Ogłoszenie

PLAN LEKCJI
Na dziś.
1. 9:30 Biologia
2. 10:25 Plastyka
3. 11.:20 Etyka
4. 12:05 Historia
5. 13:00 Polski [zastępstwo]
6. 13:55 Matematyka
Przerwy trwają dziesięć minut. Jak nazbiera się więcej nauczycieli zostaną wprowadzone trzy bądź wiecej planów dla grup, do jakich zostaną poprzydzielani uczniowie. Dokładniej wyjaśnię później ;]
Pogrubiona nazwa przedmiotu oznacza iż teraz właśnie jest ta lekcja. Nie spóźnijcie się ;]

Lekcje zaczynają się od 9:30.


WITAM!
Zapraszam do rejestracji i zakładania postaci, szkoła oficjalnie ruszyła! Plan lekcji uzgodnimy z nauczycielami, jak się odezwą. ^-^

ZACZYNAMY ZE SWOICH POKOI! KTO POKOJU NIE MA, PROSZĘ DO ADMINA (NAMARY BĄDŹ MADCAT) NA GADU PISAĆ, TO DOSTANIECIE ;]

UWAGA! Moi drodzy, od dzisiaj by grać, trzeba mieć zaakceptowaną kartę postaci. Bez tego, żaden użytkownik nie ma prawa napisać postu w fabule forum! Jednak, jak wiadomo, prawo wstecz nie działa, wiec karty założone do tej pory nie będą usuwane, ani one ani posty ich właścicieli.


SŁUCHAĆ! GDY OPUSZCZACIE TEMAT, JAK MI NIE NAPISZECIE [ZT] PRZY OSTATNIM POŚCIE, POUSUWAM WSZYSTKIE DOSŁOWNIE WSZYSTKO POSTY!

#376 2011-02-05 20:55:24

MadCat

MadCat In Hat | Zastępca admina

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-25
Posty: 265
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Anukis Ibelden
*Gabinet Dyrektora*

Uśmiechnął się do Okity delikatnie.
-Wyjdź...zaraz pójdziemy...-powiedział spokojnym i opanowanym tonem po czym kiedy mężczyzna wyszedł wampir zerknął w górę naraz czując na swojej głowie rękę.
To było dość zaskakujące jak czasem potrafił się zachowywać dyrektor.
-Z pewnością trafią...-powiedział naraz po czym z ociąganiem się podniósł i zerknął na dyrektora.
To że go pocałował i to że był miły...było dziwne...
Zazwyczaj dyrektor nie okazywał aż tylu uczuć...
-To idę...-szepnął odstawiając na stolik przy kanapie kubek po czym odetchnął czując że jest już lepiej.
Zerknął na papiery. Powinien mu pomóc ale...ledwo co stał na nogach a co dopiero mowa o klęczeniu ...no i jeszcze ta piekielna lekcja...
Podszedł do drzwi po czym wyszedł na korytarz i zerknął na Okitę.
-Co ty tam robiłeś że masz taką karę...biegałeś po ścianach?-zapytał po czym w bok zerknął i ruszyli oboje w kierunku wyjścia z szkoły.Bo i kierowali się do Internatu, do klasy Anukisa.
-Co myślisz po pierwszej lekcji o tych dzieciakach?-zapytał naraz idąc wolniej niż zwykle.
Bo i rana po nożu w boku bolała nadal. Niby mniej...ale była wyczuwalna.

[ ZT ]


Klikać na nie ^^ Thanks!
http://squiby.net/view/4578380.pnghttp://squiby.net/view/4365130.pnghttp://squiby.net/view/4250869.pnghttp://squiby.net/view/4250902.png

Offline

 

#377 2011-02-05 21:53:50

Okita

Mały diabełek

12807408
Zarejestrowany: 2010-07-25
Posty: 161
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Okita Souji
*Gabinet Dyrektora/korytarz*

Kiwnął głową uprzejmie.
- W takim razie również żegnam i życzę miłego dnia - uśmiechnął się, po czym zniknął za za drzwiami. Zaczekał chwilę na Anukisa, zastanawiając się, jak w takim razie będzie wyglądała najbliższa godzina.
Po niewielkim namyśle doszedł do wniosku, że będzie zabawnie.
Spojrzał na drzwi, które chwilę potem otworzyły się i na korytarz wszedł jego "kolega z pracy". Zaczął iść obok niego, nie spiesząc się zbytnio by dotrzymać mu kroku.
- Po ścianach jeszcze nie potrafię - odparł wzruszając ramionami uśmiechnięty, jakby naprawdę miał zamiar się tego nauczyć.
- Co do dzieciaków... nie są złe. Jedna połowa przysypia, a druga tryska energią. Standard.

Po chwili oboje zniknęli za zakrętem.

[z/t]


http://a.imageshack.us/img715/5251/okitabutton.gif Okita Souji - nauczyciel sztuki <3 ^^

http://a.imageshack.us/img715/4315/aloisbutton.gif Alois Trsancy - uczeń (dziecko piekła) x]

Offline

 

#378 2011-02-09 23:30:38

 Lecter

Mały aniołek

Zarejestrowany: 2011-02-08
Posty: 14
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Lecter Anare Kariatero
*Przed Gabinetem Dyrektora*

Wreszcie zauważył drzwi od pokoju dyrektora po czym westchnął stając przed nimi.
Zastanawiał się chwilę czy i aby nie zrobić czegoż złośliwego na wejście.
Tak, może wtedy by go odesłano do jego uroczego pokoju.
Uniósł dłoń po czym zapukał.
Od tak po prostu zapukał.

Offline

 

#379 2011-02-09 23:36:32

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Thierry Durche
*gabinet dyrektora*

Mężczyzna zdążył już pozbierać wszystkie papiery jak i posprzątać w gabinecie. Lepiej było żeby żaden z uczniów ani nawet nauczycieli już nie wszedł na dywan z papieru. Ledwo co zdążył usiąść w krześle i pomyśleć że będzie miał chwilę spokoju zanim wróci do układania papierów...
A już ktoś puka. Westchnął cicho i potarł skronie palcami. Cóż, Thierry raczej się nie bawi w wybuchy złości jak James. Woli bardziej subtelne kary zadawać... w dodatku takie, jakie ugodzą najbardziej daną osobę. A to da się łatwo wydedukować, w każdym zakątku szkoły są kamery. Musi monitorować wszystko, na wypadek gdyby starsi chcieli sabotować szkołę. Plus... kilka innych sposobów.
-Proszę. -Powiedział nieco głośniej by dało się go słyszeć za drzwiami.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#380 2011-02-09 23:48:48

 Lecter

Mały aniołek

Zarejestrowany: 2011-02-08
Posty: 14
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Lecter Anare Kariatero
*Gabinet Dyrektora*

Wszedł do pomieszczenia od tak jak gdyby nigdy nic.
Zerknął do przodu kiedy drzwi za sobą zamknął i zmarszczył delikatnie brwi.
Na jego twarzy widać było jedynie obojętność.
-Do szkoły.-powiedział od tak po czym położył przed oczyma dyrektora chyba już teraz trafił.
Po chwili delikatnie skinął głową.
Cóż kiedy chciał i mu pasowało potrafił się zachować.... grzecznie?
-Nazywam się Lecter Anare Kariatero.-powiedział po czym zerknął na mężczyznę zadowolony z siebie i swojego nazwiska widocznie.
I o dziwo, albo i niestety dodał swoje...
-W sekretariacie jest szary sufit. Tak miało być? Czy za dużo palaczy?

Offline

 

#381 2011-02-10 00:05:25

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Thierry Durche
*gabinet dyrektora*

Spojrzał na chłopaka i brwi zmarszczył. Do szkoły? Rozkazy mu wydawać próbował? Ehh... kolejny rozkapryszony dzieciak się trafił, czy może snob z wiecznie zadartym nosem?
Na wieść o szarym suficie zmarszczył brwi. Na dzień dobry już próbuje sobie nagrabić? Zły, stanowczo zły pomysł.
-W sekretariacie nikt nie pali. -Odpowiedział tylko i wstał zza biurka podchodząc do drzwi jakie to prowadziły do pokoju dyrektora. Otworzył je zajrzawszy do środka a gdy odnalazł wzrokiem Lawrence uśmiechnął się. No ale nowy uczeń nie mógł tego zobaczyc bo dyrektora drzwi zasłaniały.
-Lawrence, wychodzę na chwilę. Zostań tutaj i nie wychodź. -Powiedział i zamknął drzwi poważniejąc. Spojrzał na chłopaka po czym na drzwi pokazał jakiś papier z biurka zabierając.
-Weź to, wypełnisz. Teraz idź na lekcje etyki, potem do sekretariatu i oddaj tę kartkę Jamesowi. Etyka jest w internacie. Chodź. -Powiedział i wyszedł z gabinetu na chłopaka przed drzwiami. Przyda się mu lekcja etyki na pewno. A Thierry musi jeszcze sprawdzić jak sufit wygląda w sekretariacie.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#382 2011-02-10 00:13:19

 Lecter

Mały aniołek

Zarejestrowany: 2011-02-08
Posty: 14
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Lecter Anare Kariatero
*Gabinet Dyrektora/Korytarze*

Zamrugał naraz. Mieli tu coś takiego jak etyka?
Zapewne uczyć jej będzie jakiś stary i zramolały facet co to zadowala się jedynie już dłonią bo i nikt nie chce na niego spojrzeć a co dopiero mowa o dotykaniu.
Zerknął na kartkę i zmarszczył brwi.
Kim był Lawrence?
Zerknął w bok na zamknięte drzwi po czym na dyrektora.
Przynajmniej zapozna swoje nowe ofiary.
Wyszedł na korytarz i zerknął w bok. Internat. No dobrze.
Srebrne oczy zerknęły na dyrektora.
Nie, masochistą nie jest. Nie będzie się na razie nastawiał.
-Kto prowadzi etykę?-zapytał niby od tak rozglądając się nieco znudzony.

Offline

 

#383 2011-02-10 00:27:05

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Thierry Durche
*gabinet dyrektora*

Spojrzał na chłopaka i zmarszczył brwi dostrzegając znak na jego plecach. Oj.. to trzeba powiedzieć jeszcze coś.
-Jeszcze jedno. Musisz przeczytać regulamin, jednak najważniejszy punkt dla ciebie jest jeden. -Stwierdził zamykając drzwi do gabinetu i spojrzał na chłopaka chłodnymi, zakrytymi niewidzialną ścianą oczyma.
-Nie masz prawa żywić sie krwią osób jakie dobrowolnie się nie zgodzą. Nie masz prawa się zdradzić ludziom. -Oznajmił spokojnie po czym ruszył w dół, w stronę internatu.
A zaprowadzi go nawet, przy okazji zobaczy ile osób jest w klasie.
-Nauczycielem etyki jest wicedyrektor. -Oznajmił i zaczął się poważnie zastanawiać nad zrobieniem lekcji dla dzieci nocy. Trzeba im kilka rzeczy uświadomić...

[zt, oboje. Do internatu zapraszam]
[edit]

Thierry Durche
*gabinet dyrektora*

Ciemnowłosy wyszedłszy z sekretariatu, ruszył prosto do gabinetu, wdrapując się z gracją po schodach. Delikatnie kręcił biodrami na boki, czego zasługą zapewne były niewielkie, płaskie obcasy zdobiące wysokie buty dyrektora.
Ubrany był w skórzane ciuchy, więc i spodnie dość kusząco opinały pośladki dyrektora. Większość osób twierdziła iż jest za mody na to stanowisko, jednak on jakoś nie przejmował się za bardzo ich zdaniem.
Miał swoje, więc co mu szkodziło co myślą inni?
Gdy dotarli do gabinetu, otworzył drzwi wchodząc do środka. Czarne znaki umieszczone w naprawdę wielu miejscach zaciemnionego przez kolory i kotary na oknach pokoju. Ciemnowłosy usiadł na swoim fotelu, za biurkiem i spojrzał na przyszłego nauczyciela.
-Niech pan siada -Powiedział, wskazując na krzesełko przed biurkiem, splątując dłonie na biurku.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#384 2011-03-16 21:54:04

Masami

Mały aniołek

33603187
Zarejestrowany: 2011-02-05
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gabinet dyrektora

Masashi Ootori
*gabinet*

Idąc  za  dyrektorem,  obserwował  swoje  kolejne  miejsce pobytu.  Szkoła  robiła  na  nim  wrażenie.  Ciekawe tylko czy...
-Szkoła wyposażona jest w pianino?- zapytał,  przerywając  ciszę i  znalazł  się w gabinecie  dyrektora.  Ile fioletu...
Włożył rękę do kieszeni, a tam... Nic!
-No nie... Niech mi pan wybaczy, ale... Zgubiłem portfel! Tam miałem praktycznie wszystko... Wiem, że nie wypada, ale wracam za parę minut...- Skłonił się i opuścił gabinet pędząc w stronę wyjścia.



[z.t. ]

Ostatnio edytowany przez Masami (2011-07-22 21:40:15)


"Kokoro-ni jo-o orosi"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl