Imię: Hizashi Nazwisko: Enma Wiek: 17 Wzrost: 1.80 m Waga: 66 kg Kolor oczu: Zależy od pory dnia, pogody i innych czynników. Kolor waha się pomiędzy szarym, a czarnym. Kolor włosów: Blond Numer pokoju: Status: Uczeń Lubi/ nie lubi: Ma obsesje na punkcie słodkich misi, uwielbia je i zawzięcie kolekcjonuje najbardziej ujmujące okazy. Kocha też dobre jedzonko. Dużo jest rzeczy, które mu nie odpowiadają, ale stara się nie marudzić. Rasa: Człowiek
Charakterystyka: Charakter: Hizashi Enma jest jedną z tych osób, które zawsze dostają to czego chcą. Nie brakuje mu siły i odwagi aby realizować postawione sobie cele. Zawsze pewny siebie, opanowany, nie lubi się wdawać w niepotrzebne dyskusje, robić rzeczy, które są dla niego bezwartościowe i zbędne. Z chęcią obdarowuje bliskich wszelakich rodzajów prezentami, a kiedy w coś się zaangażuje, robi to na sto dwadzieścia procent. W głębi serca jest wrażliwy i czuły, ale stara się tego nie okazywać. Nie byle komu. Gorszą stroną chłopaka jest skłonność do "kosztowania" alkoholu i raczej nienadmierne popalanie. Bywa też samolubny, wredny i oziębły. Te dwie ostatnie cechy objawiają się najczęściej w sytuacjach kiedy ktoś go czymś urazi lub wkurzy. Wygląd: Nie da się ukryć że Hi-kun ma swoje małe upodobania jeśli chodzi o piercing, stąd też trochę tego żelastwa w jego ciele. Blondyn lubi dobrze wyglądać, ale nie podąża ślepo za modą. Woli własne zestawienia wzorów, barw i fasonów, nie chwaląc się wychodzi mu tu całkiem nieźle. Ceni oryginalność i swobodę z nutką elegancji. Historia: Chłopak, który do niedawna obracał się w luksusowym i eleganckim towarzystwie, postanowił zerwać z nudnym i przesłodzonym życiem, jakie wiódł ze swoją niewielką aczkolwiek obrzydliwie bogata rodziną. W celu odszukania właściwych dla siebie wartości przeprowadził się do zwykłego miasta, zamieszkał wśród nowych ludzi, którzy nie wytykają go palcami. Przez jakiś czas balował i ogólnie prowadził beztroskie życie, które jednak nie przynosiło mu satysfakcji. Znów musiał zerwać z nowo nabytymi zwyczajami i pójść jeszcze krok dalej. Szkoła. To było wbrew wszystkiemu, ale stało się przy tym szansą. I nawet jeśli to niewygodne opuszczać uwite gniazdo i porzucić bezwarunkowe przyjemności, zmobilizował się do tego rodzaju wyrzeczeń. Sytuacje ratują tylko misie, małe przytulaśne misie i równie niewielki braciszek, który czeka na odmienionego, lepszego Hizashiego. Chociaż dla tego małego potworka zmiany nie są konieczne, ale obiecał mu, że gdy tego dokona, zamieszkają razem. I z misiami jeszcze. Preferencje: Nie zdążyły się jeszcze okoliczności, w których mógłby posmakować bycia ukesiem, więc jak najbardziej seme.
|