Ogłoszenie

PLAN LEKCJI
Na dziś.
1. 9:30 Biologia
2. 10:25 Plastyka
3. 11.:20 Etyka
4. 12:05 Historia
5. 13:00 Polski [zastępstwo]
6. 13:55 Matematyka
Przerwy trwają dziesięć minut. Jak nazbiera się więcej nauczycieli zostaną wprowadzone trzy bądź wiecej planów dla grup, do jakich zostaną poprzydzielani uczniowie. Dokładniej wyjaśnię później ;]
Pogrubiona nazwa przedmiotu oznacza iż teraz właśnie jest ta lekcja. Nie spóźnijcie się ;]

Lekcje zaczynają się od 9:30.


WITAM!
Zapraszam do rejestracji i zakładania postaci, szkoła oficjalnie ruszyła! Plan lekcji uzgodnimy z nauczycielami, jak się odezwą. ^-^

ZACZYNAMY ZE SWOICH POKOI! KTO POKOJU NIE MA, PROSZĘ DO ADMINA (NAMARY BĄDŹ MADCAT) NA GADU PISAĆ, TO DOSTANIECIE ;]

UWAGA! Moi drodzy, od dzisiaj by grać, trzeba mieć zaakceptowaną kartę postaci. Bez tego, żaden użytkownik nie ma prawa napisać postu w fabule forum! Jednak, jak wiadomo, prawo wstecz nie działa, wiec karty założone do tej pory nie będą usuwane, ani one ani posty ich właścicieli.


SŁUCHAĆ! GDY OPUSZCZACIE TEMAT, JAK MI NIE NAPISZECIE [ZT] PRZY OSTATNIM POŚCIE, POUSUWAM WSZYSTKIE DOSŁOWNIE WSZYSTKO POSTY!

#1 2011-01-28 08:35:37

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

nr. 44 - Sala do biologi

http://lo.staszow.com/images/28/zdjecia_small_lo_staszow_19.jpg
Pracownia bardzo podobna do tej na zdjęciu wyżej. Z tą różnicą że ławki są w kolorze obsydianowo czarnym z szarymi wykończeniami, podobnie jak i krzesła. Ściany są pomalowane Bardzo, bardzo jasno szarym kolorem, a okna przesłaniają grube zasłony w czarnym kolorze. Za nauczycielem tablica jest biała, do pisania mazakami i nie ma telewizora. Zamiast telewizora jest biały ekran materiałowy jakie nad tablicą niczym roleta wisi. Jego się rozsuwa i puszcza filmy z rzutnika (coś jak maszynka do slajdów). Wszystkie meble są w kolorze czarnym bądź srebrnym, tak jak biurko nauczyciela. Podłoga jest krystaliczna, w srebrnawym kolorze nieco. Może srebrno szarym.
Zdjęcie dostaliście tylko po to by wiedzieć mniej więcej jak wygląda układ ławek i całej sali



Thierry Durche
*klasa*
Dyrektor, z włosami związanymi w długi kucyk wszedł do klasy parę minut przed dzwonkiem. No nie sądził że będzie musiał sam uczyć, ale już trudno. Ten jeden czy dwa razy może posiedzieć w klasie z dzieciakami. Przy okazji trochę ich postraszy...
Może przestaną tak hałasować i nie zdemolują mu szkoły, jak się z raz porządnie czegoś wystraszą.
Założył nogę na nogę siadając na krześle i położył dziennik na biurku. Minę miał poważną, a spojrzenie niemal lodowate... Lawrence podrzucił do Anu do pokoju, więc nie powinno być z tym problemu.
Chociaż mimo to... miał nadzieje że wampir nic chłopakowi nie zrobi. Bo i nerwy mogły blondynowi puścić. I to był główny problem. Usłyszał  końcu dzwonek i stukać paznokciami zaczął o blat biurka. Za nim wisiała tablica, czysta, jeszcze nie zapisana.
A Thierry? czekał na dzieciarnie...


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#2 2011-01-28 11:41:25

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Akira Itoh
*klasa*

Akira zapukał, op czym otworzył drzwi i wszedł do sali. Nie przejął się faktem, ze jest sam na sam z nauczycielem. Zatrzymał się na chwilę przed biurkiem i rzucił:
-Dzień dobry!- po czym usiadł w drugiej ławce na przeciw tablicy. Położył na stole książki i rozsiadł się na krześle. Zaczął przyglądać się dyrektorowi. Śmiało uśmiechnął się pod nosem i przeniósł wzrok na okno.


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#3 2011-01-28 12:29:48

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Inoichi Shikaku
*przed klasą/klasa*

Obszedł całą szkołę wzdłuż i wszerz, otworzył lub przynajmniej próbował otworzyć niezliczoną ilość drzwi, zmierzył się dzielnie z niekończącymi się przeciwnościami losu. I oto jest! Stoi przed drzwiami, których jeszcze nie dosięgnął blask chwały czarnowłosego. Położył dłoń na klamkę. To tak zaszczytna i radosna chwila, że łzy same cisnęły się do oczu. Nacisnął ją. Drzwi były otwarte. Uchylił je lekko. Przez szczelinę dostrzegł siedzącą postać przy biurku, która do  złudzenia przypominała dyrektora szkoły.
Dlaczego?
Nerwowo zmówił kolejną modlitwę, ustrzegającą przed złem tego świata. Nawet nie wiedział kiedy zrobił się tak religijny.
- Heh..dlaczego.. - wymamrotał.
Wszedł do klasy.
- Dzień dobry. - starał się uniknąć wzroku dyrektora, więc od razu pomaszerował na koniec klasy i usiadł w ławce, kładąc na niej swój rysownik i ołówek. Książek przecież nie miał, a może po prostu nie mógł ich znaleźć, mniejsza o to. Po drodze kątem oka dostrzegł Akire, ale jakoś nie pałał szczególnym pragnieniem na jakikolwiek kontakt. Niby postanowił, ze miało być inaczej, jednak zbyt gwałtowne zmiany chyba tez nie są dobre. Po za tym jego bezgraniczny brak zaufanie do prawie każdego człowieka raczej nie ułatwiał sprawy. No i jeszcze to jest lekcja. Co jak co, ale na zajęciach obowiązują pomimo wszystko normalne zasady.
A propos lekcji.. Ciekawe dlaczego jest tak mało osób i gdzie na misie patysie jest Kitsune?
Stuknął się dwa razy w policzek czubkiem ołówka, następnie otworzył swój zeszyt i zaczął coś bazgrać. Postanowił się czymś zająć dopóki nie nastapi przemowa nauczyciela lub inne nieco nieciekawe rzeczy.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#4 2011-01-28 13:16:22

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Akira Itoh
*klasa*


Dumanie Akiry przerwał nowy uczeń wchodzący do klasy. Wampir lekko odwrócił głowę. Był to Inoichi- przyjaciel Kitsune. Gdy chłopak zajął miejsce, czarnowłosy śmiało odwrócił się do tyłu i przywitał się z Inoichim:
-Cześć!- pomachał mu ręką. Chyba jeszcze nie musiał uważać, skoro w sali znajdowało się dwóch uczniów... Odwrócił się.
Ciekawe gdzie Kitsune...? Akira zerknął jeszcze raz na nowo przybyłego kolegę. Coś skrobał w notesie. Odetchnął głęboko i znów powrócił do dawnej pozycji.

Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 13:38:18)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#5 2011-01-28 13:39:00

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Kitsune wpadł do klasy nie mało się przewracając.
- Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie. - miał problem ze złapaniem tchu. Całą drogę biegł i jeszcze zapomniał książek, więc musiał się wrocić do akademiku, co przyczyniło się również do dzisiejszej, znaczącej niepunktualności. Jego wygląd tez pozostawiał wiele do życzenia. Potargane włosy, w których można było dostrzec źdźbła trawy, ubrudzone ziemią spodnie i twarz.  Mimo to na jego twarzy gościła radość.
Ogarnął wzrokiem sale lekcyjną. Chłopak podszedł do ławki przy której siedział Inoichi. Widząc, że ten jest zajęty, postanowił nie przeszkadzać. Chicho usiadł na krześle obok.
Jego spojrzenie powędrowało teraz na Akirę, do którego się ciepło uśmiechnął.

Inoichi Shikaku
*klasa*

Wyczuwając koło siebie czyjąś obecność, Inoichi podniósł wzrok znad rysownika. Poczuł się lepiej, gdy okazało się że to rozpromieniony Kitsune. Co za ulga, nie będzie musiał siedzieć z jakimś innym przerażającym idiotą pozbawionym wszelkich zasad moralności i wrażliwości na rzeczy słuszne i wdzięczne.

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2011-01-28 18:53:45)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#6 2011-01-28 14:07:14

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Akira Itoh
*klasa*


Koło Akiry przeszedł Kitsune uśmiechając się do niebieskookiego. Wampir lekko wystawił mu język i puścił oczko, po czym cicho zaśmiał się. Wziął do ręki długopis i zaczął obracać go w dłoniach.
Nieźle teraz jest nas aż... Wo! Trzech! Jak każde lekcje tak będą wyglądać to może nawet będę odrabiać lekcje...? Wybuchł śmiechem. Dla uspokojenia położył głowę na ławce. Po ochłonięciu przeciągnął się parę razy. Ktoś wparował do sali z wielkim hukiem. Akira obrócił głowę i na podłodze ujrzał niebieskookiego chłopaka, którego spotkał przed gabinetem. Miał na imię Chauchau czy coś w ten szablon. Szczerze mówiąc Akiry to w ogóle nie obchodziło. Ten chłopak działał mu na nerwy od początku. Teraz widząc blondaska zbierającego książki zrobiło mu się go trochę żal, ale po chwili uśmiechnął się szyderczo i bez pohamowań zerkał na chłopaka.



Chuichi Hike
*przed klasą/klasa*


-O mój Boże. O mój Boże!- mówił sam do siebie. Zatrzymał się przed drzwiami. Musiał odsapnąć. Nie dość, że zaspał to nie mógł znaleźć podręczników. Potrząsnął głową, aby ułożyć włosy. Otworzył drzwi, chcąc zrobić pierwszy krok przewrócił się na podłogę.
-To ta przeklęta... Sznurówka!- wybełkotał siadająć na kolana. Zaczął zbierać podreczniki. Nagle zauwazył czyjeś buty, podniósł głowę i co? Lekcja! Tego się nie spodziewał... No może, troszeczkę... W sumie było już po dzwonku. Stuknął się w głowę i odparł:
-Dzień dobry! Przepraszam za spóźnienie, ale miałem małe komplikacje...- mał zacząc swój wykład o sznurówkach i o tym, że są strasznie niebezpieczne, ale dał sobie spokój. W środkowej ławce siedział Akira... Uśmiechał się szyderczo. Chuichi dumnie schował głowę i zaczął zbierać książki.

Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 19:28:26)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#7 2011-01-28 17:28:35

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Inoichi Shikaku
*klasa*

Nagle w klasie pojawił się ktoś, nie wiadomo kto, bo zaraz wylądował na podłodze.
Czarnowłosy pokręcił głową z niedowierzania. Życie jednak jest w formie sypkiej, piach w muszli. Właśnie został zainspirowany przez  niezidentyfikowanego chłopca pokonanego przez sznurówki. W tej szkole dzieją się dziwne rzezy. To jakaś niefortunne sznurówkowe źródło nieszczęsnych zdarzeń. I tak zaczęło powstawać kolejne wielkie dzieło.

Kitsune Tomohisa
*klasa*

Widząc nieszczęście nowo przybyłego chłopca, w Kitsune odezwała się bezinteresowna uprzejmość. Podszedł do blondynka i pomógł mu pozbierać książki.
- W porządku, Chuichi? - zapytał troskliwym głosem.

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2011-01-28 17:30:57)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#8 2011-01-28 17:47:14

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Akira Itoh
*klasa*


Akira pokręcił głową kiedy Kitsune podszedł do Chauchau- tak zaczął go nazywać. Odwrócił się i westchnął.
Istne cyrki... Ten się przewraca, tamten chodzi po klasie...  Zaśmiał się cicho. Popatrzył się na nauczyciela. Chyba nie miał ochoty tu siedzieć... To jeszcze bardziej rozbawiło Akire. I znów zaczął przyglądać się mężczyźnie.



Chuichi Hike
*klasa*


-N-nie!- odparł trzepocząc rzęsami. Często to robił., gdy czuł się zawstydzony. Pozbierali książki, po czym Chuichi odrzekł:
-Ano... Arigato, Kitsune!- bez pohamowania wepchnął koledze podręczniki do rąk. Sam musiał uporać się z małym wężem, który cały czas rozwiązywał się.
Chyba muszę kupić buty z rzepami... Pomyślał, westchnął, wstał, obejrzał buta z każdej strony i zabrał książki. Zaczął rozglądać się po klasie szukająć wolnej ławki. Zbaraniał. W klasie w sumie było pięć osób.

Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 19:29:09)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#9 2011-01-28 18:33:31

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Kitsune Tomohisa
*klasa*

-Um, cieszę się. - stał lekko osłupiały trzymając książki i kątem oka zerkając na jakby nieobecnego dyrektora. Przygotowywał się na fakt, ze zaraz mogą mieć nieprzyjemności. Nim sie obejrzał został z pustymi rękoma,a Chuichi szukał sobie dogodnego miejsca w ławce. Sam wrócił na swoje miejsce. Z nudów zaczął bawić się swoimi rudymi kosmykami, zerkając co jakiś czas to na Akire to na Inoichiego, który właśnie wpadł w spirale potężnej weny.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#10 2011-01-28 19:11:10

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Chuichi Hike
*klasa*

Odprowadził Kitsune wzrokiem. Zerknął na dyrektora. Był zabawny. Chuichi powędrował do ławki przed Kitsune i jego kolegą. Chyba był zajęty... To z pewnością nie najlepszy czas na zawieranie nowych znajomości. Przed nim siedział... Akira... Chuichiemu zrobiło się słabo. To nie było pewne, ale zaraz kawałek sufitu spaść mógł mu na głowę lub z krzesła spaść może. Bo w końcu do czynienia ma z... Akirą... Blondyn zaczął szybko rysować coś w zeszycie.

Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 19:27:04)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#11 2011-01-28 19:32:43

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Thierry Durche
*sala*

Jeden gadający uczeń... drugi... trzeci... Zebrała się piątka a za nimi wpadło kilka kolejnych osób, jakby nie zauważając że już jest lekcja. Z piętnastu osób jakie miały mieć teraz lekcje, było jak narazie dziewięć... nie wróć, dziesięć.
Naraz ciemnowłosy nie wytrzymał. Uderzył dłonią w stół, lodowate spojrzenie przenosząc na obecnych w klasie.
-Każdy kto się spóźnił dostaje jedynkę z zachowania. Normalnie, każde jedno spóźnienie na moją lekcje obniża wam ocenę z zachowania na semestr o jeden w dół. -Oznajmił spokojnie, jednak śmiertelnie poważnie.
Wstał z krzesełka i rozejrzał się po klasie.
-Brak książek, jedynka. Brak zeszytu, jedynka. Rozmawianie w jakikolwiek sposób, kara adekwatna do sposobu gadania. Mam nadzieje że to zrozumieliście i potraktujecie poważnie, bo więcej nie powtórzę. -Gdy to powiedział, przeszedł za biurko przez co od klasy nic już go nie odgradzało.
-Ma ktoś jakieś pytania? Odnośnie biologi, ewentualnie szkoły. Jedyna okazja... Każdy z was dostał indywidualny plan lekcji, więc nie sugerujcie się planem kolegi, bo to może być zgubne. -Dodał siadając... no a raczej opierając się zgrabnym tyłkiem o swoje biurko. Cóż, może i dyrektor był niczego sobie, ale dla uczniów na pewno nie dostępny. Odważny może próbować to sprawdzić... na pewno marnie skończy.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#12 2011-01-28 19:57:04

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Chuichi Hike
*klasa*

Chuichi otworzył szeroko oczy i usta, które musiał przymknąć ręką. Jego głowa runęła na ławkę.
Jedynka... Wyłączył się na chwilę. Miał jedno pytanie dotyczące biologi, ale wolał siedzieć cicho. Może trochę podnieciła go ten ton, ale nie miał na co liczyć. Wiedział jedno- od teraz będzie przychodzić parę minut wcześniej na lekcje.


Akira Itoh
*klasa*

Na huk spowodowany uderzeniem ręki Akira lekko podskoczył. Wiedział, że z dyrciem nie można żartować, ale żeby aż tak? Przełknął ślinę, ale nabrał obojętnej i pewnej siebie miny. Lekko machnął przed twarzą, ręką aby wypędzić muchę, która nie chciała dać mu spokoju. Spokojnie podniósł rękę, aby o coś zapytać. Czuł lekki strach, ale w końcu chyba może pytać dyrektora o takie rzeczy.

Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 20:01:32)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#13 2011-01-28 20:03:38

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Inoichi Skikaku
*klasa*

Niezauważalnym ruchem zamknął szkicownik. Gwałtowne uderzenie w biurko przez dyrektora wywołało raczej odpychające uczucia. Teza co do normalności lekcji potwierdziła się, a moze nawet samą siebie przerosła. Trzeba będzie zachować spokój, tylko spokój może nas uratować z tej fatalnej sytuacji. A! i może religijność.
Spojrzał na swój 'ekwipunek' do zajęc. Wyglądał żałośnie, więc miał naiwną nadzieje, że dyrektor niczego nie zauważy, w przeciwnym razie wątpił czy ujdzie mu to na sucho. Patrzył teraz na nauczyciela i czekał co będzie dalej. Spokój.

Kitsune Tomohisa*
*klasa*

Przestał bawić sie włosami. Jego wzrok podążał za dyrektorem, a uszy uważnie wyłapywały każde słowo. Nasuwała mu się jedna myśl '' to przerażające''. Chciał jednak dowiedzieć się paru rzeczy.
Podniósł rękę.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#14 2011-01-28 20:27:37

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Thierry Durche
*sala*

Spojrzał na wszystkich obecnych w klasie... absolutna cisza, to lubił. W sumie, chodziło głównie o to że się go słuchali. Nie musieli się bać, wystarczył szacunek. Bo i jeśli by go szanowali, czyli nie gadali jak przekupy na targowisku od progu, lekcja zaczęłaby się inaczej zapewne.
Spokojniej z całą pewnością.
Dyrektor spojrzał na Akirę nogi swoje w "x" układając, nadal stojąc tyłkiem opartym o biurko. Teraz dało się dość wyraźnie zauważyć jego pięciocentymetrowe, grube obcasy w skórzanych, sięgających pod samo kolano butach.
Zawsze chodził w skórzanych ubraniach, jakie się nie rozrywały gdy się zmieniał. Bo i ubrania zrobione ze skóry zmiennych zmieniały się w sierść a potem wracały gdy znowu ludzką formę przybierał. Spojrzał na Akirę bo i on pierwszy rękę podniósł.
-Słucham. -Powiedział lodowe spojrzenie stalowo czerwonych oczu w chłopaka.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#15 2011-01-28 20:53:52

Hannami

Początkujący zboczuszek

13245972
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 211
Punktów :   

Re: nr. 44 - Sala do biologi

Daisuke Akame
*sala*

Stanął przed drzwiami do klasy i nerwowo wytarł twarz chusteczką, by upewnić się, że nie ma już na niej śladów łez. Cholerna migrena... żeby aż tak łeb bolała, to już przesada.  Opanował w końcu te słone strużki i zapukał cicho, po czym powoli wszedł do klasy, w której panowała kompletna cisza.
- Przepraszam za spóźnienie... - odezwał się słabym głosem, czując, że głowa zaraz mu pęknie.
Nie chciał mieć przesrane już na 1 lekcji, a zwłaszcza nie u dyrektora.
Poczuł, że w prawym oku znów zbiera się mokre jeziorko. O, źle...
szybko zacisnął powiekę i wytarł "łzy" tak, by żaden z uczniów tego nie zauważył.

Ostatnio edytowany przez Hannami (2011-01-28 21:06:36)


http://a.imageshack.us/img839/1701/daisukebutton.gif

http://a.imageshack.us/img839/8753/takumibutton.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl