Okita - 2011-02-17 17:10:31

Imię: Verus

Nazwisko: Air

Wiek: 17 lat

Wzrost: 173 cm

Waga: 67 kg

Kolor oczu: Oczy jego mają makowy odcień czerwieni.

Kolor włosów:   Z niewiadomych dla normalnych ludzi powodów, włosy chłopaka mają szary, jakby wyblakły kolor.

Numer pokoju: ?

Status: Uczeń

Lubi / nie lubi: Lubi - muzykę. W szczególności grać na gitarze; siedzieć samemu i układać nowe melodie. Nie przepada za hałaśliwymi i rozgadanymi ( w ten nieprzyjemny i denerwujący sposób ) osobami, oraz ogólnie za tak zwanym "zawracaniem mu tyłka" kiedy nie ma na to ochoty. Lubi też od czasu do czasu zabawić się z jakimś miłym kolegą <3

Rasa: Zmiennokształtny


Charakterystyka:

    Wygląd: http://img27.imageshack.us/img27/1919/437707c.jpg
Po przemianie przybiera postać białego lisa.

    Charakter: Verus, z jednej strony jest typem samotnika - lubi czasem siąść gdzieś w kącie z gitarą albo iPod'em, na chwilę odpocząć od otaczających go ludzi i nieludzi. Czerpie z tego nadzwyczaj wręcz dużo radości.  Z drugiej strony jednak, jest osobą świetnie radzącą sobie w towarzystwie innych. Spokojny, jednak dość optymistycznie nastawiony do życia, nigdy nie skarżył się na brak przyjaciół i znajomych. Ani kochanków, ale to już inna sprawa~
Nie mówi zbyt wiele osobie, jednak prawie zawsze jest miły, uprzejmy oraz wesoły. Nie ma też nic przeciwko psikusom, czy zwykłemu rozrabianiu raz na jakiś czas.

    Historia: Chłopak urodził się w Anglii. Miał rodziców, którzy tak jak on teraz, posiadali niecodzienną umiejętność, dzięki której mogli zmieniać się białe lisy.
Ver razem z nimi jeździł po świecie, nie mogąc znaleźć miejsca w którym zatrzymaliby się na stałe. Do dziś czerwonooki nie wie, dlaczego tak było. Czy to ich zamiłowanie do podróży, czy rodzina miała jakieś inne powody. Nie dowiedział się jednak nigdy dlaczego tak wyglądało jego dotychczasowe życie. Coś zaczęło się pomiędzy nimi psuć.
Nie podzielając zamiłowania krewnych do zwiedzania świata, po kilku, albo kilkunastu kłótniach i rozmowach, wreszcie postanowił wyjechać do szkoły z internatem. A potem rozpocząć własne, niezależne życie, czego już rodzice nie wiedzieli. Spakował się, choć dużo tego nie było, wziął gitarę, wsiadł w pociąg i wyjechał. Za wiedzą rodziców oczywiście, jednak prawdopodobnie nawet bez ich pozwolenia by tak uczynił.
W końcu młode kiedyś muszą się oddzielić od stada, czyż nie? 



Preferencje: Vari

GotLink.pl