Imię: Allen
Nazwisko: Waterblane
Wiek: 17
Wzrost: 170cm
Waga: 59kg
Kolor oczu: fioletowe
Kolor włosów: czerwone jak ogień
Numer pokoju: ?
Status: Uczeń
Lubi / nie lubi:

- Kocha muzykę (często go widać na przerwach z wielkimi słuchawkami na uszach)
- lubi pić herbatę z mango (mangowa herbatka xD)
- Też lubi rysować (Talent po matce która specjalizuje się w wyrobie amuletów więc tez ma manie precyzji)
- Musiał przywieść do szkoły swoją gitarę elektryczną. Bez niej się nie rusza nigdzie. Prawie jak jakiś miś do poduszki.
- Pała taka samą miłością do zdobionego sztyletu, który sam zrobił razem z ojcem w dzieciństwie jak do gitary. Jednocześnie nienawidzi ten sztylet z powodu wspomnień

- Nienawidzi deszczu bo zawsze kojarzy mu się z czymś złym
- Nie lubi gdy nauczyciel za długo gada (wtedy zaczyna przysypiać na lekcji albo bazgroli w zeszycie.
- Nie lubi tego iż prawie zawsze musi się spóźnić na jakaś lekcję.

Rasa: Czarownica (Czarownik)

Charakterystyka:
    Wygląd:


(trochę ulepszyłam art xD)
Symbol czarownic ma jako kolczyk w prawym uchu. Jak widać ma tatuaż (z henny bo za bardzo boi się igieł)

    Charakter:
Wesoły chłopiec z ciągłym uśmiechem na ustach. Do wszystkich próbuje się miło odnieść i się zaprzyjaźnić. Bardzo cieszy się z pobytu w akademik z dala od domu i ciągle przypomina sobie dzień w którym przysłano mu list iż dostał się do tej szkoły. Jak coś go pochłonie to na całego. Chyba żadna siła go nie może od tego odciągnąć. Czasami nawet gdy widzi kogoś znajomego to pędzi do niego na złamanie karku lub wrzeszczy do niego z drugiego końca korytarza. Jednak gdy ktoś go pyta o przeszłość czy rodzinę to nagle staje się cichy i niechętny do rozmowy na ten temat.

    Historia:
Jego rodzina ze strony matki specjalizuje się w tworzeniu amuletów. Jego trzy siostry poszła w ślady matki oraz babki. Rodzina od strony ojca to rusznikarze. Tworzą piękne bronie białe oraz palne. Bardziej przypominały dzieła sztuki niż broń, która była zdolna zabić. Nawet Ojciec próbował wczepić mu ta pasje do tworzenia broni, jednak wolał zostać czarownikiem.
Jednak ten piękny obraz zaczął się psuć…zepsuło się przez jego ojca. Będąc młodym chłopcem u progu okresu dojrzewania jego własny ojciec zaczął się nim interesować nie w charakterze syna lecz obiektu seksualnego. Pewnej nocy po prostu przyszedł do jego sypialni i brutalnie zgwałcił czerwonowłosego. Na nic zdały się tłumaczenia i zwierzenia matki. Trzymała jego stronę i wciągnęła w to jego siostry. Rodzina stanęła przeciwko niemu. Zamknął się w sobie i skupił się na dostaniu się do szkoły z internatem. Chciał uciec z tego piekła jak najszybciej. W tym czasie musiał wytrzymywać kolejne noce ze swym ojcem. Najszczęśliwszym dniem w jego życiu była wiadomość iż dostał się do szkoły z internatem. Natychmiast wtedy się spakował i mimo usilnych prób i fałszywych obietnic ojca wyjechał. Poczuł ja kamień spada mu z serca oraz to, ze wreszcie będzie mógł pójść spać nie bojąc się, iż ojciec przyjedzie z „wizytą”.

Preferencje: On być definitywny uke