Okita - 2011-01-30 19:44:20

Ściany tego pokoju zostały przemalowane na czarno. Meble w postaci łóżka, szafy i biurka zostały wykonane z ciemnego drewna, zaś pościel, zasłony i inne dodatki mają odcień czerwieni lub fioletu. Do tego, gdzieniegdzie dostrzec można srebrne dodatki, czy to frędzelki przy zasłonach, czy jakiś wzór. Na ziemi również, leży dywan z długich frędzli o właśnie srebrnym kolorze, przeplatany błyszczącą nitką.
Mówiąc krótko, ma swój własny, specyficzny i elegancki wygląd.

- - - - - - - - - - - - - - -

Alois obudził się dość późno. Spojrzał na zegarek. Była już dziewiąta.
Nie przejmując się jakoś specjalnie tą piękną i późną godziną, wstał z łóżka i ruszył by zająć się porannymi czynnościami.

Ubrany i przygotowany na dzień dzisiejszy, wyszedł z pokoju.

[z/t]

Hannami - 2011-01-30 21:12:27

Takumi Kuro
*pokój*

Wszedł do pokoju za blondynem i rozejrzał się po wnętrzu. Na widok czerni i czerwieni, uśmiechnął sie lekko.
- Coś mi mówi, że wystrój Twojego pokoju przypadłby do gustu mojego szanownego kuzyna... - rzucił, obracając się do chłopaka.
- Muszę przyznać, masz gust. Więc jak będzie? Masz karty...?

Okita - 2011-01-30 21:19:12

Alois Trancy
*pokój*

Blondyn rzucając gdzieś po drodze torbę z książkami, podszedł do małej szafki z ciemnego drewna. Postanowił nie komentować pierwszych słów chłopaka. Cóż, może i ten jego kuzynek był prawie tak samo niezły jak Takumi, jednak ich pierwsze spotkanie nie wyglądało najlepiej.
- A czy przyprowadzałbym cię tu, gdybym nie miał kart? - rzucił w odpowiedzi, wyciągając z szuflady prawie nowe, zapakowane w ozdobne pudełko, dwie talie kart.
Usiadł na łóżku i wyjął je z pudełka.
- To jakie ustalamy zasady?

Hannami - 2011-01-30 21:54:03

Takumi Kuro
*pokój*

- Zasady... hmm... dobrze. Może zagrajmy w... rozbieranego. - uśmiechnął się znacząco. - Przegrany oddaje jedną część ubrania.
Spojrzał na chlopaka. Ciekawe, czy też będzie się bronił, czy przyjmie wyzwanie... Zaiste, ten dzień zaczyna się bardzo ciekawie. Zachichotał w duchu.

Okita - 2011-01-30 22:00:52

Alois Trancy
*pokój*

Blondyn uniósł nieznacznie jedną brew do góry... po czym uśmiechną się szeroko i zadziornie.
-Och, a więc tak gramy? - rzekł, przekręcając lekko głowę na bok i obserwując czarnowłosego.
-Dobrze. Ale "pary" ubrań, takie jak na przykład buty, liczą się jako jedno - dodał.
Wyciągnął karty z pudełka i zaczął je tasować. I to z widoczną wprawą, bo mimo iż wciąż patrzył na chłopaka, jego ręce poruszały się jakby automatycznie.
Po chwili były one już rozdane.
- Zaczynasz - powiedział z niewinnym uśmiechem.

Hannami - 2011-01-30 22:09:48

Takumi Kuro
*pokój*

Wziął karty do ręki i zaczęła się gra. Kombinował jak mógł, by nie przegrać, jednak musiał przyznać, że chłopak był dobry. Po minie blondyna widać było, że jest zadowolony z układu swoich kart i już po chwili Taku dowiedział się, dlaczego. Poczuł na sobie wzrok, mówiący "przegrałeś" i uśmiechnął sie lekko.
- No cóż... punkt dla Ciebie. - podniósł dłoń do ust i chwytając za palec, zsunął zębami rękawiczkę, patrząc mu w oczy.

Okita - 2011-01-31 17:22:05

Alois Trancy
*pokój*

Nie dało się ukryć, że blondyn nie pierwszy raz miał w dłoni karty.Dlatego też, zadowolony zaczął wygrywać jako pierwszy. Widocznie szczęście mu dopisywało.
Jednak w chwili w której czarnowłosy zdjął rękawiczkę, blondyn praktycznie siłą woli musiał powstrzymać westchnienie.
Cholera - mruknął w myślach. Nie dał jednak nic po sobie poznać, uśmiechając się tylko wciąż lekko.
Przekręcił lekko głowę na bok, przyglądając się mu jakby z zaciekawieniem.
- Jeżeli chciałeś pokazać mi, że potrafisz zdjąć rękawiczkę zębami, to gratuluję - zaśmiał się niby niewzruszony.
- Wracajmy jednak do gry - dodał szybciej niż zamierzał, by ten zainteresował się swoimi kartami.
Po chwili jednak okazało się, że tym rzem to Taku miał lepsze karty.
Alois westchnął teatralnie, po czym zdjął swoje buty.

Hannami - 2011-01-31 17:45:27

Takumi Kuro
*pokój*

Uśmiechnął się lekko kącikiem ust, patrząc na poczynania blondaska. Nie skomentował nic, tylko rozegrał kolejną partię. Oj... i znów szczęście mu dopisało. Czuł, że cos za dobrze idzie mu ta gra. Wygrana drugi raz pod rząd zwiastuje nieszczęście... przynajmniej dla niego. Oczywiście, o ile "nieszczęściem" można nazwać kilka kolejnych przegranych w "rozbieranego"...
- Przegrałeś. - westchnął, usmiechając się lekko.

Okita - 2011-01-31 18:01:13

Alois Trancy
*pokój*

A jednak szczęście zaczęło blondyna opuszczać.
-Zauważyłem - odparł tylko, ściągając czarne skarpetki i rzucając je gdzieś w bok. W tym momencie zaczął odrobinę żałować, że nie założył dzisiaj jakiejś większej ilości garderoby.
Potwierdziło to jeszcze bardziej kolejne rozdanie, gdyż i tym razem blondyn przegrał. Przyznać trzeba, że działało mu to odrobinę na nerwy, oraz ugodziło nieco jego dumę, jednak trzeba też potrafić przegrywać.
- Coś nie mam dzisiaj szczęścia - westchnął rozkładając ręce bezradnie.
Nie mając zbyt wielkiego wyboru, zaczął zdejmować kolejny fragment swego ubrania, którym okazała się być biała koszula. Tak jak wcześniej zrobił to z rękawiczką Taku, tak teraz on w trakcie dość powolnego rozpinania guzika po guziku, patrzył w oczy czarnowłosego, uśmiechając się zadziornie. Po chwili, biały materiał zsunął się miękko na pościel, a Alois został w samych jeansach. I bieliźnie, oczywiście.

Hannami - 2011-01-31 19:36:18

Takumi Kuro
*pokój*

Obserwował, jak chłopak powoli rozpina koszulę i zamruczał w myslach, jednak na jego twarzy wciąż tkwił ten identyczny, lekki uśmiech, który przywował po pierwszej partii.
- Niedużo ci zostało... - zauważył niby mimochodem. Kolejna gra nie była już dla niego tak szczęśliwa, jak poprzednie. Widząc, że tym razem to on ma słabsze karty, westchnął lekko.
- Skończyła się dobra passa... - uśmiechnął się nieco bardziej perwersyjnie, po czym płynnym ruchem pociągnął za czarny krawat, zsuwając go dwoma palcami.

Okita - 2011-01-31 19:56:05

Alois Trancy
*pokój*

- W przeciwieństwie do ciebie - dodał do stwierdzenia czarnowłosego.
Oparł się na jednej ręce, w drugiej trzymając karty i zerkając z nad nich na chłopaka. Ku jego radości, tym razem to on wygrał tym razem, co jednocześnie uratowało go od pozbycia się spodni.
Nie umknęło mu też, że złotooki wyglądał zabójczo nawet gdy zdejmował krawat. A może nawet właśnie jeszcze bardziej.
Nie minęło kilka minut, a blondynowi zrzedła mina.
- A jednak nie skończyła... - mruknął cicho, widząc kolejną wygraną Takumi'ego.
Bez większych ceremonii, podniósł się z siadu i z taką godnością na jaką go tylko było stać zaczął zdejmować z siebie ciemne jeansy. Powoli, uśmiechając się nieznacznie, zsunął je najpierw do kolan, a potem jakby się ociągając, zdjął najpierw jedną nogawkę, a następnie drugą. W końcu odrzucił je na bok, z powrotem siadając na łóżku.
- Cóż. Wygrałeś.

Hannami - 2011-01-31 20:12:46

Takumi Kuro
*pokój*


Widząc prowokujący uśmieszek na twarzy blondasa, odezwał się:
- Wydajesz się być bardziej zadowolony z życia, niż wtedy, gdy proponowałem tę grę na korytarzu.
Uniósł jedną brew, uśmiechając się delikatnie i jakby niedowierzająco.
Wpatrywał się przez chwilę w jego błękitne tęczówki, po czym zjechał wzrokiem niżej, prześlizgując się po apetycznym, delikatnym torsie, bokserkach i nóżkach, po czym, jakby nigdy nic, wrócił spojrzeniem w karty, które tasował. Rozdał je jeszcze raz i szybko okazało się, że tym razem, to Alois jest górą(bez skojarzeń xD).
- I znowu twoja wygrana. - zauważył. Uniósł lekko brodę do góry i ponownie patrząc blondynowi w oczy, zaczął powoli rozpinać koszulę, ukazując dobrze zarysowaną klatkę piersiową.

Okita - 2011-01-31 20:23:18

Alois Trancy
*pokój*

-"Zadowolony z życia"? Nie nazwał bym tak tego - stwierdził dość obojętnie.
Zdziwił się, gdy czarnowłosy znowu zaczął rozdawać karty. Dalej chce grać? - pomyślał. Nie przerwał mu, skoro już zaczął i na szczęście Aloisa, tym razem blondyn nie przegrał.
Widząc nagi tors Taku, przeszedł go lekki, niedostrzegalny dla starszego chłopaka dreszcz.
- Ale na tym chyba skończymy. Wygrałeś, a ja raczej nie mam zamiaru pozbywać się bielizny - oznajmił. Oparł obie dłonie na pościeli, odchylając się lekko do tyłu i przekrzywiając lekko głowę, z zadowolonym, dumnym i lekko złośliwym uśmiechem. Uśmiechem przypominającym drobinę rozkapryszonego chłopca.

Hannami - 2011-01-31 20:40:21

Takumi Kuro
*pokój*

- Heh... - odgarnął palcami niesforne pasma z twarzy i odsunął dzielące ich karty na bok. Przysunął się do niego, po czym dwoma palcami uniósł jego twarz tak, by spojrzał mu w oczy. - Karty juz nie będą chyba potrzebne.

Okita - 2011-01-31 20:48:12

Alois Trancy
*pokój*

Blondyn podniósł na niego wzrok zaskoczony. Uniósł jedną brew do góry.
- Nie zapomniałeś się czasem? - zapytał, uśmiechając się przesadnie uprzejmie i miło, po czym spróbował odsunąć brodę od jego palców.
- Nie wyobrażaj sobie za dużo.
Gdy to się mu jednak nie udało, już bez uśmiechu zamachnął się, chcąc odtrącić jego rękę siłą.

Hannami - 2011-01-31 21:17:48

Takumi Kuro
*pokój*

Chwycił jego rękę tuż przed swoją twarzą i popchnął go na poduszkę, po czym przytrzymał go nad głową za nadgarstki i nachylił się nad nim.
- Zapomniałem? Nie myśl sobie, że pozwolę ci siebie traktować, jak lokaja. No, chyba, że... - uśmiechnął się kącikiem ust zniżając twarz tak, że ich usta dzieliły milimetry. Patrzył prosto w oczy chłopaka.

Okita - 2011-01-31 21:25:34

Alois Trancy
*pokój*

Sapnął cicho pchnięty na poduszki. Patrzył teraz na twarz czarnowłosego, która znajdowała się zdecydowanie za blisko jego.
- Lokaja? - prychnął, uśmiechając się zadziornie. - O nie. Nie to miałem na myśli. Ale nie wyobrażaj sobie, że możesz robić co ci się podoba - odparł, starając się nie zwracać uwagi na niedokończone zdanie.
Szarpnął się, próbując wyrwać z uścisku jego dłoni, co niestety nie wychodziło mu za dobrze.
-Co ty robisz?

Hannami - 2011-01-31 22:08:07

Takumi Kuro
*pokój*

- A jak myślisz? - zaśmiał się cicho, po czym, nie zwracając uwagi na fakt, że chłopak próbował się uwolnić, polizał delikatnie jego lekko rozchylone usta, po czym pocałował go namiętnie, badając dokładnie wnętrze jego ust i rozkoszując się ich słodyczą.

Okita - 2011-01-31 22:14:54

Alois Trancy
*pokój*

- Myślę, że właśnie przekraczasz pewną grani...- nie dokończył, bo chłopak zamknął jego usta swoimi.
- Nnn..! - próbował się odsunąć i odwrócić twarz. Nie dlatego, że mu się nie podobało. Po prostu. Dla zasady. Bo nie podobało mu się, że czarnowłosy robi to, na co ma ochotę.
A to on powinien tak robić.
Ta "walka" nie trwała jednak długo. Już po chwili, blondyn poddał się, rozchylając wargi i zaczynając na początku niechętnie, ale oddawać pocałunek.
Bo Boże... on całował nieziemsko! Gdyby blondyn mógł, całowałby się z nim do końca wszystkich lekcji.

Hannami - 2011-02-01 11:56:36

Takumi Kuro
*pokój*

Kompletnie zignorował słowa chłopaka, zajęty obdarowywaniem go serią gorących pocałunków.
Gdy blondyn zaczął oddawać pocałunek, przejechał delikatnie palcami po jego torsie, niby przypadkowo zachaczając o sutek.
Co teraz, księżniczko...? - zaśmiał się w myślach.

Okita - 2011-02-01 12:11:22

Alois Trancy
*pokój*

Przyjemny dreszcz przeszedł po plecach Aloisa. W głowie mu szumiało i coraz ciężej było mu myśleć.
Jednak jego uparta strona wciąż nie dawała za wygraną. Udało mu się wyrwać jedną rękę z uchwytu czarnowłosego. Opał ją na torsie Taku i odsunął chłopaka od siebie siłą.
- Ogłuchłeś? Kazałem ci przestać.

Hannami - 2011-02-01 12:18:50

Takumi Kuro
*pokój*

Wrócił jego rękę z powrotem na swoje miejsce i nachylił się nad nim, mówiąc:
- Co ty taki cnotliwy, hmm...?
Uśmiechnął sie lekko. Taki rozpieszczony, wybredny blondasek był bardzo w jego typie.
Tymbardziej, że widocznie nie podobał mu się fakt, że Taku potrafił go zdominować. Oj kto, jak kto, ale on nie pozwolił sobie wchodzić na głowę, nawet takiej blond słodkości.

Okita - 2011-02-01 12:30:09

Alois Trancy
*pokój*

- Cnotliwy? Po prostu działasz mi na nerwy - odwarknął. Zaraz jednak, uniósł brodę do góry, a na jego twarz wrócił uśmiech.
- A ty? Czyżbyś tak dawno nie miał w zasięgu ręki kogoś chętnego, że się na mnie rzucasz? - zapytał bezczelnie. Co jak co, ale poddać się nie może. Znowu spróbował wyrwać dłonie, co jednak nie poskutkowało oczywiście.

Hannami - 2011-02-01 12:39:40

Takumi Kuro
*pokój*

Spojrzał na chłopaka zdziwiony, po czym zaczął się śmiać.
- Yare, yare... wydaje ci się, że biorę każdego, kto mi się nadarzy? Niedoczekanie.
- chwycił się za głowę w geście niedowierzania. - Ja nie jestem zainteresowany byle kim. A ty... powiedzmy, że jesteś dobry. Powiedziałbym wręcz dokładnie taki, by trafić idealnie w mój gust. Bocchan...
- przejechał palcem po jego ustach, uśmiechając się kącikiem ust.

Okita - 2011-02-01 12:47:31

Alois Trancy
*pokój*

- Czuję się zaszczycony. Ale czy to nie ty jeszcze chwile temu mówiłeś, że mam cię nie traktować jak lokaja? - zapytał, unosząc wyzywająco brew do góry. Gdy czarnowłosy przejechał palcem po jego ustach, Alois kłapnął zębami, chcąc go ugryźć.
- A teraz panie "zadowolony z siebie lokaju", puść mnie. Teraz - znowu warknął, a z twarzy zniknął uśmiech.

Hannami - 2011-02-01 12:54:49

Takumi Kuro
*pokój*

- Jest różnica między tym, że ty traktujesz mnie jak lokaja, a moimi... nazwijmy to "gierkami". - zauważył, uśmiechając się lekko.
- Mrau... kotek pokazuje pazurki...? - spytał, niewzruszony zmianą wyrazu twarzy blondasa.
Jak miło spotkać tu kogoś, z kim będzie mógł sie podrażnić.
- A wiesz, co trzeba zrobić, żeby kotek się uspokoił? Troszkę go... popieścić... - oblizał delikatnie usta, patrząc mu w oczy, po czym zjechał ręką na jego męskość. Chwycił ją w dłoń i przejechał po całej długości, obserwując reakcję chłopaka.

Okita - 2011-02-01 13:05:33

Alois Trancy
*pokój*

- Nie widzę różnicy - odparował. Chciał odpowiedzieć na jego dalsze słowa, jednak dłoń czarnowłosego w skuteczny sposób mu to uniemożliwiła. W chwili w której otworzył usta by odpowiedzieć w dość niemiły zapewne sposób, zamiast obelgi wydostało się z nich jęknięcie. Dłonie które wciąż przytrzymywał nad jego głową starszy chłopak, blondyn zacisnął w pięści.

Hannami - 2011-02-01 13:34:38

Takumi Kuro
*pokój*

- No widzisz... od razu lepiej. - zamruczał mu do ucha, liżąc je i zaczynając powoli poruszać ręką.
Miał doskonałe pojęcie, że gdyby nie ta czynność, zapewne zostałby obrzucony potokiem kolejnych przemiłych obelg z tych słodkich usteczek.

Okita - 2011-02-01 13:43:32

Alois Trancy
*pokój*

- N...nie... nie lepiej - wydusił przez zaciśnięte zęby. Starał się jak mógł, by nie pokazać jak bardzo jest mu w tym momencie dobrze. Przez chwilę nawet zastanawiał się, czy nie dać za wygraną, jednak upartość i duma blondyna na to nie pozwalały.
Przygryzł dolną wargę i odchylił głowę do tyłu, przymykając oczy. Oddychał głośniej przez nos, bo gdyby otworzył usta, wydostała by się z nich seria westchnień przyjemności.

Hannami - 2011-02-01 17:55:05

Takumi Kuro
*pokój*

Widząc reakcję chłopaka, uśmiechnął się lekko i polizał go w szyję.
- Rozkoszny z ciebie blondasek, wiesz...? - wymruczał, osuwając się niżej i nachylając nad jego kroczem.
Zniżył głowę i polizał jego skarb z dołu do góry, a następnie naokoło czubka, a jego druga ręka gładziła delikatnie wewnętrzną część  jego uda.

Okita - 2011-02-01 18:03:55

Alois Trancy
*pokój*

- A z ciebie wredny i perwersyjny dupek, wiesz - odpowiedział.
Z chwilą, w której zniżając się w dół czarnowłosy puścił dłonie Aloisa, ten miał zamiar się od niego odsunąć i uderzyć w twarz. W dowolnej kolejności, ale jednak.
Jednak język Taku okazał się sprytniejszy. Zamiast planowanego uderzenia, blondyn włożył sobie jedną rękę do ust zagryzając ją, żeby nie jęknąć.
Jak on to do cholery robi?

Hannami - 2011-02-01 18:31:53

Takumi Kuro
*pokój*

No, może masz rację... - przyznał w duchu, uśmiechając się w myślach.
Nie chcąc się dłużej bawić, powoli wsunął sobie końcówkę jego skarbu do ust, zaczynając lekko ssać.
Ciekaw był ile blondas będzie jeszcze w stanie hamować jęki. Widać było, że przychodzi mu to już z niemałym trudem. Taku wsunął jego męskość jeszcze głębiej do ust, zaczynając powoli poruszać głową.

Okita - 2011-02-01 18:43:19

Alois Trancy
*pokój*

Alois zamknął oczy i zacisnął rękę na pościeli. Przez jakiś czas jeszcze leżał bez wydawania z siebie choćby najcichszego jęku.
W końcu jednak, po kolejnym ruchu głowy Taku, przez dłoń przedostały się te kompromitujące blondyna odgłosy.
Cholera.
Walka z samym sobą stała się już całkowicie bezskuteczna.
Chłopak wyjął rękę z ust i wsunął ją w czarne włosy starszego. Oddychał ciężko, zmęczony swoimi wcześniejszymi staraniami, a także podniecony do tego stopnia, że teraz co chwilę z jego gardła wydostawały się ciche westchnienia i jęki.

Hannami - 2011-02-01 18:57:22

Takumi Kuro
*pokój*

Zamruczał zadowolony, gdy usłyszał jęki i westchn ienia wydobywające się z gardła blondyna.
Zaczął poruszać głową coraz szybciej, po chwili dodatkowo ssąc końcówkę, jednak kiedy poczuł, że chłopak zaraz dojdzie, podniósł się i spojrzał na niego z uśmieszkiem.

Okita - 2011-02-01 19:07:04

Alois Trancy
*pokój*

Otworzył oczy, gdy czarnowłosy przerwał. Spojrzał na niego, oddychając ciężko.
-Wiesz... że właśnie... sobie grabisz, Dupku? - wysapał. Niebieskooki był do tego stopnia podniecony, że prawdopodobnie jeśli zaszłaby taka  potrzebna,siłą przyciągnąłby go do swojego krocza. Bo prosić go on nie ma zamiaru o nic. O nie. Prędzej sam sobie z tym poradzi, a jego wywali za drzwi.

Hannami - 2011-02-01 19:10:22

Takumi Kuro
*pokój*

-Ach tak...? Co ty też nie powiesz... - uśmiechnął się kącikiem ust, jeżdżąc palcem po jego rozochoconym skarbie, pocz ym nachylił się i zaczął go powoli lizać, by jeszcze bardziej podniecić jasnowłosego.
Chciałeś zabawy to masz, koteczku...

Okita - 2011-02-01 19:21:52

Alois Trancy
*pokój*

A w ogóle dało się go podniecić bardziej? Cóż, okazuje się, że tak.
- Nhhh... - blondyn jęknął cicho, poddawany tej powolnej i jakże przyjemnej torturze. Zaczął się podnosić, by po chwili oprzeć na łokciach.
- Uważasz, ze to zabawne? - zapytał, jednak pod wpływem jego powolnego języka, jęknął po raz kolejny, nie robiąc nic konstruktywnego.

Hannami - 2011-02-01 19:41:09

Takumi Kuro
*pokój*

-Jeszcze jak. - odparł bezczelnie, po czym liznął jego męskość po raz ostatni.
- Ale szczerze mówiąc, myślę, że teraz będzie zabawniej. - dodał po chwili namysłu, wpakowując sobie cały jego skarb do ust i ssąc mocno.

Okita - 2011-02-01 19:50:22

Alois Trancy
*pokój*

- Ty... ahh! - kolejny raz już, nie dokończył tego co chciał powiedzieć. Kolejna rzecz, na liście rzeczy, które go denerwowały w Taku.
Nie trwało to wszystko długo, bo wystarczyło kilka chwil by niebieskooki doszedł w ustach czarnowłosego z głośnym jękiem. Jego napięte ciało wreszcie zaznało tego niesamowitego uczucia bezwładności.
Alois leżał teraz z zamkniętymi oczami, starając się uspokoić oddech.

Hannami - 2011-02-01 19:55:45

Takumi Kuro
*pokój*

Podniósł się do siadu i otarł usta wierzchem dłoni.
- Hmm... słodki jesteś, wiesz, kotku...? - pocałował go w szyję, po czym polizał w ucho i wpił się w jego usta, całując namiętnie.

Okita - 2011-02-01 20:05:01

Alois Trancy
*pokój*

Przez to że jeszcze kilka sekund temu blondyn doszedł, nie miał siły by postawić się Takumi'emu tak jak zamierzał. W ogóle, nie miał siły się mu postawić. Dlatego też, nawet nie miał siły buntować się na pocałunek.
Debil, ignorant, idiota, dupek, wredny, i tak zabójczo perwersyjny dupek. Dupek, dupek, dupek... - przelatywało przez jego myśli, niczym lawina słów.

Hannami - 2011-02-01 21:50:18

Takumi Kuro
*pokój*

Nie przestając go całować, otworzył szeroko oczy ze zdziwienia, nie wiedząc, czy to jemu padło na głowę, że słyszy głosy, czy na prawdę usłyszał właśnie myśli blondasa.
- ...Wredny, ale zabójczo perwersyjny dupek? - powtórzył za nim, jak echo, podnosząc się i zawisając nad jasnowłosym.
Co to do cholery było...?

Okita - 2011-02-01 21:55:10

Alois Trancy
*pokój*

Gdyby w tym momencie blondyn coś pił, to z całą pewnością znalazłoby to się na twarzy czarnowłosego. Niestety jednak, zadowolić się teraz mógł jedynie tym co miał. Otworzył szeroko oczy i spojrzał na Takumi'ego całkowicie zdezorientowany.
Otworzył usta jakby chciał coś powiedzieć, jednak nie wydostał się z nich żaden dźwięk. Prawdopodobnie też gdyby nie szok, blondyn oblałby się ogromnym, czerwonym rumieńcem.

Hannami - 2011-02-01 22:08:15

Takumi Kuro
*pokój*

Widząc reakcję blondyna otworzył oczy jeszcze szerzej. To w ogóle możliwe...?
- Chwila... chcesz powiedzieć, że... to były twoje myśli? - odezwał się po chwili milczenia, nachylając się nad nim bardziej i patrząc prosto w oczy, jakby chciał go prześwietlić na wylot.

Okita - 2011-02-02 16:30:19

Alois Trancy
*pokój*


Blondyn ponownie otworzył, a następnie zamknął usta... i oblał się lekkim rumieńcem.
- Ale... Jak? - wydusił tylko z siebie. Pomijając samą możliwość czytania w jego myślach, fakt co może się w nich znaleźć i co już zdołał "usłyszeć" Takumi, był dla niego wystarczająco kompromitujący i z całą pewnością nie na rękę.

Hannami - 2011-02-02 16:57:04

Takumi Kuro
*pokój*


Spojrzał na niego, równie zdezorientowany.
- Skąd niby mam wiedzieć? - spytał, zastanawiając się, co takiego mogli zrobić, że usłyszał jego myśli.
A tak nawiasem... czy to działa w obie strony...? Trzeba byłoby sprawdzić, żeby uniknąć ewentualnych wpadek...
Nagle pewna myśl zaświtała mu w głowie.
- Czekaj... - zaczął powoli, po czym zniżył się i ponownie wpił się w usta blondyna, całując namiętnie.
I co...? Słyszysz cos teraz, kociaku...?

Okita - 2011-02-02 17:08:33

Alois Trancy
*pokój*

- A niby na co mam cze... - zaczął, lecz oczywiście czarnowłosy nie mógł na niego zaczekać. Blondyn przez sekundę rozważał możliwość odepchnięcia go, jednak zrezygnował z tego pomysłu i zaczął oddawać pocałunek.
Dlaczego ten dupek musi tak dobrze całować? - przeszło mu przez myśl, jednak chwilę po tym usłyszał w swojej głowie "słowa" Takumi'ego. Zmarszczył brwi, mając wielką nadzieję, że w jakiś sposób to wcześniejsze stwierdzenie do niego nie dotarło. Nie miał także zamiaru przerywać pocałunku. Przeciwnie. Zaczął oddawać go z większym zaangażowaniem niż wcześniej, nie przejmując się jakoś szczególnie tym nowo odkrytym... "czymś", co pozwalało im czytać sobie w myślach.
Co za ironia.
Jeśli ten dupek nazwie mnie jeszcze raz kociakiem, to mu przywalę - pomyślał, wciąż nie do końca zdając sobie sprawy z tego, że "dupek" wszystko słyszy. No, może teraz miał nadzieję, że usłyszy, choć nadal nie zwracał się bezpośrednio do niego.

Hannami - 2011-02-02 17:17:42

♥Takumi Kuro
*pokój*


A propos twojego pierwszego pytania - no cóż, ma sie trochę wprawy... - zachichotał w myślach, pewny, że blondyn nie chciał, żeby Taku to słyszał.
A jeśli chodzi o to drugie... jak sobie życzysz, kiciu.
Dzisiejszy ranek był bardziej zabawny, niż mógł sobie to wyobrażać.

Okita - 2011-02-02 17:24:27

Alois Trancy
*pokój*

Zamknij się dupku - pomyślał, jednak wciąż oddawał pocałunek. Powoli zaczynało mu brakować powietrza, jednak nie przeszkadzało mu to zbytnio. Nie wiedząc kiedy, taka prosta rzecz prawie przestała mu być potrzebna, wszystko dookoła nieistotne.
Dupek - powtórzył.

Hannami - 2011-02-02 17:36:41

Takumi Kuro
*pokój*

Oderwał sie od niego, łapiąc powietrze. Miło było, ale jeszcze chwila i zapewne oboje by się udusili. Swoją drogą, oryginalna śmierć...
- Skończyły ci się obelgi? - spytał z usmieszkiem - Dupku?
Trafiła mi się ostra kicia, nie ma co... - zamruczał w myślach.

Okita - 2011-02-02 17:41:54

Alois Trancy
*pokój*

Gdy czarnowłosy się od niego odsunął, blondyn westchnął, łapiąc powietrze, które jeszcze chwilę temu wydawało mu się całkiem niepotrzebne.
- Nie... Ta po prostu pasuje do ciebie idealnie. Oddaje całą twoją osobowość... - odparł złośliwie, po czym dodał jeścze raz dla podkreślenia - ...dupku.

Hannami - 2011-02-02 17:49:44

Takumi Kuro♥
*pokój*

- Heh... - uśmiechnął się kącikiem ust. Z każdą chwilą blondas bardziej go pociągał.
- Wiesz, co ten "dupek" z tobą zrobi, jak zaraz nie przestaniesz...?
Zniżył głowę tak, by jego usta znalazły się tuż obok ucha Aloisa i wymruczał perwersyjnym szeptem, gładząc go po wewnętrznej stronie uda:
- Będę go lizał... i ssał... a potem nasmaruję cię, żebyś za bardzo nie krzyczał... i wejdę w ciebie do samego końca... tak głeboko, jak ci się nawet nie śniło... kiciu...

Okita - 2011-02-02 18:00:21

Alois Trancy
*pokój*

Słuchając tych słów, Alois nieświadomie wciągnął głębiej powietrze, robiąc się czerwony na twarzy. Przez jego ciało przeszedł dreszcz podniecenia.
Boże... - zdołał tylko pomyśleć, a o konstruktywnej odpowiedzi nawet nie było mowy.
Jednak odezwać się było trzeba. A bez namysłu z całkowitą pustką która pojawiła się w jego głowie, automatycznie wydusił z siebie tylko...
- Dupek.

Hannami - 2011-02-02 18:19:00

Takumi Kuro
*pokój*

- Jak sobie życzysz... - szepnął i polizał go w ucho, po czym osunął się w dół, ponownie pieszcząc ustami jego męskość. Ssał namiętnie, gładząc palcami wewnętrzą część jego uda i mrucząc przy tym seksownie.

Okita - 2011-02-02 18:25:10

Alois Trancy
*pokój*

- Na nic się nie zgadza...ahhh - jęknął, czując ponownie usta złotookiego.
Jednak tym razem blondyn nie walczył z nim. Wsunął jedną z dłoni w ciemne włosy starszego chłopaka. Przymknął oczy, wzdychając i jęcząc z przyjemności. Stwierdził też gdzieś z boku swojej świadomości, że gdyby mógł, robiłby to z nim codziennie. Miał takie gorące usta...

Hannami - 2011-02-02 19:47:51

Takumi Kuro♥
*pokój*

Podniósł głowę i oblizał się.
- Nazwałeś mnie dupkiem, to równoznaczne ze zgodą... - uśmiechnął się lekko złośliwie.
Polizał ggo po szyi, schodząc coraz niżej, aż zachaczył o sutek, który zaczął delikatnie ssać i lizać.

Okita - 2011-02-02 19:52:40

Alois Trancy
*pokój*

- Nazwałem cię tak, bo nim jesteś - odpowiedział prawie warcząc. Czarnowłosy go podniecał w prawie tak samo równym stopniu co irytował.
Westchnął po raz kolejny.
- Ale jak tak dalej będziesz gadać, to skończy się na tym, że wywalę cię za drzwi. Mam zamiar jednak zdążyć na kolejną lekcję, jednak ty najwyraźniej nie - powiedział złośliwie.

Hannami - 2011-02-02 20:20:09

Takumi Kuro
*pokój*


- Ach tak...? - udał, że się przejął. Wątpił, by blondyn wywalił go z pokoju. Dobrze widział, że chłopak jest podniecony jak cholera i tak łatwo mu to nie minie. Wię trzeba chyba trochę pomóc...
- Jak przestaniesz się rzucać i prawie wiarygodnie udawać, że nie chcesz, żebym robił to, co robię, to zdążymy do dzwonka. - stwierdził, po czym cmoknął go w usta i resztą pozostałego na jego skarbie białego płynu, nawilżył jego wejści i wsunął tam palec, drugą ręką poruszając na jego najczulszym punkcie.

Okita - 2011-02-02 20:38:40

Alois Trancy
*pokój*

-Nie udaję. To ty do tego stopnia mnie denerwujesz, że nawet seksu mi się odechciewa - odpowiedział złośliwie. Tyle, że palec który się wsunął w Alois'a zrobił swoje. Chłopak wypościł z siebie powietrze z cichym świstem, zaciskając ręce na pościeli. Nie przepadał za tym uczuciem na samym początku, chociaż dłoń Takumi'ego na jego kroczu, prawie całkiem rekompensowała "straty".

Hannami - 2011-02-02 23:04:53

Takumi Kuro
*pokój*

- Heh... wybacz, ale nie należę do słodkich chłoptasiów, przymilających się na każdym kroku. - odparł, seksownym gestem odrzucając włosy do tyłu i uśmiechając się perwersyjnie. Po chwili dołożył również drugi palec i poruszał nimi jakiś czas, aż w końcu wyjął je z niego i oparł dłonie po obu stronach głowy blondasa, wpijając się w jego usta, jednocześnie wsuwając w niego swoją męskość.
Boże... jaki ty jesteś... ciasny... - wyjęczał w myślach, dopychając do samego końca.

Okita - 2011-02-02 23:19:10

Alois Trancy
*pokój*

- Nie, serio? - odparł, odwzajemniając złośliwy uśmiech. Zaraz jednak westchnął cicho, czując kolejny palec.
Gdy złotooki wszedł w niego tak głęboko już na samym początku, Alois wyjęczał jego imię w usta starszego.
Mimo początkowego bólu, przez wcześniejsze przygotowanie nie było źle. Nie. Było o wiele lepiej. Do tego myśli Takumi'ego, które usłyszał w swojej głowie sprawiły, że westchnął głośno.
Za to po jego głowie, krążyło teraz pełno myśli, mniej lub bardziej składnych.

Hannami - 2011-02-03 10:30:56

Takumi Kuro
*pokój*

Zacisnął ręce na pościeli, zaczynając się w nim poruszać. Podniecenie narastało w nim z każdą kolejną chwlią. Jego ruchy, z początku powolne, przyspieszyły. Taku wchodził w niego głębokimi, płynnymi ruchami, aż w końcu trafił w najczulszy punkt blondyna.

Okita - 2011-02-03 10:40:02

Alois Trancy
*pokój*

Alois objął kochanka za szyję, nie mając co zrobić z rękami. Z każdym pchnięciem wzdychał albo jęczał z niesamowitej przyjemności, bo ból już całkiem minął.
Wtedy też, czarnowłosy trafił w to specjalne miejsce, zaczynając doprowadzać chłopaka do szaleństwa.
- Ta..kumi! - wyjęczał.
Boże, tutaj! Tak tutaj! Jeszcze raz... - tym razem zajęczał w myślach, zapominając nawet, że złotooki je słyszy i to doskonale.

Hannami - 2011-02-03 10:54:02

Takumi Kuro
*pokój*


Słysząc myśli Aloisa, uśmiechnął się od siebie. Zrobiłby to nawet, gdyby ich nie usłyszał. Ich pocałunek stał się jeszcze namiętiejszy, a szatyn ponownie wchodził niego do samego końca, ocierając się o punkt g, co dawało tyle przyjemności blondwłosemu kochankowi.
JJak sobie... życzysz... kociaku... - wymruczał w myślach, nie chcąc przerywać pocałunku.

Okita - 2011-02-03 11:08:38

Alois Trancy
*pokój*

Teraz już nie mając nawet jak się powstrzymywać, jęczał zarówno w myślach jak i na głos. Rozszerzył nogi przyciągając je bliżej siebie, by kochanek mógł łatwiej w niego wchodzić. Z każdym kolejnym trafieniem w to najczulsze miejsce, prawie całkiem odchodził od zmysłów.
Prawie, bo "słysząc" Taku, warknął cicho. Oderwał się na chwilę od niego, by móc złapać oddech, przez co jęknął głośniej, gdyż jego głosu nie tłumiły już te cudowne usta starszego.
Nie nazywaj mnie tak dupku - pomyślał jeszcze, przy okazji też zostawiając czerwone linie po paznokciach na plecach kochanka.

Hannami - 2011-02-03 11:19:04

Takumi Kuro♥
*pokój*

Czując jego paznokcie na swojej skórze, przygryzł lekko wargę i pchnął jeszcze mocniej.
Dla czarnowłosego, było to niesamowicie podniecające. Z resztą o czym tu dużo mówić - jego mottem życiowym jest perwera...
No, no, ostra z ciebie kicia, blondasku... to co? może teraz będzie lepiej...? Czy jeszcze ci mało...? - oparł jego nogi o ramiona, wchodząc w niego do samego końca, raz po raz uderzając w ten czuły punkcik.
Sam wydawał z siiebie ciche westchnienia i od czasu do czasu pojękiwania.

Okita - 2011-02-03 11:30:42

Alois Trancy
*pokój*

- Nnn! - jęknął głośno zamykając oczy i wyginając się w lekki łuk. Raz po raz z jego gardła wydobywały się dźwięki przyjemności, coraz głośniejsze i oznajmujące zbliżający się koniec blondyna.
Jeszcze... jeszcze mi mało! - pomyślał w odpowiedzi, przestając się kontrolować. Bo tak naprawdę, ciężko kontrolować własne myśli. Zazwyczaj nikt nie ma do nich dostępu, czyż nie?
Patrzył teraz wyzywająco na czarnowłosego spod przymkniętych powiek, a po jego lekko zaróżowionej od podniecenia twarzy spływały maleńkie krople potu.

Hannami - 2011-02-03 11:45:56

Takumi Kuro
*pokój*

W tym momencie zupełnie stracił kontrolę nad narastającym podnieceniem. Jego ruchy stały się chaotyczniejsze. Jedną ręką sięgnął do męskości chłopaka i zaczął szybko poruszać ręką, chcąc sprawić mu jak najwięcej przyjemności na sam koniec. Również czuł, że długo już nie wytrzyma. Chłopak był strasznie ciasny, co dodatkowo utrudniało mu powstrzymanie się od zwyczajnego przerżnięcia go. Resztki kontroli musiał zachować.

Okita - 2011-02-03 11:59:47

Alois Trancy
*pokój*

Prawdopodobnie jednak w tym momencie Alois nie miałby nic przeciwko nawet takiemu przerżnięciu. No chyba, że dopiero po fakcie.
Teraz jednak jego jęki stały się głośniejsze, a ręce którymi obejmował chłopaka zacisnęły, jakby chciał mieć go jeszcze bliżej siebie. Mimo iż to nie był pierwszy raz niebieskookiego, jeszcze nigdy nie było mu tak dobrze. Wszystko było teraz dla niego nieistotne. Liczył się teraz tylko on i ten dupek.
- Takumi! - krzyknął dochodząc. Wszystkie jego mięśnie napięły się podczas szczytowania, a jego ciało wygięło w łuk.

Hannami - 2011-02-03 12:14:42

Takumi Kuro
*pokój*


- Ha...! - jęknął głośniej, dochodząc we wnętrzu blondyna i wpijając się namiętnie w jego usta.
Zacisnął mocniej ręce na pościeli, po czym oderwał się od niego i wydyszał przerywanym głosem:
- A tak się... stawiałeś na początku... - uśmichnął się kącikiem ust.

Okita - 2011-02-03 12:25:43

Alois Trancy
*pokój*

-Bo... jesteś... dupkiem... - odpowiedział, uspokajając oddech. Opadł całkowicie bezwładnie na pościel, a jego blond włosy rozsypały się dookoła miękko, kontrastując z bordowym kolorem materiału.
- I nie myśl czasem.... że teraz będę wpadał ci w ramiona... kiedy tylko będziesz miał ochotę - dodał, uśmiechając się do niego zadziornie. O nie... o czymś takim mógłby sobie tylko czarnowłosy pomarzyć.

Hannami - 2011-02-03 13:17:11

Takumi Kuro♥
*pokój*

Uśmiechnął się z politowaniem.
- To byłoby nudne, jak dla mnie. - odparł, kładąc się obok niego na boku i podpierając głowę ręką.
- Gdyby o coś takiego nie trzeba było się starać za każdym razem, straciłoby na swojej wartości, nie uważasz?
Oj tak. On nie należał do tych, którzy mają w zwyczaju sięgać tylko po to, co przychodzi z łatwością. Takie "gierki" wychodziły mu na dobre, a satysfakcja po osiągnięciu celu była o niebo większa.

Okita - 2011-02-03 13:28:22

Alois Trancy
*pokój*

Blondyn musiał przyznać mu rację. Chociaż on sam nie miał też nic przeciwko, by od czasu do czasu był "zdobywany". To też było niesamowicie satysfakcjonujące, choć wolał mieć nad wszystkim kontrolę. Dlatego też tak bardzo denerwował go Takumi. Pierwszy raz blondyn nie miał tutaj brawie nic do powiedzenia, a zazwyczaj było zupełnie na odwrót. To on powinien dyktować zasady, co w tej chwili było dla niego dość... frustrujące.
Niebieskooki podniósł się do siadu, a potem zszedł z łóżka i przeciągnął się, eksponując całe swoje nagie ciało. Resztka białej spermy spłynęła po jego udzie, co zauważył krzywiąc się lekko.
- Cholera - mruknął. - Oczywiście nie pomyślałeś o czymś takim jak prezerwatywa? Dupek.
Odgarnął dłonią kilka blond włosów z twarzy i ruszył do małej łazienki, nie zamykając nawet za sobą drzwi. Jeżeli w ogóle ma zamiar jeszcze dzisiaj iść na lekcje, to na pewno nie w takim stanie.
Wszedł pod prysznic i odkręcił wodę.

Hannami - 2011-02-03 14:13:46

Takumi Kuro
*pokój*


Przeciągnął się i spojrzał na chłopaka.
- Wybacz, ale nie przyszło mi do głowy, że pierwsza lekcja będzie dla nas tak wyglądać.
Uśmiechnął się lekko, podnosząc się z pościeli.
Muszę przyznać, że lekcje tutaj są... niezwykle przyjemne...
Taki miły akcent z samego rana wprawił go w dobry nastrój. Ciekawe, co tam słychać u Daisuke.
Podszedł do uchylonych drzwi łazienki i zajrzał do środka. Blondas stał w kabinie prysznicowej i mył się gąbką.
- Może pomóc...? - zaoferował się z uśmieszkiem.

Okita - 2011-02-03 14:25:11

Alois Trancy
*pokój*

Alois odwrócił się w jego stronę, patrząc na chłopaka przez szybę kabiny. W pierwszej chwili rozważał odwiedź twierdzącą, jednak gdy zobaczył go stojącego nagiego w całej okazałości, oraz dostrzegł ten uśmiech na twarzy stwierdził, że to nie najlepszy pomysł.
Przeszło mu przez myśl, że to mogło by się skończyć w niekoniecznie taki sposób o jaki mu chodziło.
Odwrócił się od niego z powrotem twarzą do prysznica, by ten nie dostrzegł lekkiego rumieńca, który pojawił się pod wpływem tych niezbyt czystego toku rozumowania.
- Poradzę sobie - odpowiedział krótko.

Hannami - 2011-02-03 14:38:48

Takumi Kuro
*pokój*


- Taak...? A może jednak pomogę umyć plecki... - ciągnął, opierając się o framugę, lustrując wzrokiem ciało chłopaka. Na dzisiaj miał dość seksualnych atrakcji, ale patrzenia na takie ciało niegdy za wiele.
- Nie zamierzam się do ciebie dobrać, kiciu.

Okita - 2011-02-03 14:54:12

Alois Trancy
*pokój*

Po słowie "kiciu", Takumi dostał mokrą gąbkom prosto w twarz.
- Nie nazywaj mnie tak - warknął. Odwrócony w jego stronę, rozsunął nieco szerzej drzwiczki kabiny.
- I jak chcesz się na coś przydać, to choć i nie gadaj - dodał. Gdy znowu się od niego odwracał, czarnowłosy mógł dostrzec, że na twarzy blondyna ponownie pojawił się ten zadziorny uśmiech.

Hannami - 2011-02-03 15:04:21

Takumi Kuro
*pokój*


-Heh... - uśmiechnął się lekko i wszedł do kabiny, uprzednio łapiąc gąbkę, którą właśnie dostał w twarz.
- Więc jak mam do ciebie mówić? Skoro "kiciu" odpada, zostaje jeszcze "kotku, kociaku, koteczku..." - zaczął, powstrzymując ochotę, by roześmiać się po wyobrażeniu sobie Aloisa w kocich uszkach, prawą ręką z gąbką jeżdżac po plecach blondyna.

Okita - 2011-02-03 15:13:18

Alois Trancy
*pokój*

Spojrzał na niego kątem oka, uśmiechając się lekko.
- A jak mam na imię już zapomniałeś? To niemiłe, szczególnie po tym, jak kochałeś się ze mną i to w moim własnym łóżku - rzekł udając, że jest tym faktem bardzo skrzywdzony.
Schylił się po mydło, które leżało na jednej z niższych półeczek, eksponując przy tym swój tyłeczek.

Hannami - 2011-02-03 15:30:59

Takumi Kuro
*pokój*

- Nie, żeby to wyglądało, jakbyś mnie prowokował... - skomentował zachowanie blondyna i klepnął go lekko w tyłek.
- Nie zapomniała, po prostu... cytując ciebie, to określenie idealnie do ciebie pasuje... kiciu.
Uśmiechnął się kącikiem ust

Okita - 2011-02-03 15:37:14

Alois Trancy
*pokój*

Podniósł się szybciej niż zamierzał i odwrócił w stronę czarnowłosego.
- Mydło musiałem wziąć dupku. Samą wodą mam się myć? - odgryzł się, biorąc od niego gąbkę i nalewając na nią odrobinę płynu.
- I nie, nie pasuje do mnie.

Hannami - 2011-02-03 16:14:49

Takumi Kuro
*pokój*


- Oj zdziwiłbyś się... - westchnął, szorując plecy blondaska i masując go delikatnie gąbką.
- A idąc tą drogą, to raczej ja powninem cię o to zapytać. Nie przypominam sobie, żebym miał na imię "dupek".
- Uśmiechnął się zadziornie, nachylając się i szepcząc mu do ucha.

Okita - 2011-02-03 16:37:04

Alois Trancy
*pokój*

- Heee... A myślałem, że lubisz kiedy tak do ciebie mówię. Nie?
Uniósł brodę do góry i odwrócił odrobinę głowę, by móc spojrzeć na niego kątem niebieskich oczu. Uśmiechnął się lekko w ten swój uprzejmy, ale drapieżny sposób. Niczym kot, bawiący się ze swoją ofiarą.
Podniósł rękę od strony starszego chłopaka... i przyciągnął nią jego głowę jeszcze bliżej siebie tak, że teraz jego usta znajdowały się na wysokości ucha szatyna, który musiał też przez to się do niego przysunąć.
- Ale jak mówię, że masz mnie tak nie nazywać, to mnie tak nie nazywaj... - odszepnął i polizał go po uchu.
Zanim ten zdążył coś zrobić, blondyn zgrabnie odsunął się od niego. Wyszedł z kabiny sięgając po ręcznik, którym zaczął się jakby nigdy nic wycierać wychodząc do swojego pokoju.

Hannami - 2011-02-03 16:48:29

Takumi Kuro
*pokój*


Wyszedł za nim z kabiny i stanął w progu pokoju, po czym skłonił lekko głowę, przykładając rękę do piersi i odparł z uśmieszkiem:
- Yes, my Lord.
- A teraz chodźmy na lekcję. - dodał, po czym wciągnął na siebie spodnie i koszulę.

Okita - 2011-02-03 17:39:49

Alois Trancy
*pokój*

- Tss - prychnął cicho widząc ten ukłon i nie skomentował go.
Ubrał się dość szybko i zarzucił sobie torbę z książkami na ramię. Sięgnął do klamki drzwi, jednak zanim je otworzył, odwrócił się jeszcze w stronę starszego chłopaka.
- Spróbuj nazwać mnie "kociakiem" przy kimś, to ten "kociak" przy najbliższej okazji wydłubie ci oczy - oznajmił groźnie... po czym uśmiechnął się najuprzejmiej jak tylko potrafił, niczym aniołek.
- A teraz chodźmy, bo spóźnimy się na lekcję.

I wyszedł, nie czekając nawet na jego odpowiedź.

[z/t]

Hannami - 2011-02-03 17:54:31

Takumi Kuro
*pokój*

Zachichotał pod nosem, słysząc słowa chłopaka i chwycił torbę, po czym wyszedł za nim z pokoju, zamykając za sobą drzwi.

[ZT]

GotLink.pl