Ogłoszenie

PLAN LEKCJI
Na dziś.
1. 9:30 Biologia
2. 10:25 Plastyka
3. 11.:20 Etyka
4. 12:05 Historia
5. 13:00 Polski [zastępstwo]
6. 13:55 Matematyka
Przerwy trwają dziesięć minut. Jak nazbiera się więcej nauczycieli zostaną wprowadzone trzy bądź wiecej planów dla grup, do jakich zostaną poprzydzielani uczniowie. Dokładniej wyjaśnię później ;]
Pogrubiona nazwa przedmiotu oznacza iż teraz właśnie jest ta lekcja. Nie spóźnijcie się ;]

Lekcje zaczynają się od 9:30.


WITAM!
Zapraszam do rejestracji i zakładania postaci, szkoła oficjalnie ruszyła! Plan lekcji uzgodnimy z nauczycielami, jak się odezwą. ^-^

ZACZYNAMY ZE SWOICH POKOI! KTO POKOJU NIE MA, PROSZĘ DO ADMINA (NAMARY BĄDŹ MADCAT) NA GADU PISAĆ, TO DOSTANIECIE ;]

UWAGA! Moi drodzy, od dzisiaj by grać, trzeba mieć zaakceptowaną kartę postaci. Bez tego, żaden użytkownik nie ma prawa napisać postu w fabule forum! Jednak, jak wiadomo, prawo wstecz nie działa, wiec karty założone do tej pory nie będą usuwane, ani one ani posty ich właścicieli.


SŁUCHAĆ! GDY OPUSZCZACIE TEMAT, JAK MI NIE NAPISZECIE [ZT] PRZY OSTATNIM POŚCIE, POUSUWAM WSZYSTKIE DOSŁOWNIE WSZYSTKO POSTY!

#1 2010-06-26 16:37:59

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Korytarze

Wszelkie korytarze znajdujące się na parterze


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#2 2010-06-27 17:04:19

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Chłopak przez długi czas włóczył się po korytarzach bez żadnego konkretnego celu. Nie miał co ze sobą zrobić, w głowie kłębiło mu sie mnóstwo sprzecznych myśli. Jego oczy były czerwone od płaczu, twarz spuchnięta, a serce rozbite na miliony małych kawałeczków, które krzyczały z bólu i bezradności. Nigdy nie był w takim stanie.  Zastanawiał się czy to tylko zwykła zazdrość, ot tak dla reguły, czy jednak naprawdę coś do Momo czuł.
- Phi, gdyby to była zwykła zazdrości to nie łaził bym po tych cholernych korytarzach jak potłuczony - mamrotał pod nosem.
Rudowłosy stracił poczucie czasu nie wiedział czy jego spacer cierpienia trwał już godzinę, dwie a może i cztery. Postanowił pójść do swojego pokoju, w końcu zaprosił na noc blondynka. Szczerze mówiąc teraz trochę tego żałował lecz nie ze względu na siebie, ale na Momo, gdyż nie wiedział czy będzie w stanie rozmawiać i zachowywać się w jego obecności tak jak niedawno to robił.
Pełen wątpliwości z powrotem udał się do internatu.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#3 2010-06-27 17:49:46

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Zszedł kierując się ku sekretariatowi kiedy zauważył "wałęsającego" się bez celu chłopaka.
Uśmiechnął się delikatnie poznając go od razu.
-Wegetarianin nasz widzę się najadł i spala kalorie.-przyznał z uniesionymi nadal kącikami ust.
Zerknął w bok na drzwi od sekretariatu. Minął chłopaka i podszedł do drzwi jednak zmarszczył brwi bo i kiedy na klamkę nacisnął okazało się iż drzwi są zamknięte.
Pięknie, gdzie ta cholera poszła... pomyślał rozglądając się i odetchnął.
Zauważył że chłopak chyba nie czuje się najlepiej.
-Czy wszystko dobrze? Kitsune?


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#4 2010-06-27 18:07:55

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Zmierzał właśnie ku wyjściu, gdy usłyszał znajomy głos. Odwrócił się.
- Tak, wszystko w porządku. Dziękuję - przetarł oczy i podniósł głowę, aby spojrzeć w oczy wicedyrektorowi po czym uśmiechnął się.
Miał nadzieję, że nie wygląda tak tragicznie jak się czuje.

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2010-06-27 18:42:02)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#5 2010-06-27 18:51:55

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Uśmiechnął się subtelnie i skinął głową.
-To dobrze bo nie wyglądasz jakbyś się tak czuł. Ale skoro tak twierdzisz...-przyznał po czym oparł się o parapet zakładając dłonie na krzyż.
Był ciekaw gdzie się podziewa  James bo i to doprawdy nie wypadało z swojego stanowiska "wyskakiwać" w czasie pracy. Zwłaszcza o tej godzinie.
Odetchnął i po chwili okno otworzył wpuszczając nieco powietrza do środka.


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#6 2010-06-27 19:03:52

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Chłopak westchnął. Teraz pewnie naprawdę wyglądał jak  co najmniej 100 nieszczęść.
- Czy mogę panu zadać pytanie? - spytał nieśmiało jednak chciał poznać zdanie prawdziwego mężczyzny. Może to on głupi, niedojrzały wymyślił sobie te brednie i teraz przez to wszystko cierpi.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#7 2010-06-27 19:13:27

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Słysząc pytanie spojrzał na chłopaka.
Oparł się o parapet i kiwnął głową twierdząco znów dłonie na krzyż splatając.
-No słucham.Postaram się odpowiedzieć.-przyznał po czym delikatnie się uśmiechnął.
Czerwonymi oczyma lustrował poczynania rudowłosego.
Co cię tak martwi...? przez myśl mu przeleciało.


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#8 2010-06-27 19:23:43

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Przez chwilę bał się, że wicedyrektor po prostu powie coś w stylu " Nie mam czasu" albo " Nie zawracaj mi głowy". Znowu został mile zaskoczony co sprawiło, że jeszcze bardziej go polubił.
- Czym według pana jest miłość?  Wierzy pan w "prawdziwą miłość"?  Czy ona w ogóle istnieje? - spytał cicho rumieniąc się aczkolwiek ciągle patrząc w czy swojemu rozmówcy.
Miał nadzieję, że mężczyzna odpowie mu na te pytania, zmusi go do jakiś konkretnych refleksji. Chłopak był poważnie zdesperowany i zagubiony.

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2010-06-27 19:25:05)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#9 2010-06-27 19:49:21

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Słysząc pytanie zamrugał. Cóż, tego się nie spodziewał najzwyczajniej.
Pogłaskał go po głowie bo i był pełen podziwu dla jego odwagi.Niewiele osób przyznawało się że nie wie co to znaczy "miłość" a niby zwykłe słowo.
-Jeśli czujesz że mógłbyś w danej chwili zrobić coś dla kogoś kogo dajmy na to "kochasz" to nie nazwałbym tego miłością.-przyznał bez ogródek spokojnym tonem.
-Nie liczy się co jesteś w stanie dla drugiej osoby zrobić. Musi ona sama to zrozumieć i być w stanie uczynić dla ciebie to samo. Musi pojąć że jest ktoś kto ją miłuje ponad wszystko i równie mocno oddawać to uczucie. Bo i nie wierzę by istniało coś takiego jak miłość w jednym kierunku. -pociągnął dalej by na chwilę się zamyślić.Może zbyt...pokrętnie to wyjaśnił?
Postanowił to nieco inaczej wyjaśnić, uprościć. Delikatnie się pochylił nad chłopakiem.
-Gdybyś powiedział mi że mnie kochasz i zrobiłbyś wszystko nie uznałbym tego za miłość. Bo i nie czułbym tego samego do ciebie, dajmy na to. I zwyczajnie nazwałbym cię idiotą, bo nie potrafiłbyś odróżnić zauroczenia od miłości.-uśmiechnął się subtelnie na koniec i wyprostował.
Przez chwile się nie odzywał dając chłopakowi czas do przemyślenia tego co powiedział.
Jednak po chwili się odezwał.
-Uważasz że kogoś kochasz?


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#10 2010-06-27 20:23:45

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Gdy mężczyzna go pogłaskał po głowie jeszcze bardziej się zaczerwienił.
Uważnie słuchał wpatrując si w wicedyrektora z otwartą buzią. Pochłaniał każde jego słowo, niczym zwiędła roślinka pochłania najmniejszą kropelkę wody, aby utrzymać się przy życiu.
Po tych pouczających słowach chłopak się zamyślił
- Hmmm...a może to rzeczywiście tylko zwykłe zauroczenie. - przyznał - Ale gdyby tak było to czy aż tak bardzo by to bolało.... -  podniósł prawą dłoń i chwycił nią bluzę po lewej stronie klatki piersiowej.
Znowu się zamyślił...
Stał tak jakiś czas z pustką w oczach, ale w jego umyśle i sercu toczyły się zażarte bitwy między jego uczuciami a tym co powiedział wicedyrektor.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#11 2010-06-27 20:36:52

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Delikatnie się uśmiechnął widząc gest chłopka.
Spojrzał na jego rękę. Zerknął na korytarz jaki był nadal pusty.
Ponownie uniósł kąciki ust w górę i delikatnie złapał za jego rękę jaką trzymał się za serce.
Delikatnie przyciągnął go bliżej i położył ja na swojej klatce piersiowej w miejscu gdzie jego serce się znajdowało.
Serce biło znacznie wolniej niż chłopca zapewne bo i wampir jeszcze nie pożywił się niczym.
A co za tym idzie miał mniej siły. Jednak to nadal było niezauważalne.
-Słyszysz? -zapytał naraz.
Był ciekaw reakcji jaka nastąpi. Bo i dopiero wtedy będzie mógł odpowiedzieć.
Jesteś niepotrzebnie rozdarty...


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#12 2010-06-27 20:57:17

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

Rudowłosy nie wiedział jak się zachować. Był zakłopotany i zawstydzony.
Gdy mężczyzna zadał mu pytanie, zamknął oczy aby lepiej wyczulić zmysł słuchu, starał się oddychać powoli tak żeby nic nie przemknęło jego uszom. Po chwili odpowiedział.
- Ja.. słyszę...


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#13 2010-06-27 21:05:25

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Patrzył na chłopca po czym puścił jego dłoń i zmierzwił mu włosy.
-Widzisz... i się wyjaśniło.Wcale cię nie boli. Bo gdyby bolało to i byś nie słyszał.Nie mógłbyś uspokoić swojego serca jakie by rozrywał ból.A ty nawet ...-zauważył kolorki na jego policzkach jednak postanowił już dalej nie komentować jego zachowania.
Uśmiechnął się i odetchnął.
-Wiem jak trudno jest odróżnić miłość od zauroczenia. I że potknięcia, często bolą, ale przechodzą. Nie martw się na zapas.Pomyśl o czymś miłym a przejdzie.-rzekł spokojnym może nieco melancholijnym głosem i zerknął naraz za okno.
-Taka ładna pogoda...-zamyślił się po czym wciągnął świeże powietrze.
-Nie martw się. Ktoś tam wreszcie zagości na stałe.-powiedział po chwili i odwrócił swoje czerwone oczy na rudowłosego. Delikatnie dotknął jego piersi mając na myśli serce Kitsune.


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#14 2010-06-27 21:26:17

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Korytarze

Kitsune Tomohisa
*korytarze*

- Chyba ma pan racje. Muszę to sobie jakoś poukładać.
Nie wiedział czy tak było naprawdę, ale wyjaśnienia profesora wydawały się logiczne.
Spojrzał swoimi brązowymi oczkami na wicedyrektora, był mu wdzięczny za te słowa mądrości. Podniósł go na duchu, chociaż nadal nie był pewny swych uczuć do Momo.
Dotykając miejsca gdzie znajdowało się serce Kitsune mężczyzna wywołał dziwne dreszcze u chłopaka.
- Jestem pańskim dłużnikiem, rozjaśnił mi pan pewne bardzo istotne sprawy. - uśmiechnął się do niego - Dziękuję bardzo.
Mimo wszystko czuł się jednak o niebo lepiej.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#15 2010-06-27 22:11:45

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Korytarze

Anukis Ibelden
*Korytarze*

Uśmiechnął się kiedy usłyszał co powiedział chłopak.
Czuł w jego ciele płynąca krew.
Odsunął jednak swoją dłoń od niego i kiwnął głową.
-Nie masz za co dziękować.Powiedziałem jedynie to w co sam wierzę i nic poza tym.-przyznał choć nie sądził by kiedykolwiek znalazł swoją "pokrewną duszę" bo i już od dawna przestał się łudzić.
I zaprzestał poszukiwań. Może się nie poddał bo to było zbyt dobitnym słowem ale... zrezygnował na wyżej nieokreślony czas.
-Czy chodzi o tego chłopca?-zapytał nagle patrząc gdzieś w na park za oknem.-O Momo?-kiedy drugie pytanie zadał jego oczy jak i głową powoli się skierowały znów na rudowłosego. Bo i zdążył już nieco zauważyć.
Choćby na stołówce...
Odetchnął po czym uśmiechnął się.
-Nie martw się. Znajdziesz to czego szukasz.-przyznał po czym zaczął iść w kierunku wyjścia z szkoły.
Bo i przecież się umówił.

[Idzie do stołówki]


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plświnka morska łysa