Ogłoszenie

PLAN LEKCJI
Na dziś.
1. 9:30 Biologia
2. 10:25 Plastyka
3. 11.:20 Etyka
4. 12:05 Historia
5. 13:00 Polski [zastępstwo]
6. 13:55 Matematyka
Przerwy trwają dziesięć minut. Jak nazbiera się więcej nauczycieli zostaną wprowadzone trzy bądź wiecej planów dla grup, do jakich zostaną poprzydzielani uczniowie. Dokładniej wyjaśnię później ;]
Pogrubiona nazwa przedmiotu oznacza iż teraz właśnie jest ta lekcja. Nie spóźnijcie się ;]

Lekcje zaczynają się od 9:30.


WITAM!
Zapraszam do rejestracji i zakładania postaci, szkoła oficjalnie ruszyła! Plan lekcji uzgodnimy z nauczycielami, jak się odezwą. ^-^

ZACZYNAMY ZE SWOICH POKOI! KTO POKOJU NIE MA, PROSZĘ DO ADMINA (NAMARY BĄDŹ MADCAT) NA GADU PISAĆ, TO DOSTANIECIE ;]

UWAGA! Moi drodzy, od dzisiaj by grać, trzeba mieć zaakceptowaną kartę postaci. Bez tego, żaden użytkownik nie ma prawa napisać postu w fabule forum! Jednak, jak wiadomo, prawo wstecz nie działa, wiec karty założone do tej pory nie będą usuwane, ani one ani posty ich właścicieli.


SŁUCHAĆ! GDY OPUSZCZACIE TEMAT, JAK MI NIE NAPISZECIE [ZT] PRZY OSTATNIM POŚCIE, POUSUWAM WSZYSTKIE DOSŁOWNIE WSZYSTKO POSTY!

#61 2010-09-11 19:33:20

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*

-Spirale hipnotyzują.. - stwierdził - A ja muszę teraz się skoncentrować.
Namalował już na policzku czarnego domek, słoneczko, trawkę i wesołe króliczki i kiedy przypomniał sobie, ze zapomniał o chmurkach Akira się złamał.
- Banzai! - wykrzyczał - Jak nie dasz mi spokoju to będę się rumienił przez to jeszcze bardziej, a wtedy popadnę w obłędną spirale furii i nienawiści, a potem w otchłań depresji, a na końcu zjedzą mnie krwiożercze wilki! Nie chce żeby mnie zjadły! - zachowywał sie co najmniej jak pięcioletnie dziecko - Ano...- przerwał swoją wypowiedź - Kara? Hmmm.... - zrobił myślącą minę patrząc na bezczelnie uśmiechającego się wampirka - A więc...- budował napięcie-..będziesz musiał..nosić ...kokardkę szczęścia!
To powiedziawszy pobiegł do łazienki i wyjął z kieszeni spodni różową wstążkę. Wrócił i wślizgnął się z powrotem pod kocyk. Zawiązał ze wstążeczki małą kokardkę po czym uśmiechając się wczepił ją w grzywkę Akiry.
- Sugoi! - wybuchnął śmiechem. - I będziesz taki kawaiiiii przez cały miesiąc! Co Ty na to?

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2010-09-11 19:37:13)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#62 2010-09-11 19:50:32

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

N i czemu się przełamał?! Nie wiedział. Usłyszawszy swoją kare zmieszał się. Hmm... Cóż. Noszenie kokardek to raczej nie jego styl.
-We włosach?- spytał Akira aby się upewnić.- Cóż... A mogę ją nosić przy ubraniu...?- poprosił robią psie oczka.


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#63 2010-09-11 20:13:27

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsube Tomohisa
*pokój Akiry*

- Ale dlaczego? - rudowłosy zrobił smutna minkę - Nie zrobisz tego dla mnie? Po za tym jest taka mała i różowa, no i w końcu to kokardka szczęścia...
Wstążeczka, z której została zrobiona ta otóż felerna kokardka miała długą historię. Nie ma co ukrywać, że była ważnym swego rodzaju amuletem dla Kitsune. Dzięki niej przetrwał wiele ciężkich chwil. Dlatego pomyślał, że będzie to odpowiednia kara, która karą była w stopniu minimalnym.
Uśmiechnął się.
- A tak na poważnie, możesz ją nosić gdzie chcesz. Chciałem Ci tylko ją dać, bo wiesz ona jest... - zatrzymał sie na chwile i rozejrzał po pokoju, aby się upewnic, ze nikt tego nie usłyszy - magiczna. - wyszeptał.
Pokiwał głową.
-Tak, tak nie przesłyszałeś się. - zaśmiał się słodko.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#64 2010-09-11 20:24:31

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

Nie mógł zaprzeczyć. Akira zrobiłby dla Kitsune wszystko. Od rzucenia się w ogień po założenie tej różowej kokardki. I jeszcze ta jego mina... Eh... Nie mógł nic poradzić. Miał do niego słabość.
Nagle ujrzał w oczach rudaska coś intrygującego. Jakby ta kokardka była... Dla niego bardzo ważna...
-Dla Ciebie nawet założe ją na włosy...- oznajmił wampir uśmiechając się.- Skoro jest magiczna... A dlaczego? No właśnie.... Zauważyłem, że ona coś w sobie ma. Coś co jest ci potrzebne. Może jednak wolisz ją zatrzymać?- dodał powoli.


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#65 2010-09-12 11:45:24

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*

- Jest ważna. -przyznał ze znikomym smutkiem - Należała do mojej babci, z którą spędziłem większą część mojego życia. Moi rodzice to pracoholicy, więc razem z babcią uznali, że lepiej będzie jak zamieszkam razem z nią, czasami nawet znajdowali trochę wolnego czasu i mnie odwiedzali.- radośnie się uśmiechnął, jakby te wizyty były dla niego czymś bardzo cennym - U babci było mi dobrze, nauczyła mnie wszystkiego czego nie mogłem nauczyć sie w szkole, troszczyła się o mnie i dbała, jak o własne dziecko...ale jak to mówią, to co dobre szybko się kończy, zmarła 2 lata temu. Umierając dała mi tą wstążkę, dostała ja od dziadka, byla taka szczęśliwa, że wreszcie będzie mogła go znów zobaczyć.... - na to wspomnienie na jego twarzy jeszcze raz pojawił się uśmiech - Kazała mi obiecać, że będę na siebie uważał i powiedziała, że jest ze mnie dumna. -zatrzymał się na chwilę, aby zaraz znów kontynuować -Na koniec podarowała mi ją - spojrzał na różową kokardkę - i ostatkami sił wyszeptała, że dzięki tasiemce będzie zawsze przy mnie i będzie mnie chronić i pomagać, kiedy będzie mi źle. Dowiedziałem się potem, że wstążka ta była przekazywana w ten sposób przez dłuuuuuugie lata. Można ja ofiarować tylko komuś, kogo darzy sie najprawdziwsza miłością.  Jesli dasz ją niewłaściwej osobie zabarwi się krwią i nastąpi jej samospalenie. Oczywiście to tylko legenda, co nie zmienia faktu, że chce Ci ją dać, bo jesteś dla mnie ważny i chce żebyś o mnie pamiętał.
Oblał się rumieńcem.
- I naprawdę nie musisz jej nosić we włosach, chociaż to kara za grzechy, dlatego nie powinieneś jej lekceważyć. Ale w sumie zawsze można obejść zasady. - zamyślił się - Tylko, że to będzie oszustwo, bo kara to kara, ne?
Posłał wampirkowi promienny uśmiech.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#66 2010-09-12 16:39:15

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

Kitsune rozpoczął swoją opowieść. Wampir wygodnie się usadowił i uważnie słuchał. Po wszytskim nabrał pewnych wątpliwości czy aby na pewno może zatrzymać tak cenną pamiątkę... Już chciał zacząć się wykłócać o to, że Kitsune powinien ją zatrzymać, ale wiedział, że i tak lisek postawi na swoim i mu ją wepchnie choćby siłą. Na wyobrażenie sobie takiej sytuacji uśmiechnął się pod nosem. Lecz, gdy usłyszał o samozapaleniu trochę się wzdrygnął.
Uff! Nie zapaliła się... Westchnął.
-Cóż... Dziękuję...- poczuł się głupio, że nie może dać rudemu równie cennej pamiątki.- Hmm... Ja nie mam tak cennych rzeczy. W mojej rodzinie nikt nie umiera, więc też mi nikt nie może nic dać co jest przekazywane z dziada pradziada.- Uśmiechnął się szeroko.- Ale... Jest coś co zostało zrobione specjalnie dla mnie!- wyszedł spod koca, podszedł do biórka i chwycił do ręki czarną różę. Obrócił ją kilka razy i ruszył w stronę łóżka. Pech chciał, że zaczepił o jedno z pudeł. Ponieważ róża była z baaaardzo twardego szkła to jej kolec bez trudu rozciął wargę Akiry. Ten po krótkim czasie otrząsnął się, wstał, wziął jakąś leżącą szmatkę na stosie bagaży i przetarł nią usta. Podszedł do brązowookiego, schował się pod koc i rzekł:
-Za dużo tej krwi jak na jeden dzień. Nie sądzisz?- uśmiechnął się radośnie. Rozcięcie nie było dla niego czyms niezwykłym. Często zdarzało się, że coś sobie robił. Wilkiem popatrzył na róże, której nic, a nic nie było.- Wredna...- oznajmił jakby chciał jej dowalić.- Cóż. To jest róża, którą dostałem na 16 urodziny. Jest zrobiona z baaaardzo trwałego szkła, któro nie... Hmm... Tłucze się.- Wziął duży zamach i z całej siły stuknął kwiatem o szawkę stojącą przy biórku.- Widzisz? Więc kiedy będziesz na mnie zły i chciał się na niej wyrzyć myśląc, że coś jej zrobisz to niestety, ale będzie cała.- Zaczął przyglądać się jej od spodu. Na jednym z listków widniał mały napisik. "Akira". Wskazał na niego palcem- A on będzie ci przypominał o mnie.- wręczył chłopakowi rzeźbę i zrobił taką minkę-------> ^^ [przepraszam, ale jak mam napisować?! I złożył oczy w literę "M".


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#67 2010-09-12 18:19:54

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój AKiry*

- Wszystko w porządku?! -  upadek czarnego trochę go zaskoczył. - Niezdara.- zaczął się śmiać z niego widząc, że mu się nic nie stało.
Popatrzył z uwagą na różę, a potem na wampira.
Pokręcił przeczącą głową.
- Nie możesz mi jej dać! - wykrzyknął - To urodzinowy prezent! To takie kłopotliwe!
Położył rzeźbę na łóżko i poczochrał swoje rude włosy.
- Aki-chan....anooo...krew...- to powiedziawszy przysunął sie w stronę chłopaka, a następnie najdelikatniej jak mógł, tak aby nie sprawić bólu ukochanemu, polizał ranę oczyszczając ją z krwi.
Uśmiechnął sie zawstydzony.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#68 2010-09-12 21:22:53

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

Akire przeszły dreszcze podniecenia.- Widzę, że nie tylko ja tu żywie się krwią...- odwzajemnił pocałunek.- Ale nie zabronisz mi jej dać. W końcu chyba mam prawo robić co zechce, nie?- dodał chytrze.- A z resztą skoro ty gardzisz moją różą...- uśmiechnął się łobuzersko.-... To ja równie dobrze mogę nie chcieć przyjąć od ciebie tak ważnej rzeczy...- odrzekł. I jeszcze raz namiętnie pocałował liska. Gdy tak całował zabolała go troszkę rana. Odsunął się o milimetr, dwa, ale nie za daleko aby wciąż być blisko niego.-Cóż chyba będę musiał obejść się od pocałunków...


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#69 2010-09-12 21:46:18

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*

- Chciałem pomóc...- zrobił skruszoną minkę - Ja wcale nie gardzę Twoją różą! -  szaleńczo zaczął machać rękami - Po prostu nie wiem czy to w porządku! Ha?! Jak to nie możesz?!
Zobaczywszy, że Akira minimalnie się skrzywił zapytał:
- Boli?
Dotknął palcem ranki jakby chciał się upewnić.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#70 2010-09-12 21:54:30

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*


-No przecież żartuje. No cóż. Nie mogę wziąć od ciebie tak cennej rzeczy i nie dać nic w zamian. Ta róża to chyba jedyna rzecz, która jest dla mnie cenna. No cóż, na pewno nie cenniejsza od ciebie...- Oznajmił chłopak i pogładził ukochanego po głowie. Na pytanie bez ogródek odpowiedział:
-Przy tobie nigdy nie zaboli.- Choć lekko go to bolało pocałował Kitsune, nie mógł wytrzymać.


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#71 2010-09-13 16:41:41

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*

Pokiwał ze zrozumieniem głową.
- Skoro tak mówisz Aki-chan.... jestem szczęśliwy, że dałeś mi coś tak niezwykłego. Arigato!
"na pewno nie cenniejsza od ciebie.."
Nie ma co ukrywać, że gdy Akira mówił do niego w ten sposób bardzo mu to schlebiało. Czuł wtedy w sercu ciepło i bezpieczeństwo.
- Haha, to miłe, ale i tak wiem, że boli. -wyszczerzył się- Oh! Cóż jednak poradzić, skoro nie umiesz wytrzymać bez moich ust nawet malutkiej chwilki. - teatralnie odchylił głowę i przyłożył do niej dłoń. Zaraz po tym wybuchł gromkim śmiechem.
Wtarabanił się na czarnego i położył na nim, umieszczając twarz w zagłębieniu jego szyi.
- Też bym długo nie wytrzymał. - chwycił dłoń ukochanego.
Zapanowała cisza, w której mimo milczenia było coś fascynującego. Bliskość, spokojny oddech, bicie serca drogiej osoby...


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#72 2010-09-13 18:24:38

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

ZAśmiał się lekko. Zaczął bawić się palcami ukochanego. Zaczął tak o nim myśleć. Wiedział jak się nazywa, kim jest, ale nie wiedział jednego. Ile tak właściwie ma lat lisek?
-Cóż... Wiem o tobie wiele rzeczy, lisku. Masz na imię Kitsune, jesteś uroczy, nie lubisz swoich rumieńców, ale tak właściwie to ile masz... Lat?- spytał czując się trochę głupio. Wiek nie miał znaczenia, ale chciał wiedzieć o brązowookim jak najwięcej.- Bo wiesz... Wolę starszych...- dodał uśmiechając się złośliwie. Wiedział, że Kitsune nie zobaczy jego miny, a za razem chciał zobaczyć jego reakcje. Uspokoił się i na wszelki wypadek nabrał poważnej miny.


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#73 2010-09-13 18:47:28

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa/'
*pokój Akiry*

- Nani?! - zerwał się na równe nogi - Jak to starszych?! To niemożliwe! - zaczął panikować -  Z pewnością nie jestem od Ciebie starszy! - rwał sobie włosy z głowy (przenośnie) - Niech to! Dlaczego żyje na tym świecie tylko te nędzne 16 lat?! Dlaczego wszystko się musi sypać tak szybko?!
Zdenerwowany usiadł na łóżku i potargał rude kudełki.
- Teehee... - nagle odwrócił uśmiechniętą twarz w stronę czarnego - No to będziesz miał problem, Aki-chan, bo ja tak łatwo się od Ciebie nie odczepię!
Zaśmiał się i mocno go przytulił.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#74 2010-09-13 18:55:32

Akira

Początkujący zboczuszek

22891101
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 202
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Akira Itoh
*pokój Akiry*

Nie mógł się opanować. Nigdy jeszcze nie widział aby ktoś tak bardzo przejął się swoim wiekiem.
-Tylko żartowałem! Hahahaa!-objął go i pocałował w policzek.- Cóż jakoś to wytrzymam.- pociągnał rudaska do tyłu aby obaj leżeli.- Wiek nie robi dla mnie żadnej różnicy. No chyba, że chodzić może o dziecko.- ZAmknął oczy wpadając w błogi nastrój.- Nie powiedziałeś m i jakie jest twoje marzenie?

Ostatnio edytowany przez Akira (2010-09-13 19:00:35)


http://squiby.net/view/5837990.pnghttp://squiby.net/view/5841072.pnghttp://squiby.net/view/5837647.pnghttp://www.squiby.net/view/5849702.png

Offline

 

#75 2010-09-13 19:16:32

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: 17b-Akira Itoh

Kitsune Tomohisa
*pokój Akiry*

Odetchnął z ulgą. Juz się przestraszył, że znów nawalił.
- Ha? Jakie znowu dziecko? - zrobił niepewną minę (kosmate myśli xD)- Ano....a Ty nie powiedziałeś mi ile masz lat....
Jego marzenie było jak dla niego troche za bardzo kłopotliwe, dlatego chciał zmienić temat.
- Wstydzę się! - w końcu przyznał i naburmuszył jak malutkie dziecko. ( o co chodzi z tymi dziećmi, no!?)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl