Akira Itoh
*pokój Akiry*
-No dziecko w sensie, że nie popierałbym tego kiedy ktoś w moim wieku umawiałby się z dwunastolatkiem. Cóż... Widzę, że ktoś tu myśli tylko o jednym...- uśmiechnął się promiennie do Kitsune.- Hmm... Mam lat siedemnaście. Nie zraża cię to?- spytał.
Offline
Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*
Teraz już był cały czerwony.
- Czas umierać! - zaśmiał się.
Podniósł dłoń Akiry i zaczął się bawić jego palcami.
- Nie. - odpowiedział stanowczo - Niby czemu?
Kitsune, dziecko (again? =_=") nie gardzące światem, przecież nigdy nie byłoby tak nietolerancyjne, żeby zrezygnować z czegoś tak pięknego tylko z powodu różnicy wieku.
Offline
Akira Itoh
*pokój Akiry*
-Jeszcze pozwól mi się tobą trochę nacieszyć!- rzucił Akira.-Hmm... Nie wiem. Niektórym to przeszkadza, że ktoś jest od nich starszy lub młodszy.- Nagle wpadł mu do głowy genialny pomysł.- Wiem! Może pójdziemy do ciebie? Tutaj nie ma co robić, a z resztą ty mój pokój widziałeś, a ja twojego nie! Więc co? Ruszamy?- szybko wstał podnosząc siebie i przy okazji Kitsune. Był taki leciutki.- Tylko może się ubierzemy?- zaproponował lekko się rumieniąc... Hmm... Dziwne... Skoczył do łazienki przynosząc stamtąd spodnie. Założył spodnie i bluzkę.-Hmm... Może bym ci coś pożyczył? Bo chyba nie wyparadujesz bez bluzki? Jeżeli chcesz.- Sięgnął do pudła.- wiesz. Może sam sobie coś wybierz!
Offline
Kitsune Tomohisa
*pokój AKiry*
- Nie mi. - skwitował.
Nim się obejrzał stał na nogach.
- Omm....zgoda. - nie śmiał się sprzeciwić, po za tym musiał sie odwdzięczyć za gościnę.
Zaśmiał sie widząc zarumienionego wampirka.
- Dobry pomysł. - podreptał po swoje rurki i szybko się w nie wślizgnął. - Nie, lepiej Ty mi coś wybierz, nie jestem wybredny, to może być cokolwiek.
Posłał Akirze serdeczny usmiech.
Offline
Akira Itoh
*pokój Akiry*
-Nie pomagasz! Chociaż dla mnie mógłbyś być bez koszulki...- mruknął Akira pod nosem. ZAczął grzebać w swojej garderobie. W sumie to wszystkie rzeczy miały ciemne kolory. Miał kilka białych bluzek, ale mało ich było.- Aaaaah... Nie wiem. Ty sobie coś wybierz! Możemy się kłócić, ale i tak postawię na swoim!- Usiadł na łóżku z założonymi rękoma.
Offline
Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*
- Słyszałem. - uśmiechnął się pod nosem.
Bezradnie rozłożył ręce.
- W takim razie pójdę bez koszuli, będąc pełnym wiary, że nikt mnie nie zobaczy i nie zgwałci. - koloryzował kolejną epicką powieść. - A Ty jesteś uparty! A dla mnie to zbyt kłopotliwe, żeby tak bezkarnie grzebać w czyjejś szafie!
Podszedł do drzwi. Trzymając już w dłoni klamkę odwrócił się w stronę wampirka i rzekł:
- Ne, idziemy?
Taaak, to bedzie ciekawe doświadczenie...
Offline
Akira Itoh
*pokój Akiry*
Wstał, wziął leżąca nieopodal koszulkę i podszedł do Kitsune pomagając mu ją założyć.
-Niech tylko ktoś spróbuje...- zamruczał. Otworzył drzwi i poszli do pokoju brązowookiego.
[to teraz będą w Twoim pokoju Nana-chan ^^]
Offline
Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*
- Dziękuję! - pocałował w policzek ukochanego.
Gdy byli przed drzwiami, gotowi aby ruszyć w drogę, Kitsune własnie sobie cos przypomniał.
- Czekaj! - krzyknął i wbiegł do pokoju Akiry.
Po chwili wyszedł niosąc podarowaną mu różę.
- Teraz jej już nikomu nie oddam, nawet Tobie. - rzekł wesołym głosem i poprawił jeszcze różową kokardkę przypiętą w grzywke wampirka.
- Oke, chodźmy!
[ Teraz idą do pokoju Kitsune, wybacz ale nie mogłam inaczej ^.^"]
Offline
Akira Itoh
*pokój Akiry*
Akira otworzył oczy. Spod kołdry wystawała czarna czupryna. Usiadł na łóżku, ziewnął i przeciągnął się. Nie miał zamiaru jeszcze wstawać. Z powrotem położył się na poduszce i zamknąwszy oczy przeanalizował cały wczorajszy dzień, który był baaardzo dziwny... Tyle się wydarzyło, aż nie mógł sam w to uwierzyć. Przetarł oczy i zwlókł się z łóżka. Poczłapał do łazienki, biorąc przy okazji jakieś ubrania. Po porannej toalecie, oparł się o parapet przyglądając się niebu.
Offline
Akira Itoh
*pokój Akiry*
Spuścił głowę i uśmiechnął się szeroko. Nie ma sensu dalej być zabłąkanym dzieciakiem. To jego nowy rozdział. Obrócił się na pięcie i pomaszerował w stronę drzwi, a po drodze chwycił książki. Nie zwracając uwagi na zamek w drzwiach udał się na lekcje.
[z.t.]
Ostatnio edytowany przez Akira (2011-01-28 11:44:04)
Offline