimo to... miał nadzieje że wampir nic chłopakowi nie zrobi. Bo i nerwy mogły blondynowi puścić. I to był główny problem. Usłyszał  końcu dzwonek i stukać paznokciami zaczął o blat biurka. Za nim wisiała tablica, czysta, jeszcze nie zapisana.
A Thierry? czekał na dzieciarnie...

Akira - 2011-01-28 11:41:25

Akira Itoh
*klasa*

Akira zapukał, op czym otworzył drzwi i wszedł do sali. Nie przejął się faktem, ze jest sam na sam z nauczycielem. Zatrzymał się na chwilę przed biurkiem i rzucił:
-Dzień dobry!- po czym usiadł w drugiej ławce na przeciw tablicy. Położył na stole książki i rozsiadł się na krześle. Zaczął przyglądać się dyrektorowi. Śmiało uśmiechnął się pod nosem i przeniósł wzrok na okno.

Kitsune - 2011-01-28 12:29:48

Inoichi Shikaku
*przed klasą/klasa*

Obszedł całą szkołę wzdłuż i wszerz, otworzył lub przynajmniej próbował otworzyć niezliczoną ilość drzwi, zmierzył się dzielnie z niekończącymi się przeciwnościami losu. I oto jest! Stoi przed drzwiami, których jeszcze nie dosięgnął blask chwały czarnowłosego. Położył dłoń na klamkę. To tak zaszczytna i radosna chwila, że łzy same cisnęły się do oczu. Nacisnął ją. Drzwi były otwarte. Uchylił je lekko. Przez szczelinę dostrzegł siedzącą postać przy biurku, która do  złudzenia przypominała dyrektora szkoły.
Dlaczego?
Nerwowo zmówił kolejną modlitwę, ustrzegającą przed złem tego świata. Nawet nie wiedział kiedy zrobił się tak religijny.
- Heh..dlaczego.. - wymamrotał.
Wszedł do klasy.
- Dzień dobry. - starał się uniknąć wzroku dyrektora, więc od razu pomaszerował na koniec klasy i usiadł w ławce, kładąc na niej swój rysownik i ołówek. Książek przecież nie miał, a może po prostu nie mógł ich znaleźć, mniejsza o to. Po drodze kątem oka dostrzegł Akire, ale jakoś nie pałał szczególnym pragnieniem na jakikolwiek kontakt. Niby postanowił, ze miało być inaczej, jednak zbyt gwałtowne zmiany chyba tez nie są dobre. Po za tym jego bezgraniczny brak zaufanie do prawie każdego człowieka raczej nie ułatwiał sprawy. No i jeszcze to jest lekcja. Co jak co, ale na zajęciach obowiązują pomimo wszystko normalne zasady.
A propos lekcji.. Ciekawe dlaczego jest tak mało osób i gdzie na misie patysie jest Kitsune?
Stuknął się dwa razy w policzek czubkiem ołówka, następnie otworzył swój zeszyt i zaczął coś bazgrać. Postanowił się czymś zająć dopóki nie nastapi przemowa nauczyciela lub inne nieco nieciekawe rzeczy.

Akira - 2011-01-28 13:16:22

Akira Itoh
*klasa*


Dumanie Akiry przerwał nowy uczeń wchodzący do klasy. Wampir lekko odwrócił głowę. Był to Inoichi- przyjaciel Kitsune. Gdy chłopak zajął miejsce, czarnowłosy śmiało odwrócił się do tyłu i przywitał się z Inoichim:
-Cześć!- pomachał mu ręką. Chyba jeszcze nie musiał uważać, skoro w sali znajdowało się dwóch uczniów... Odwrócił się.
Ciekawe gdzie Kitsune...? Akira zerknął jeszcze raz na nowo przybyłego kolegę. Coś skrobał w notesie. Odetchnął głęboko i znów powrócił do dawnej pozycji.

Kitsune - 2011-01-28 13:39:00

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Kitsune wpadł do klasy nie mało się przewracając.
- Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie. - miał problem ze złapaniem tchu. Całą drogę biegł i jeszcze zapomniał książek, więc musiał się wrocić do akademiku, co przyczyniło się również do dzisiejszej, znaczącej niepunktualności. Jego wygląd tez pozostawiał wiele do życzenia. Potargane włosy, w których można było dostrzec źdźbła trawy, ubrudzone ziemią spodnie i twarz.  Mimo to na jego twarzy gościła radość.
Ogarnął wzrokiem sale lekcyjną. Chłopak podszedł do ławki przy której siedział Inoichi. Widząc, że ten jest zajęty, postanowił nie przeszkadzać. Chicho usiadł na krześle obok.
Jego spojrzenie powędrowało teraz na Akirę, do którego się ciepło uśmiechnął.

Inoichi Shikaku
*klasa*

Wyczuwając koło siebie czyjąś obecność, Inoichi podniósł wzrok znad rysownika. Poczuł się lepiej, gdy okazało się że to rozpromieniony Kitsune. Co za ulga, nie będzie musiał siedzieć z jakimś innym przerażającym idiotą pozbawionym wszelkich zasad moralności i wrażliwości na rzeczy słuszne i wdzięczne.

Akira - 2011-01-28 14:07:14

Akira Itoh
*klasa*


Koło Akiry przeszedł Kitsune uśmiechając się do niebieskookiego. Wampir lekko wystawił mu język i puścił oczko, po czym cicho zaśmiał się. Wziął do ręki długopis i zaczął obracać go w dłoniach.
Nieźle teraz jest nas aż... Wo! Trzech! Jak każde lekcje tak będą wyglądać to może nawet będę odrabiać lekcje...? Wybuchł śmiechem. Dla uspokojenia położył głowę na ławce. Po ochłonięciu przeciągnął się parę razy. Ktoś wparował do sali z wielkim hukiem. Akira obrócił głowę i na podłodze ujrzał niebieskookiego chłopaka, którego spotkał przed gabinetem. Miał na imię Chauchau czy coś w ten szablon. Szczerze mówiąc Akiry to w ogóle nie obchodziło. Ten chłopak działał mu na nerwy od początku. Teraz widząc blondaska zbierającego książki zrobiło mu się go trochę żal, ale po chwili uśmiechnął się szyderczo i bez pohamowań zerkał na chłopaka.



Chuichi Hike
*przed klasą/klasa*


-O mój Boże. O mój Boże!- mówił sam do siebie. Zatrzymał się przed drzwiami. Musiał odsapnąć. Nie dość, że zaspał to nie mógł znaleźć podręczników. Potrząsnął głową, aby ułożyć włosy. Otworzył drzwi, chcąc zrobić pierwszy krok przewrócił się na podłogę.
-To ta przeklęta... Sznurówka!- wybełkotał siadająć na kolana. Zaczął zbierać podreczniki. Nagle zauwazył czyjeś buty, podniósł głowę i co? Lekcja! Tego się nie spodziewał... No może, troszeczkę... W sumie było już po dzwonku. Stuknął się w głowę i odparł:
-Dzień dobry! Przepraszam za spóźnienie, ale miałem małe komplikacje...- mał zacząc swój wykład o sznurówkach i o tym, że są strasznie niebezpieczne, ale dał sobie spokój. W środkowej ławce siedział Akira... Uśmiechał się szyderczo. Chuichi dumnie schował głowę i zaczął zbierać książki.

Kitsune - 2011-01-28 17:28:35

Inoichi Shikaku
*klasa*

Nagle w klasie pojawił się ktoś, nie wiadomo kto, bo zaraz wylądował na podłodze.
Czarnowłosy pokręcił głową z niedowierzania. Życie jednak jest w formie sypkiej, piach w muszli. Właśnie został zainspirowany przez  niezidentyfikowanego chłopca pokonanego przez sznurówki. W tej szkole dzieją się dziwne rzezy. To jakaś niefortunne sznurówkowe źródło nieszczęsnych zdarzeń. I tak zaczęło powstawać kolejne wielkie dzieło.

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Widząc nieszczęście nowo przybyłego chłopca, w Kitsune odezwała się bezinteresowna uprzejmość. Podszedł do blondynka i pomógł mu pozbierać książki.
- W porządku, Chuichi? - zapytał troskliwym głosem.

Akira - 2011-01-28 17:47:14

Akira Itoh
*klasa*


Akira pokręcił głową kiedy Kitsune podszedł do Chauchau- tak zaczął go nazywać. Odwrócił się i westchnął.
Istne cyrki... Ten się przewraca, tamten chodzi po klasie...  Zaśmiał się cicho. Popatrzył się na nauczyciela. Chyba nie miał ochoty tu siedzieć... To jeszcze bardziej rozbawiło Akire. I znów zaczął przyglądać się mężczyźnie.



Chuichi Hike
*klasa*


-N-nie!- odparł trzepocząc rzęsami. Często to robił., gdy czuł się zawstydzony. Pozbierali książki, po czym Chuichi odrzekł:
-Ano... Arigato, Kitsune!- bez pohamowania wepchnął koledze podręczniki do rąk. Sam musiał uporać się z małym wężem, który cały czas rozwiązywał się.
Chyba muszę kupić buty z rzepami... Pomyślał, westchnął, wstał, obejrzał buta z każdej strony i zabrał książki. Zaczął rozglądać się po klasie szukająć wolnej ławki. Zbaraniał. W klasie w sumie było pięć osób.

Kitsune - 2011-01-28 18:33:31

Kitsune Tomohisa
*klasa*

-Um, cieszę się. - stał lekko osłupiały trzymając książki i kątem oka zerkając na jakby nieobecnego dyrektora. Przygotowywał się na fakt, ze zaraz mogą mieć nieprzyjemności. Nim sie obejrzał został z pustymi rękoma,a Chuichi szukał sobie dogodnego miejsca w ławce. Sam wrócił na swoje miejsce. Z nudów zaczął bawić się swoimi rudymi kosmykami, zerkając co jakiś czas to na Akire to na Inoichiego, który właśnie wpadł w spirale potężnej weny.

Akira - 2011-01-28 19:11:10

Chuichi Hike
*klasa*

Odprowadził Kitsune wzrokiem. Zerknął na dyrektora. Był zabawny. Chuichi powędrował do ławki przed Kitsune i jego kolegą. Chyba był zajęty... To z pewnością nie najlepszy czas na zawieranie nowych znajomości. Przed nim siedział... Akira... Chuichiemu zrobiło się słabo. To nie było pewne, ale zaraz kawałek sufitu spaść mógł mu na głowę lub z krzesła spaść może. Bo w końcu do czynienia ma z... Akirą... Blondyn zaczął szybko rysować coś w zeszycie.

Namara-sama - 2011-01-28 19:32:43

Thierry Durche
*sala*

Jeden gadający uczeń... drugi... trzeci... Zebrała się piątka a za nimi wpadło kilka kolejnych osób, jakby nie zauważając że już jest lekcja. Z piętnastu osób jakie miały mieć teraz lekcje, było jak narazie dziewięć... nie wróć, dziesięć.
Naraz ciemnowłosy nie wytrzymał. Uderzył dłonią w stół, lodowate spojrzenie przenosząc na obecnych w klasie.
-Każdy kto się spóźnił dostaje jedynkę z zachowania. Normalnie, każde jedno spóźnienie na moją lekcje obniża wam ocenę z zachowania na semestr o jeden w dół. -Oznajmił spokojnie, jednak śmiertelnie poważnie.
Wstał z krzesełka i rozejrzał się po klasie.
-Brak książek, jedynka. Brak zeszytu, jedynka. Rozmawianie w jakikolwiek sposób, kara adekwatna do sposobu gadania. Mam nadzieje że to zrozumieliście i potraktujecie poważnie, bo więcej nie powtórzę. -Gdy to powiedział, przeszedł za biurko przez co od klasy nic już go nie odgradzało.
-Ma ktoś jakieś pytania? Odnośnie biologi, ewentualnie szkoły. Jedyna okazja... Każdy z was dostał indywidualny plan lekcji, więc nie sugerujcie się planem kolegi, bo to może być zgubne. -Dodał siadając... no a raczej opierając się zgrabnym tyłkiem o swoje biurko. Cóż, może i dyrektor był niczego sobie, ale dla uczniów na pewno nie dostępny. Odważny może próbować to sprawdzić... na pewno marnie skończy.

Akira - 2011-01-28 19:57:04

Chuichi Hike
*klasa*

Chuichi otworzył szeroko oczy i usta, które musiał przymknąć ręką. Jego głowa runęła na ławkę.
Jedynka... Wyłączył się na chwilę. Miał jedno pytanie dotyczące biologi, ale wolał siedzieć cicho. Może trochę podnieciła go ten ton, ale nie miał na co liczyć. Wiedział jedno- od teraz będzie przychodzić parę minut wcześniej na lekcje.


Akira Itoh
*klasa*

Na huk spowodowany uderzeniem ręki Akira lekko podskoczył. Wiedział, że z dyrciem nie można żartować, ale żeby aż tak? Przełknął ślinę, ale nabrał obojętnej i pewnej siebie miny. Lekko machnął przed twarzą, ręką aby wypędzić muchę, która nie chciała dać mu spokoju. Spokojnie podniósł rękę, aby o coś zapytać. Czuł lekki strach, ale w końcu chyba może pytać dyrektora o takie rzeczy.

Kitsune - 2011-01-28 20:03:38

Inoichi Skikaku
*klasa*

Niezauważalnym ruchem zamknął szkicownik. Gwałtowne uderzenie w biurko przez dyrektora wywołało raczej odpychające uczucia. Teza co do normalności lekcji potwierdziła się, a moze nawet samą siebie przerosła. Trzeba będzie zachować spokój, tylko spokój może nas uratować z tej fatalnej sytuacji. A! i może religijność.
Spojrzał na swój 'ekwipunek' do zajęc. Wyglądał żałośnie, więc miał naiwną nadzieje, że dyrektor niczego nie zauważy, w przeciwnym razie wątpił czy ujdzie mu to na sucho. Patrzył teraz na nauczyciela i czekał co będzie dalej. Spokój.

Kitsune Tomohisa*
*klasa*

Przestał bawić sie włosami. Jego wzrok podążał za dyrektorem, a uszy uważnie wyłapywały każde słowo. Nasuwała mu się jedna myśl '' to przerażające''. Chciał jednak dowiedzieć się paru rzeczy.
Podniósł rękę.

Namara-sama - 2011-01-28 20:27:37

Thierry Durche
*sala*

Spojrzał na wszystkich obecnych w klasie... absolutna cisza, to lubił. W sumie, chodziło głównie o to że się go słuchali. Nie musieli się bać, wystarczył szacunek. Bo i jeśli by go szanowali, czyli nie gadali jak przekupy na targowisku od progu, lekcja zaczęłaby się inaczej zapewne.
Spokojniej z całą pewnością.
Dyrektor spojrzał na Akirę nogi swoje w "x" układając, nadal stojąc tyłkiem opartym o biurko. Teraz dało się dość wyraźnie zauważyć jego pięciocentymetrowe, grube obcasy w skórzanych, sięgających pod samo kolano butach.
Zawsze chodził w skórzanych ubraniach, jakie się nie rozrywały gdy się zmieniał. Bo i ubrania zrobione ze skóry zmiennych zmieniały się w sierść a potem wracały gdy znowu ludzką formę przybierał. Spojrzał na Akirę bo i on pierwszy rękę podniósł.
-Słucham. -Powiedział lodowe spojrzenie stalowo czerwonych oczu w chłopaka.

Hannami - 2011-01-28 20:53:52

Daisuke Akame
*sala*

Stanął przed drzwiami do klasy i nerwowo wytarł twarz chusteczką, by upewnić się, że nie ma już na niej śladów łez. Cholerna migrena... żeby aż tak łeb bolała, to już przesada.  Opanował w końcu te słone strużki i zapukał cicho, po czym powoli wszedł do klasy, w której panowała kompletna cisza.
- Przepraszam za spóźnienie... - odezwał się słabym głosem, czując, że głowa zaraz mu pęknie.
Nie chciał mieć przesrane już na 1 lekcji, a zwłaszcza nie u dyrektora.
Poczuł, że w prawym oku znów zbiera się mokre jeziorko. O, źle...
szybko zacisnął powiekę i wytarł "łzy" tak, by żaden z uczniów tego nie zauważył.

Necoco - 2011-01-28 21:16:22

Matthew Key
*sala*

Zakasłał. Nie wiedział która to sala. Sprawdził chyba każdą, aż wreszcie udało mu się trafić! Nie wiedział jakim to sposobem, jednak się udało. Wiedział, że się spóźnił, a jego tłumaczenia nie wiele dadzą...
Odetchnął głęboko by po chwili znaleźć się w połowie w sali. Pierw oczywiście otworzył drzwi, następnie wsadzając łepek do środka, a następnie wchodząc.
-Bardzo przepraszam za moje spóźnienie - powiedział nawet nie wiedząc sensu by mówić, czy nawet wspominać o powodzie swego spóźnienia. Jakoś da sobie radę, ot. Przynajmniej zjawił się na lekcji. Chociaż tyle dobrego.
Po cichu skierował się do jakiegoś wolnego miejsca i usiadł. Bał się dyrektora. Ot tak. Po prostu.

MadCat - 2011-01-29 00:05:09

Hidoi Kappa
*Sala nr 44*

Słysząc wrzaski dyrektora jaki chyba prowadził lekcję ziewnął i uniósł się w górę z swojej ostatniej łatki.
Przekrzywił na bok głowę i zerknął w bok za okno przy którym siedział.
Delikatnie przeciągnął się tak że było to niemal niewidoczne po czym oparł się na dłoni patrząc ze znudzeniem na mężczyznę.
To było dość...zaskakujące, choć wyglądało niemal jak...
Dokładnie...jak szkoła wojskowa.
Zastanawiał się czy nie pomylił przypadkiem budynków...i szkół.
Położył naraz dłonie krzyżując je na stole i że nic niestety nie było ciekawszego do roboty...na rękach się położył i przymknął oczy.
Bo i nudnawo było...

Akira - 2011-01-29 09:50:25

Akira Itoh
*klasa*


Miał pewne wątpliwości, ale w końcu dyrektor chyba nie rozszarpie go n strzępy ani nie spali swoim wzrokiem... Chociaż kto go tam wie!
-Czy będziemy mieć z panem tylko biologię?- zapytał obojętnym głosem, opierając głowę o dłonie. Miał nadzieję, że dyrektor nie uzna tego pytania za niegrzeczne, bo i nie o to mu chodziło. Wyciągnął rękę aby poprawić niesforne kosmyki kruczoczarnych włosów, które opadały na twarz wampira.



Chuichi Hike
*klasa*


Wyprostował się i westchnął głęboko, ubolewając nad głupotą Akiry. Nie myśląc już o nim odwrócił głowę w stronę drzwi, by zobaczyć któż to zaszczycił ich wszystkich swoją obecnością. Otóż do klasy wszedł nowy uczeń, którego Chuichi widział pierwszy raz na oczy. Uśmiechnął się lekko wyrażając w ten sposób współczucie spóźnionemu chłopakowi.

Namara-sama - 2011-01-29 19:32:07

Thierry Durche
*sala*

Uniósł brew słysząc pytanie po czym uśmiechnął się pod nosem nieciekawie.
-Jak na teraz, tak. -Powiedział poważnie po czym spojrzawszy na spóźnialskich zmarszczył brwi.
-Ty, ty.... ty i ty. Wstać. -Nakazał siadając już po chwili na biurku. A przy mówieniu, pokazywał na każdą osobę jaka się spóźniła. Wziął na kolana dziennik po czym długopis do ręki wziął i spojrzał na wszystkich.
-I słucham pytania. -Oznajmił zerknąwszy na Kitsune, bo i chłopak trzymał w górze rękę wiec pewnie chciał o coś zapytać. Zaraz pewnie będzie musiał uciekać, znając życie... Bo i coś do roboty zawsze się znajdzie. Powinien zapewne siedzieć w gabinecie a nie... ehh

Necoco - 2011-01-29 19:45:49

Matthew Key
*sala*

Już miał nadzieję, że dyrektor go nie 'wyliczy'. Wstał jak to przystało, jednocześnie spuszczając głowę. Rok szkolny zapowiada się naprawdę ciekawie.
Przygryzł delikatnie wargę. Troche dziwnie się czuł. Jednak mógł się spodziewać tego, że się spóźni. Co się stało, to się nie odstanie. Jakoś da sobie radę. No bo co moze mu się stać? Nic. Chyba.
Przetarł nieco zmęczone wciąż powieki i przeniósł wzrok na dyrektora.

Kitsune - 2011-01-29 21:38:58

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Został wreszcie dopuszczony do głosu.
- Powiedział Pan "na moich lekcjach" - zaczął pewnym głosem - Czy mamy przez to rozumieć, ze każdy nauczyciel ustala własne reguły gry? Nie ma jednolitego systemu oceniania?
Może i dyrektor był przerażający, ale miał w sobie coś takiego... hmm... chłopak nie do końca potrafił zdefiniować swoje skojarzenie.
- A skoro zapoznał nas Pan ze swoimi zasadami, to czy to oznacza, że jest pan naszym nauczycielem od biologii na stałe, czy tylko okazjonalnie? - lekko się uśmiechnął, bo jakoś wątpił żeby dyrektor szkoły miał czas na tego typu "zabawy". Nawet jego wyraz twarzy nie raz dawał do zrozumienia, że w ogóle mu sie to nie uśmiecha.
Kitsune bawiło też wymuszanie szacunku przez mężczyznę, szacunku który był dla niego bardzo pozorny i wątpliwy.
Neko-chan! - zaświtało mu w głowie. Dyrektor kojarzył mu sie po prostu z kotkiem i to nie tylko za sprawą jego zwierzęcej formy. To również było zabawne.

Akira - 2011-01-29 21:56:10

Akira Itoh
*klasa*


Po odpowiedzi odetchnął i założył ręce za głowę, czekając aż zacznie się typowa lekcja. Obecności i tym podobne. Chociaż może "lekcjach" dyrektora będą zupełnie inne... Jak na razie szło nieźle. Paru spóźnionych uczniów, sznurówkowe wypadki.
Ah...~ Akira uśmiechnął się pod nosem, zerkając na wstającego "Chauchau".



Chuichi Hike
*klasa*


Ociężałym ruchem podniósł się z krzesła. Westchnął i lekko zatrzepotał rzęsami. Musiał się tego oduczyć, pewnie wyglądało to dość irytująco. Rozejrzał się po sali. Była bardzo ładna. Przyzwyczajony był do zadbanych szkół. Przed rozpoczęciem nauki tutaj, uczęszczał do prywatnej szkoły dla "elity"...? Chyba tak można ją było nazwać. Zaczął wspominać stare lata, zupełnie zapominając o bożym świecie.

Namara-sama - 2011-01-30 12:47:58

Thierry Durche
*sala*

-Ogólny system oceniania jest. Jednak każdy nauczyciel ma też swoje zasady prawda? -Spytał i naraz zerknął w dół. Cholera... Wyjął z kieszeni telefon po czym odebrał. A co, dyrektor może.
-Słucham?... -Spojrzał na klasę po czym odepchnął się delikatnie od biurka by stanąć prosto i wyszedł na korytarz. Rozmawiał chwilę, nie minęły nawet dwie minuty... Wrócił do klasy dość szybko i znowu na biurku usiadł.
-Moje zasady są aktualne nawet na zastępstwach jakie mielibyście ze mną mieć, więc to raczej nieistotne pytanie. Jak na razie, wychodzi że na stałe. -Stwierdził choć miał nadzieje że znajdzie się nauczyciel od biologii. Bo i gdyby ich miał uczyć Thierry to dużo lekcji by przepadło zapewne, a w dodatku i tak mało biologii na tydzień by mieli.
Spojrzał na stojących uczniów po czym znowu dziennik wziął i otworzył go.
-Macie jakieś usprawiedliwienie za spóźnienie się na lekcje? -Spytał spojrzawszy na wszystkich znowu... o, jeden nawet spał. Zmarszczył lekko brwi i rozejrzał się... cholender, żadnej kredy. Cóż... najwyżej rzuci dziennikiem.

Akira - 2011-01-30 14:28:29

Chuichi Hike
*klasa*

I co miał opowiedzieć? Może prawdę? Historię o głupiej sznurówce i nieprzespanej nocy? Nie... Wolał już normalnie dostać kołka zamiast wyjść przed wszystkimi na dziwaka. Dla niego było to bardzo normalne, ale nie chciał dać satysfakcji czarnowłosemu, który zapewne wybuchł by głośnym śmiechem. Spojrzał na Akirę, po czym przeniósł wzrok na dyrektora. Przegryzł wargę i pokręcił głową.

Kitsune - 2011-01-30 14:49:40

Kitsune Tomohisa
*klasa*

-Być może.- Wzruszył ramionami. W swoim życiu chodził do tylu szkół i każda zaskakiwała innymi bezmyślnymi wymysłami, niczego nie można było być pewnym. Ile to było samowolki od której aż włos się jeżył...
Gdyby było nieistotne nie zadawałbym go, ale wolę wiedzieć na czym stoję. - nie potrzebował wszczynać jakiejkolwiek dyskusji. Chciał po prostu żeby wszystko poszło tak jak powinno- dobre oceny, żadnych wyskoków. Grunt to dobre rozpoznanie i w miarę możliwości dostosowanie się do wymogów.
Kitsune oparł się wygodnie na krześle.
Jakoś to będzie. - uśmiechnął się do własnych myśli.

Inoichi Shikaku
*klasa*

Haaaaaa! Kiedy wreszcie skończy się ta lekcja?! - stracił chęć bezczynnego siedzenia na tym okropnie niewygodnym krześle.
Spo~kó~j.
Popatrzył na plecy stojącego przed nim blondyna. Nie do możliwości! Znów pokręcił z niedowierzaniem głową.
Biedny udręczony chłopiec. Przyniosę ładne kwiaty na jego mogiłkę i będę dbał żeby nie zarosły ją chwasty. Codzienne plewienie chyba powinna wystarczyć? Nie! Wyleje wokół nagrobka cementową barierę! A może lepiej gdy użyje domowej roboty środka chwastobójczego... Poproszę też Kitsune, aby napisał dla nieboszczyka majestatyczny tren, taki na 3 strony. Powinien wystarczyć, ne? Sam za to mogę wykonać tablicę ozdobną. To będzie prawdziwy majstersztyk!
Postanowił włozyć w ten spektakularny projekt całą swoją duszę i serce.

Hannami - 2011-01-30 18:53:30

Daisuke Akame
*sala*

Podniósł wzrok na dyrektora, przymykając z bólu jedno oko.
- No cóż... ja miałem małe problemy... z bólem głowy... - odparł, choć i tak wiedział, że marne są szanse na to, by takie wytłumaczenie wystarczyło dyrektorowi. Czuł, że policzki całe go pieką i zapewne są czerwone, prawie jak kwitnące w ogrodzie płatki róż. Że też takie rzeczy muszą się przytrafiać w najmniej dogodnych momentach.

Namara-sama - 2011-01-30 21:29:47

Thierry Durche
*sala*

Mężczyzna pokręcił głową słysząc to wytłumaczenie. Paluszek i główka to szkolna wymówka, nieprawdaż?... Spojrzał po całej klasie i niemal już otwierał usta by coś powiedzieć... gdy znowu zadzwonił telefon. Prychnął coś pod nosem, szczerze żałując że nie ma na wierzchu swojego kociego ogona...
Wtedy by przynajmniej mógł się jako tako odstresować poprzez machanie nim. Wyjął z kieszeni po raz kolejny telefon...
-Słucham?... Co?... Nie, rozumiem... -Spojrzał na klasę i westchnął cicho.
-Za moment, przepraszam. -Powiedział i rozłączył się dziennik pod pachę biorąc. Wyjrzał na korytarz i przywołał ruchem ręki woźnego jaki to ze swojego kantorka wychodził.
-Kto nabroi bardziej niż ustawka przewiduje będzie miał ze mną do czynienia. Spóźnialscy mają dzisiaj wyjątkowo darowane... Jakbym nie zdążył to po dzwonku idźcie na kolejną lekcje. -Powiedział a nieco posiwiały, z wąsem pod nosem mężczyzna wszedł do klasy w typowym ubraniu woźnego. Gdy ten już wszedł do klasy dyrektor wyszedł czym prędzej kierując się do sekretariatu. Musiał dziennik zostawić... ehh cholera.

[zt, od teraz do póki dyrcio nie wróci pisze jako pan woźny.]

Kitsune - 2011-01-30 22:23:03

Kitsune Tomohisa& Inoichi Shikaku
*klasa*

Dyrektor poszedł. Teraz przyjaciołom brakowało jakiegokolwiek sensu, aby siedzieć jak te słupy soli z suwakiem na buzi. Szeptana, cichutka rozmowa chyba nie bedzie nikomu przeszkadzała.
- Tsss, Kitsu-kun.
- Hm?
- Kitsu-kun, czy mógłbyś napisać trzystronnicowy tren?
- Po co Ci tren i to jeszcze na trzy strony? - spojrzał z niedowierzaniem na czarnowłosego.
- Myślę, że ten blond chłopczyk, który prowadzi konflikt zbrojny ze sznurówkami... myślę, że on niedługo umrze.
Kitsune prawie sie zachłysną powietrzem.
- Skąd Ty...
- Cii, nie zostało nam wiele czasu, musimy działać bardzo szybko. Spójrz. - Inoichi pokazał Kitsune swój plan pochówku, który nabazgrał w czasie rozmyślań.
- Inoichi, to jest..
- Ha! Popatrz na tego zabawnego pana w stroju woźnego! Idealnie nadaje się na dalekiego, starego kuzyna, który czując się winny za zaniedbanie kontaktu z tym oto młodym człowiekiem - tu spojrzał na chłopca siedzącego przed nimi - w bólu odczyta tren Twojego autorstwa. - czarnowlosemu zapaliły się świeczki w oczach.
- Baka! - Kitsune zdzielił go po głowie.
- Za co?! - chłopak prawie zalal się łzami - Przecież nie zmyślam! To bardzo bliskie prawdy! Nie wiesz, jak  długo będzie żył! Ja przynajmniej mam teorie! Uważam, że trzeba mu to powiedzieć!
Rudowłosy był bliski załamania, czy to musiało się potoczyć w tym kierunku.
- W takim razie uświadom mu to. Tylko powoli! Delikatnie przygotuj go na ten rozpaczliwy fakt. - odparł po chwili namysłu - Chyba nie chcesz żeby stracił swoje ostatnie 5 minut, prawda?
- Um!
Do tego zamierzenia Inoichi potrzebował kolejnego planu. Od razu wziął się za rozrysowywanie go, nie patrząc na konsekwencje tego niepoważnego przedsięwzięcia. Kitsune natomiast miał nadzieje, że przyjacielowi szybko to przejdzie, bedzie musiał mieć go na oku. Podparł głowę na ręce, wpatrując się tęsknie w Akirę.

Akira - 2011-01-30 22:46:02

Chuichi Hike
*klasa*

Odetchnął z ulgą i usiadł na krześle. Doszły go  jakieś szepty z ławki za nim.
Ha! To najlepszy moment, by się zapoznać! Elegancko włączę się do rozmowy! Poukładał sobie wszystko w myślach i zwinnym ruchem obrócił się na krzesle tak, że jego twarz znajdowała się na przeciw twarzy czarnowłosego. Uśmiechnął się serdecznie i zapytał:
-Ano... O czym tak szepczecie, jeśli wolno?- po chwili dodał.- Ha! Rysujesz? Mogę zobaczyć?- nie zwracając uwagi na reakcję nowego kolegi wziął kartkę i zaczął się jej przyglądać.- Wo~... Co to?- spytał. Chciał dowiedzieć się więcej o chłopaku.



Akira Itoh
*klasa*

Poczuł na sobie czyjś wzrok. Odwrócił się i ujrzał Kitsune. Akira znów lekko wystawił mu język. Po czym zaśmiał się cicho. Był taki zabawny...

Kitsune - 2011-01-31 15:41:32

Inoichi Shikaku& Kitsune Tomohisa
*klasa*

Inoichi prawie spadł z krzesła przez niespodziewany obrót sprawy.
Dla...czego.... - w jego umyśle rozbrzmiewał przeraźliwy jęk. Wnioskować można, że nie był jeszcze gotów na zmierzenie sie z prawdą i okazaniem swych uczuć. Zbladł.
Nie jestem w stanie powiedziec temu mizernemu chłopczykowi prawdy!
Kitsune najwyraźniej rozbawiła ta sytuacja, bo na jego twarzy zagościł wielki uśmiech. Może czarnowłosy zdoła się otworzyć na Chuichi'ego. Byłoby naprawdę świetnie.
- To tajny plan pochówku. - wyjaśnił bez ogródek rudowłosy.
Autora rysunku aż odepchnęło.
Nie może być! Okrucieństwo!
- Anoo...to chyba nie jest zbyt udane dzieło...- przyznał cicho Inoichi przemyślawszy jeszcze raz dogłębnie treść sprawy. Spojrzał niewinnie na blondyna.
Jasność, optymizm...
Przytłaczający bezsens śmierci.
Przeciągle ziewnął.
Może nie wypada od razu wszystkich uśmiercać?

Akira - 2011-01-31 16:16:44

Chuichi Hike
*klasa*

-Woooo~! Plan pochówku?!- oczy Chuichi'ego wypełniły gwiazdy.- Um... Zazdroszczę komuś kto będzie miał taki pomnik i w ogóle... Masz talent!- Chuichi uśmiechnął się słodko. Teraz wyglądał jak szczeniak. Do głowy pełnej pomysłów wpadł mu niespodziewanie pewien plan. Położył rysownik Inoichi'ego pod swoje książki aby ten nie mógł go wydostać, po czym odwrócił się znowu i odrzekł:
-Dzisiaj mamy plastykę, a ty masz wielki talent, więc... Bam! Pokażę twój projekt naszemu nauczycielowi! Na pewno będzie zachwycony. Ale jakby coś to powiedz, że ten pomysł zarezerwowany jest na mój pochówek. Jak już będziesz sławny, miło będzie spoczywać w tak sławnym grobie. W sumie kto wie? Może przez te sznurówki będę martwy już niedługo.- po namyśle dodał.- Psst... Ale pamiętaj o moich królikach...- znów się uśmiechnął i skieował wzrok na Kitsune.-Ano... Czemu przyglądałeś się tak temu strasznemu człowiekowi? To nie jest najlepsze towarzystwo.- Wcale nie szeptał. Chciał, aby Akira to usłyszał, ale niebieskooki nawet nie drgnął.

Hannami - 2011-01-31 17:36:10

Daisuke Akame
*sala*

Podpierając głowę ręką, zerknął na siedzących obok chłopców, odbywających dosyć dziwną rozmowę o pogrzebach. Cóż, musiał przyznać, że ten mały, najwyraźniej nieporadny blondas był nawet zabawny. Do bólu kojarzył mu się z Momo... Hmm. Zamyślił się, dopiero po chwili zdając sobie sprawę, że wgapiał się w chłopaczka, jak głupi. Przez moment poczuł przmozną ochotę, by wybuchnąć śmiechcem, jednak uśmichnął sie tylko nieznacznie i z braku lepszego pomysłu, zaczął bazgrać cos w zeszycie. Ciekawe, gdzie też podziewa się Taku i tem blond chłoptaś, Alois...

Kitsune - 2011-01-31 19:07:51

Inoichi Shikaku
*klasa*

Inoichi czuł się teraz, delikatnie mówiąc, zszokowany. Jego buzia była otwarta, jakby chciał coś powiedzieć. Jednak nie mógł. Patrzył się tylko oniemiale w bezimiennego blondyna.
Co z tym wszystkim jest nie tak?
Nie minęła chwila i powrócił do normalności.
- Um, będę o nich pamiętał, jednak wybacz, ale wolałbym odzyskać mój zeszyt. - mówił poważnym głosem - Nikomu nie pokazuje swoich rysunków z tego szkicownika. Ten jest jedynym wyjątkiem i wolałbym żeby tak już zostało.
Nie chciał sprawić wrażenia nieprzyjemnego człowieka, inaczej zwyczajnie nie umiał się zachować. Niektóre rzeczy były po prostu dla niego zbyt wartościowe, aby mógł na nie patrzeć ktokolwiek. Nie chciał, żeby ktoś zgłębił sekret jego rysownika. Nawet on sam nie jest jeszcze gotów by wrócić do przeszłości.

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Obserwował tą pocieszną scenę. Dzień zaczął się przecudownie i zapowiadał się nie mniej udany.
Chłopak usłyszawszy pytanie odwrócił głowę w stronę blondynka.
-Strasznemu człowiekowi?! - Kitsune mimowolnie się zaśmiał - Chuichi-kun, dlaczego tak myślisz?
W jego głosie słychać było wyraźne niedowierzanie.

Akira - 2011-01-31 19:27:01

Chuichi Hike
*klasa*

Chuichi westchnął ciężko i oddał zeszyt Inoichi'emu.- Cóż... Jak wolisz...- udawał obrażonego. Co jak co, ale nie lubił wdawać się w konflikty. Zerknął na blondaska, który uśmiechnął się do niego, po czym najwidoczniej coś rysował.
a!AAh Pora zawrzeć nowe znajomości! Pomyślał chłopak. Odpowiedział na pytanie Kitsune:
-Bo tak jest! Jego aura jest... Dziwaczna!- szepnął Chuichi. Skierował głowę w stronę długowłosego.- Ano... Jestem Chuichi! Chyba się już spotkaliśmy wczoraj, nieprawdaż?- uśmiechnął się szarmancko [xD] i wyciągnął rękę w stronę kolegi. Zakłopotany dodał.- Ymm... Coś się stało? Przedtem miałeś mokre oczka...- zatrzepotał długimi rzęsami- tak, tak znowu ==.

Hannami - 2011-01-31 19:52:13

Daisuke Akame
*sala*

Gdy blond słodziak wyciągnął do niego rękę, wpadł na pewnien pomysł i zachichotał w myślach.
- Miło mi, Daisuke... - odparł, chwytając delikatnie jego rączkę i muskając ustami wierzch, w starym, angielskim zwyczaju. - Co się stało...? Mały problem z bólem głowy. Innymi słowy - nic, czym miałbyś sobie zaprzątać swoją śliczną główkę. - szepnął tak, by tylko Chuichi to usłyszał. Raz na jakiś czas może się chyba zabawić w gentlemana. Uśmiechnął się do chłopaczka delikatnie, odgarniając palcem niesforne pasmo z twarzy.

Kitsune - 2011-01-31 20:00:16

Inoichi Shikaku&Kitsune Tomohisa
*klasa*

Czarnowłosy odetchnął z ulgą, trzymając swój drogi rysownik.
Mało brakowało...
Bezradnie spuścił głowę. Chyba obraził tego chłopczyka.

- Aura? - wymamrotał pod nosem Kitsune- Co do cho-...
- Ja nie chciałem..- Inoichi zalał się łzami. Znowu w życiu mu nie wyszło.
- Ojj, przeciez on tylko udaje, no! - lisek próbował złagodzić sprawę - Co będziesz robił po lekcjach?
- Zdychał na podłodze...
- Ale..
- Cisio bądź Kitsune! - wokół Inoichiego zaczęła się roztaczać jakże przepełniona złem aura (skoro juz o niej mowa), która pochłaniała bezwzględnie wszystko, co stanęło jej na drodze.
- Uwielbiam Cię! - podsumował wesołym głosem rudowłosy, po czym szybko czmychnął gdzie pieprz rośnie. Lepiej dać mu chwilę czasu na przemyślenia.

Brązowooki przysiadł się do Akiry.
- Ohayou gozaimasu~! Przyszło słoneczko, pora wstawać Ty leniwa Dziwaczna Auro!- potargał czarne włosy wampirka i posłał mu kolejny uśmiech, bo czemu się nie cieszyć w tak piękny dzień. - Mogę tu zostać? Proszę pozwól mi! Tam się dzieją straszne rzeczy. - spojrzał w stronę  Inoichiego nad którym wisiała czarna deszczowa chmura.

Akira - 2011-01-31 22:35:44

Akira Itoh
*klasa*

-Hai, hai. Siadaj!- odwzajemnił uśmiech.- Nie wyspałem się dzisiaj! To była cięęężka noooc!- mówiąc to przeciągnął się.- Czemu mi się tak przyglądałeś? wiesz jakie to kłopotliwe?!- zapytał po czym udawał, że się czerwieni. To nie było wredne (dla niego), ale nie mógł się powstrzymać.- Jaka dziwaczna aura? Ten świrus coś ci nagadał?- dodał po chwili.



Chuichi Hike
*klasa*

Kyaa...! Chuichi tak właśnie zareagował, gdy Daisuke musnął ustami jego dłoń. Zrobiło mu się gorąco. Zatrzepotał rzęsami. Po ostatnich słowach prawie się rozpłynął... Szept blondaska przyprawił go o dreszcze podniecenia [o ile takie są ^.^"]. Popatrzył głęboko w oczy przyjaciela, nie wiedział co robił, może próbował go oczarować. Nie miał pojęcia jak to się robi, ale czesto próbował. Lekko się uśmiechnął i dodał:
-Omm...- miał ochotę dotknąć śliczniusiej twarzy chłopaka, ale wolał nie próbować. Nie wiedział jak Daisuke może na to zareagować... W jednej chwili zdał sobie sprawę, że pewnie wygląda żałośnie. Coś zapiekło go w policzki.
-Ha?! Co to?- dotknął ręką twarzy, która była ciepła.
Czyżby to były rumieńce...? Ponaglił się w myślach i robił wszystko, aby tlyko znikneły.

Namara-sama - 2011-02-01 07:29:34

Woźny
*sala*

Mężczyzna stał przy drzwiach, przyglądając się całej klasie. Słyszał wyraźnie wszystkie rozmowy... a na wzmiankę o jakiejś aurze spojrzał na Chuichiego. W tej szkole byli przewrażliwieni na punkcie zachowania całkowitej anonimowości przez dzieci nocy, jednak to było całkiem uzasadnione.
Większość ludzi mroku była przeciwna, sporo starszych szukało tylko okazji by doprowadzić do zamknięcia szkoły a samego dyrektora bardzo chętnie by powiesili na głównym placu.
Jednak jak narazie nic nie wymagało jego interwencji...

Kitsune - 2011-02-01 17:33:37

Kitsune Tomohisa
*klasa*

- Dlaczego ciężka? Coś się stało? - zaniepokoił się. Fakt, że w nowym miejscu czasami pierwsza noc bywa niezbyt przyjemna, ale wolał się upewnić.
- Ara! Ja wcale nie... - pierwszy raz dzisiejszego dnia się zarumienił - To nie tak! Bo widzisz...
Uporczywie myślał nad sensowną wymówką. Nic.
- Gomenne... - wymruczał pod nosem.
- Świrus?! - zachichotał - Co jest przyczyną waszego pałającego gorącem uczucia?

Hannami - 2011-02-01 22:00:14

Daisuke Akame
*pokój*

Spojrzał na blondaska i uśmiechnął się kącikiem ust.
- Ślicznie się rumienisz, księżniczko. - zauważył, podpierając głowę na dłoni i przekrzywiając ją lekko.
- A można spytać cóż to jest powodem tego rumieńca...? Hmm...?
Widział jego uroczo speszone oczy, wpatrujące się prosto w jego czekoladowe tęczówki.
Nie spuścił wzroku, o nie. Lubił takie sytuacje i nie zamierzał jej przerywać. Zdmuchnął niesforny kosmyk z twarzy i założył go za ucho.

Akira - 2011-02-01 22:35:17

Chuichi Hike
*klasa*

Ha?! I co mam powiedzieć?! To ty tak na mnie działasz? Tak... Z pewnością... Księżniczko...? ^.^ Bez chwili namysłu odpowiedział:
-Rumieńce? Teehee... To przez to, że w sali jest strasznie gorąco.- bezradnie wzruszył ramionami, powachlował się ręką i rozpiął bluzę.- Masz jakieś... Hobby?- dodał nie spuszczając wzroku z Daisuke. Próbował zachować kamienną twarz, ale nie było to łatwe, a nie mógł się poddać. Nowy towarzysz nie podjął tego kroku, więc czemu to blondyn ma chować oczka? Uśmiechnął się zadziornie, czekając na odpowiedź.

Hannami - 2011-02-02 12:27:20

Daisuke Akame
*klasa*

- Hobby...? - powtórzył, puszczając mimo uszu uwagę, o rzekomo za gorącym powietrzu w klasie.
- Interesuję się głównie muzyką. I lubię różne... hmm... powiedzmy, gotyckie rzeczy.
Zastanawiało go ile jeszcze chłopak zdoła wytrzymać to spojrzenie. Uśmiechnął się odrobinę seksowniej i niby mimochodem zwilżył wargi językiem.
- A ty?

Akira - 2011-02-02 17:35:30

Chuichi Hike
*klasa*

Przeniósł wzrok na kuszące usta Daisuke. Cicho westchnął.
-Chyba nie mam hobby... No cóż lubię robić różne, dziwne rzeczy. A! Lubię też króliki.- uśmiechnąl się pokazując białe ząbki. Przeniósłszy wzrok z powrotem na hipnotyzujące oczy zastanawiał się czy towarzysz może mieć kogoś. Ba! Co za pytania sobie zadawał...

Hannami - 2011-02-02 17:42:41

Daisuke Akame♥
*sala*

- Hmm... króliczki... - powtórzył, przyglądając się chłopakowi, jakby chciał porównać go do tych słodkich zwierzątek.
No, tylko uszu ci chyba brakuje, księżniczko... - pomyślał, a na jego ustach ponownie pojawił się uśmieszek.
- Dziwne rzeczy... to znaczy jakie...? - wymruczał aluzyjnym tonem głosu.

Akira - 2011-02-02 17:52:43

Chuichi Hike
*klasa*

Lekko nachylił się nad blondynem i szepnął:
-A masz coś na myśli?- powrócił do poprzedniej pozycji. Nie mógł uwierzyć... Powiedział to?! Powiedział!
To przez niego... pomyślał spoglądając na seksownego Daisuke. Zarumienił się i odwrócił wzrok. Miał ochotę na niego... Potrząsnął głową.

Hannami - 2011-02-02 19:56:02

Daisuek Akame
*sala*


Chłopak był tak uroczo niewinny, że nie mógł sie powstrzymać. Uśmiech na jego twarzy wciąż nie znikał.
- No ciebie, Księżniczko, to ja bym widział powiedzmy... w czarnych, koronkowych kajdankach... - wymruczał, mierząc go wzrokiem i zatrzymując się na ustach, po czym mrugnął do niego.

Akira - 2011-02-02 20:16:22

Chuichi Hike
*klasa*

A dopiero co się poznali...
Księżniczko... ^¸^ -Kto wie...? Może kiedyś?- nie poznawał się, ale to nic. Podobało mu się to. Musiało coś się stać. Jak zawsze miał pecha. Niesforny kosmyk nie chciał dac mu spokoju. W końcu dodał:
-Ano... Masz nożzki...? On nie kce się schowac!- pokazał na włosek.

MadCat - 2011-02-02 21:11:05

Hidoi Kappa
*Sala nr 44*

Ziewnął naraz słysząc dzwonek i zerknął w bok jak ...woźny otwiera salę i wychodzi.
I po pierwszej lekcji jaką była biologia.
Zmarszczył brwi i się zastanowił czy i może nie urwać się z następnej lekcji.
Oparł się na dłoni i zerknął przed siebie a jedno jego oko przesłoniła grzywka.
Patrzył tak w przestrzeń zastanawiając się co powinien zrobić z sobą.
Zauważył jedynie jak na razie roześmianych gówniarzy jacy wcale a wcale się mu nie podobali.
Mało tego przerwa jaką dzwonek wybił nie zapowiadała się zbyt ciekawie.

Hannami - 2011-02-02 22:57:44

Daisuke Akame♥
*sala*


Ahh, a więc nie spłonął totalnym rumiencem i nie przestał się odzywać... Zachichotał w myślach, zadowolony ze swoich obserwacji.
- Nożyczki? Chyba nie będą potrzebne. - uznał, po czym wyciągną rękę i odgarnął kosmyk z jego twarzy, zakładając mu go za ucho. - Już nie przeszkadza, prawda, królisiu?
Kątem oka spojrzał na bruneta, patrzącego przed siebie z niezbyt pozytywnie nastawioną miną.
Swoją drogą, wydał mu się całkiem interesujący. Ciekawe, czy też był ze świata mroku, czy tylko zwykły człowiek...?
W tym momencie zadzwonił dzwonek, ogłaszający przerwę. Może wkrótce nadarzy się okazja poznać bliżej tego chłopaka. Rzucił spojrzenie na twarz Chuichiego i uśmiechnął się, po czym wstał, wieszając torbę na ramieniu.

MadCat - 2011-02-02 23:03:21

Hidoi Kappa
*Sala nr 44*

Po chwili zamyślenia wstał po czym zabrał zeszyty chowając je do swojej torby.
Z nieco spuszczoną głową skierował się do wyjścia chowając dłonie do kieszeni i uderzył lekko w ramię jednego z ...kogoś tam.
W sumie nie miało znaczenia kogo.
Zerknął na niego kątem oka i ...nic.
Ani przepraszam, ani no właśnie. Nic.
Wyszedł kierując się na kolejne zajęcia.

[ ZT ]

Hannami - 2011-02-02 23:13:19

Daisuke Akame
*sala*

Spojrzał z lekkim zaskoczeniem na chłopaka, który właśnie przechodził obok i szturchnął go w ramię.
Nie wyglądało, jakby zrobił to umyślnie. Zastanowił się przez chwilę, po czym poprawił torbę na ramieniu i powoli skierował swoje kroki na korytarz. Następna lekcja z profesorem Okitą... uśmiechnął się kącikiem ust, wspominając miłe chwile spędzone z blondynem.



[ZT]

Kitsune - 2011-02-03 16:40:17

Inoichi Shikaku
*klasa*

Dzwonek. Gdyby nie to, że teraz miały być zajęcia plastyki, siedziałby tu i gnił do końca swoich dni. Mniejsza z tym, ludzie i ludopodobni są naprawde okrutni i nie zamierza teraz wychylać się na żadne nowe znajomości, co to to nie! Wystarczy mu kocyk...a no i Kitsune, niech mu tam już będzie.
Wziął do ręki swój szkicownik, ołówek i nie zważając na nikogo, pomaszerował na kolejną lekcje.

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Akira najwyraźniej nie miał ochoty z nim rozmawiać.
- Idziesz? - rzucił przez ramię rudowłosy.
Zabrał po drodze swoje książki i udał się w kierunku wyjścia. Nie ma zamiaru nikomu się narzucać.
Szedł powolnym krokiem na następną lekcję, w której nie za specjalnie chciało mu sie uczestniczyć. Taki to już niestety psi obowiązek. Dodatkowo obiecał sobie, że w tej szkole będzie starał się nie wpakować w żadne kłopoty i mieć jak najlepsze oceny.
Do dzieła geniuszu..   

[zt]

Akira - 2011-02-03 17:42:17

Chuichi Hike
*klasa*

Dotknął go! Chuichi na chwilę wywędrował do innego świata. Ocknął się, a Daisuke zmierzał w stronę wyjścia. Blondyn nie wiedział co zrobić, chciał jeszcze pobyć koło chłopaka, ale nie wiedział czy nie będzie natrętny...
No cóż! Raz kozia śmierć! Zebrał wszystkie książki i pomaszerował do Daisuke. Torby nie miał, ponieważ myślał, że dzisiaj ten przedmiot nie jest mu potrzebny. To było tylko kilka podręczników. Gdy podszedł do blondynka zapytał:
-Ymm... Mogę ci towarzyszyć...? Chyba,że nie chcesz! Nie będę natrętem!- zdeterminowanie ogłosił Chuichi chłopakowi.

[z.t.]

Akira Itoh
*klasa*

Ha? Co się dzieje? Akira był przez moment "nie przytomny". Spakował torbę i podbiegł do Kitsune.
-Nie myśl, że się mnie pozbedziesz!- oświadczył Akira.- Co teraz mamy?- zapytał, gdy byli już na korytarzu. Był ciekaw czy kolejna lekcja będzie taka sama jak ta.



[z.t.]

GotLink.pl