Chuichi Hike
*klasa*
-Woooo~! Plan pochówku?!- oczy Chuichi'ego wypełniły gwiazdy.- Um... Zazdroszczę komuś kto będzie miał taki pomnik i w ogóle... Masz talent!- Chuichi uśmiechnął się słodko. Teraz wyglądał jak szczeniak. Do głowy pełnej pomysłów wpadł mu niespodziewanie pewien plan. Położył rysownik Inoichi'ego pod swoje książki aby ten nie mógł go wydostać, po czym odwrócił się znowu i odrzekł:
-Dzisiaj mamy plastykę, a ty masz wielki talent, więc... Bam! Pokażę twój projekt naszemu nauczycielowi! Na pewno będzie zachwycony. Ale jakby coś to powiedz, że ten pomysł zarezerwowany jest na mój pochówek. Jak już będziesz sławny, miło będzie spoczywać w tak sławnym grobie. W sumie kto wie? Może przez te sznurówki będę martwy już niedługo.- po namyśle dodał.- Psst... Ale pamiętaj o moich królikach...- znów się uśmiechnął i skieował wzrok na Kitsune.-Ano... Czemu przyglądałeś się tak temu strasznemu człowiekowi? To nie jest najlepsze towarzystwo.- Wcale nie szeptał. Chciał, aby Akira to usłyszał, ale niebieskooki nawet nie drgnął.
Offline
Daisuke Akame
*sala*
Podpierając głowę ręką, zerknął na siedzących obok chłopców, odbywających dosyć dziwną rozmowę o pogrzebach. Cóż, musiał przyznać, że ten mały, najwyraźniej nieporadny blondas był nawet zabawny. Do bólu kojarzył mu się z Momo... Hmm. Zamyślił się, dopiero po chwili zdając sobie sprawę, że wgapiał się w chłopaczka, jak głupi. Przez moment poczuł przmozną ochotę, by wybuchnąć śmiechcem, jednak uśmichnął sie tylko nieznacznie i z braku lepszego pomysłu, zaczął bazgrać cos w zeszycie. Ciekawe, gdzie też podziewa się Taku i tem blond chłoptaś, Alois...
Offline
Inoichi Shikaku
*klasa*
Inoichi czuł się teraz, delikatnie mówiąc, zszokowany. Jego buzia była otwarta, jakby chciał coś powiedzieć. Jednak nie mógł. Patrzył się tylko oniemiale w bezimiennego blondyna.
Co z tym wszystkim jest nie tak?
Nie minęła chwila i powrócił do normalności.
- Um, będę o nich pamiętał, jednak wybacz, ale wolałbym odzyskać mój zeszyt. - mówił poważnym głosem - Nikomu nie pokazuje swoich rysunków z tego szkicownika. Ten jest jedynym wyjątkiem i wolałbym żeby tak już zostało.
Nie chciał sprawić wrażenia nieprzyjemnego człowieka, inaczej zwyczajnie nie umiał się zachować. Niektóre rzeczy były po prostu dla niego zbyt wartościowe, aby mógł na nie patrzeć ktokolwiek. Nie chciał, żeby ktoś zgłębił sekret jego rysownika. Nawet on sam nie jest jeszcze gotów by wrócić do przeszłości.
Kitsune Tomohisa
*klasa*
Obserwował tą pocieszną scenę. Dzień zaczął się przecudownie i zapowiadał się nie mniej udany.
Chłopak usłyszawszy pytanie odwrócił głowę w stronę blondynka.
-Strasznemu człowiekowi?! - Kitsune mimowolnie się zaśmiał - Chuichi-kun, dlaczego tak myślisz?
W jego głosie słychać było wyraźne niedowierzanie.
Offline
Chuichi Hike
*klasa*
Chuichi westchnął ciężko i oddał zeszyt Inoichi'emu.- Cóż... Jak wolisz...- udawał obrażonego. Co jak co, ale nie lubił wdawać się w konflikty. Zerknął na blondaska, który uśmiechnął się do niego, po czym najwidoczniej coś rysował.
a!AAh Pora zawrzeć nowe znajomości! Pomyślał chłopak. Odpowiedział na pytanie Kitsune:
-Bo tak jest! Jego aura jest... Dziwaczna!- szepnął Chuichi. Skierował głowę w stronę długowłosego.- Ano... Jestem Chuichi! Chyba się już spotkaliśmy wczoraj, nieprawdaż?- uśmiechnął się szarmancko [xD] i wyciągnął rękę w stronę kolegi. Zakłopotany dodał.- Ymm... Coś się stało? Przedtem miałeś mokre oczka...- zatrzepotał długimi rzęsami- tak, tak znowu ==.
Offline
Daisuke Akame
*sala*
Gdy blond słodziak wyciągnął do niego rękę, wpadł na pewnien pomysł i zachichotał w myślach.
- Miło mi, Daisuke... - odparł, chwytając delikatnie jego rączkę i muskając ustami wierzch, w starym, angielskim zwyczaju. - Co się stało...? Mały problem z bólem głowy. Innymi słowy - nic, czym miałbyś sobie zaprzątać swoją śliczną główkę. - szepnął tak, by tylko Chuichi to usłyszał. Raz na jakiś czas może się chyba zabawić w gentlemana. Uśmiechnął się do chłopaczka delikatnie, odgarniając palcem niesforne pasmo z twarzy.
Ostatnio edytowany przez Hannami (2011-02-01 11:48:30)
Offline
Inoichi Shikaku&Kitsune Tomohisa
*klasa*
Czarnowłosy odetchnął z ulgą, trzymając swój drogi rysownik.
Mało brakowało...
Bezradnie spuścił głowę. Chyba obraził tego chłopczyka.
- Aura? - wymamrotał pod nosem Kitsune- Co do cho-...
- Ja nie chciałem..- Inoichi zalał się łzami. Znowu w życiu mu nie wyszło.
- Ojj, przeciez on tylko udaje, no! - lisek próbował złagodzić sprawę - Co będziesz robił po lekcjach?
- Zdychał na podłodze...
- Ale..
- Cisio bądź Kitsune! - wokół Inoichiego zaczęła się roztaczać jakże przepełniona złem aura (skoro juz o niej mowa), która pochłaniała bezwzględnie wszystko, co stanęło jej na drodze.
- Uwielbiam Cię! - podsumował wesołym głosem rudowłosy, po czym szybko czmychnął gdzie pieprz rośnie. Lepiej dać mu chwilę czasu na przemyślenia.
Brązowooki przysiadł się do Akiry.
- Ohayou gozaimasu~! Przyszło słoneczko, pora wstawać Ty leniwa Dziwaczna Auro!- potargał czarne włosy wampirka i posłał mu kolejny uśmiech, bo czemu się nie cieszyć w tak piękny dzień. - Mogę tu zostać? Proszę pozwól mi! Tam się dzieją straszne rzeczy. - spojrzał w stronę Inoichiego nad którym wisiała czarna deszczowa chmura.
Offline
Akira Itoh
*klasa*
-Hai, hai. Siadaj!- odwzajemnił uśmiech.- Nie wyspałem się dzisiaj! To była cięęężka noooc!- mówiąc to przeciągnął się.- Czemu mi się tak przyglądałeś? wiesz jakie to kłopotliwe?!- zapytał po czym udawał, że się czerwieni. To nie było wredne (dla niego), ale nie mógł się powstrzymać.- Jaka dziwaczna aura? Ten świrus coś ci nagadał?- dodał po chwili.
Chuichi Hike
*klasa*
Kyaa...! Chuichi tak właśnie zareagował, gdy Daisuke musnął ustami jego dłoń. Zrobiło mu się gorąco. Zatrzepotał rzęsami. Po ostatnich słowach prawie się rozpłynął... Szept blondaska przyprawił go o dreszcze podniecenia [o ile takie są ^.^"]. Popatrzył głęboko w oczy przyjaciela, nie wiedział co robił, może próbował go oczarować. Nie miał pojęcia jak to się robi, ale czesto próbował. Lekko się uśmiechnął i dodał:
-Omm...- miał ochotę dotknąć śliczniusiej twarzy chłopaka, ale wolał nie próbować. Nie wiedział jak Daisuke może na to zareagować... W jednej chwili zdał sobie sprawę, że pewnie wygląda żałośnie. Coś zapiekło go w policzki.
-Ha?! Co to?- dotknął ręką twarzy, która była ciepła.
Czyżby to były rumieńce...? Ponaglił się w myślach i robił wszystko, aby tlyko znikneły.
Ostatnio edytowany przez Akira (2011-02-01 16:34:46)
Offline
Lisek sieciowy
Woźny
*sala*
Mężczyzna stał przy drzwiach, przyglądając się całej klasie. Słyszał wyraźnie wszystkie rozmowy... a na wzmiankę o jakiejś aurze spojrzał na Chuichiego. W tej szkole byli przewrażliwieni na punkcie zachowania całkowitej anonimowości przez dzieci nocy, jednak to było całkiem uzasadnione.
Większość ludzi mroku była przeciwna, sporo starszych szukało tylko okazji by doprowadzić do zamknięcia szkoły a samego dyrektora bardzo chętnie by powiesili na głównym placu.
Jednak jak narazie nic nie wymagało jego interwencji...
Offline
Kitsune Tomohisa
*klasa*
- Dlaczego ciężka? Coś się stało? - zaniepokoił się. Fakt, że w nowym miejscu czasami pierwsza noc bywa niezbyt przyjemna, ale wolał się upewnić.
- Ara! Ja wcale nie... - pierwszy raz dzisiejszego dnia się zarumienił - To nie tak! Bo widzisz...
Uporczywie myślał nad sensowną wymówką. Nic.
- Gomenne... - wymruczał pod nosem.
- Świrus?! - zachichotał - Co jest przyczyną waszego pałającego gorącem uczucia?
Offline
Daisuke Akame
*pokój*
Spojrzał na blondaska i uśmiechnął się kącikiem ust.
- Ślicznie się rumienisz, księżniczko. - zauważył, podpierając głowę na dłoni i przekrzywiając ją lekko.
- A można spytać cóż to jest powodem tego rumieńca...? Hmm...?
Widział jego uroczo speszone oczy, wpatrujące się prosto w jego czekoladowe tęczówki.
Nie spuścił wzroku, o nie. Lubił takie sytuacje i nie zamierzał jej przerywać. Zdmuchnął niesforny kosmyk z twarzy i założył go za ucho.
Offline
Chuichi Hike
*klasa*
Ha?! I co mam powiedzieć?! To ty tak na mnie działasz? Tak... Z pewnością... Księżniczko...? ^.^ Bez chwili namysłu odpowiedział:
-Rumieńce? Teehee... To przez to, że w sali jest strasznie gorąco.- bezradnie wzruszył ramionami, powachlował się ręką i rozpiął bluzę.- Masz jakieś... Hobby?- dodał nie spuszczając wzroku z Daisuke. Próbował zachować kamienną twarz, ale nie było to łatwe, a nie mógł się poddać. Nowy towarzysz nie podjął tego kroku, więc czemu to blondyn ma chować oczka? Uśmiechnął się zadziornie, czekając na odpowiedź.
Offline
Daisuke Akame
*klasa*
- Hobby...? - powtórzył, puszczając mimo uszu uwagę, o rzekomo za gorącym powietrzu w klasie.
- Interesuję się głównie muzyką. I lubię różne... hmm... powiedzmy, gotyckie rzeczy.
Zastanawiało go ile jeszcze chłopak zdoła wytrzymać to spojrzenie. Uśmiechnął się odrobinę seksowniej i niby mimochodem zwilżył wargi językiem.
- A ty?
Ostatnio edytowany przez Hannami (2011-02-02 12:27:46)
Offline
Chuichi Hike
*klasa*
Przeniósł wzrok na kuszące usta Daisuke. Cicho westchnął.
-Chyba nie mam hobby... No cóż lubię robić różne, dziwne rzeczy. A! Lubię też króliki.- uśmiechnąl się pokazując białe ząbki. Przeniósłszy wzrok z powrotem na hipnotyzujące oczy zastanawiał się czy towarzysz może mieć kogoś. Ba! Co za pytania sobie zadawał...
Offline
Daisuke Akame♥
*sala*
- Hmm... króliczki... - powtórzył, przyglądając się chłopakowi, jakby chciał porównać go do tych słodkich zwierzątek.
No, tylko uszu ci chyba brakuje, księżniczko... - pomyślał, a na jego ustach ponownie pojawił się uśmieszek.
- Dziwne rzeczy... to znaczy jakie...? - wymruczał aluzyjnym tonem głosu.
Offline
Chuichi Hike
*klasa*
Lekko nachylił się nad blondynem i szepnął:
-A masz coś na myśli?- powrócił do poprzedniej pozycji. Nie mógł uwierzyć... Powiedział to?! Powiedział!
To przez niego... pomyślał spoglądając na seksownego Daisuke. Zarumienił się i odwrócił wzrok. Miał ochotę na niego... Potrząsnął głową.
Offline