Ogłoszenie

PLAN LEKCJI
Na dziś.
1. 9:30 Biologia
2. 10:25 Plastyka
3. 11.:20 Etyka
4. 12:05 Historia
5. 13:00 Polski [zastępstwo]
6. 13:55 Matematyka
Przerwy trwają dziesięć minut. Jak nazbiera się więcej nauczycieli zostaną wprowadzone trzy bądź wiecej planów dla grup, do jakich zostaną poprzydzielani uczniowie. Dokładniej wyjaśnię później ;]
Pogrubiona nazwa przedmiotu oznacza iż teraz właśnie jest ta lekcja. Nie spóźnijcie się ;]

Lekcje zaczynają się od 9:30.


WITAM!
Zapraszam do rejestracji i zakładania postaci, szkoła oficjalnie ruszyła! Plan lekcji uzgodnimy z nauczycielami, jak się odezwą. ^-^

ZACZYNAMY ZE SWOICH POKOI! KTO POKOJU NIE MA, PROSZĘ DO ADMINA (NAMARY BĄDŹ MADCAT) NA GADU PISAĆ, TO DOSTANIECIE ;]

UWAGA! Moi drodzy, od dzisiaj by grać, trzeba mieć zaakceptowaną kartę postaci. Bez tego, żaden użytkownik nie ma prawa napisać postu w fabule forum! Jednak, jak wiadomo, prawo wstecz nie działa, wiec karty założone do tej pory nie będą usuwane, ani one ani posty ich właścicieli.


SŁUCHAĆ! GDY OPUSZCZACIE TEMAT, JAK MI NIE NAPISZECIE [ZT] PRZY OSTATNIM POŚCIE, POUSUWAM WSZYSTKIE DOSŁOWNIE WSZYSTKO POSTY!

#1 2010-06-13 17:57:53

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Sekretariat

Ładnie urządzony gabinecik.
Ściany są w kolorze białym, uniwersalnym. Na środku stoi mahoniowe biurko, po prawo jak i po lewo od niego rozciąga się pasmo doniczkowych, zielonych kwiatów. Za biurkiem oczywiście stoi, lub siedzi sekretarka ewentualnie sekretarz, a za nim rozpościera się okno z widokiem na drużkę prowadzącą do jeziorka. Z tego wynika że wejście do sekretariatu jak i do szkoły jest od południa.
Na prawo od drzwi znajduje się skórzany fotel, w kolorze jasnego brązu. Identyczny mebel znajduje sie również po lewej stronie biurka.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#2 2010-06-24 12:11:40

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*drzwi przed sekretariatem*

Blondyn zatrzymał się prze drzwiami. Zaczął głęboko dyszeć, gdyż biegł całą drogę. Nie lubił spotykac ludzi na korytarzach, zwłaszcza starszych kolegów.
Zapukał głośno i westchnął głęboko. Czekał na zaproszenie i rozmyślał o tym, bo znowu nie zrobić z siebie głupka tak jak przed chwilą u dyrektora.

Ostatnio edytowany przez Momo (2010-06-24 12:33:33)


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#3 2010-06-24 13:29:07

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Sekretariat

Kitsune Tomohisa
*drzwi przed sekretariatem*

Kitsune zobaczył małego blondynka, ledwo oddychającego zapewne ze zmęczenia.
zaraz- pomyślał - czy to czasem nie ten chłopiec, który biegł po korytarzu i który o mało co nie zwalił go ze schodów?
- Ohayo - powitał blondyna z uśmiechem - wszystko w porządku?


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#4 2010-06-24 13:55:39

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*drzwi przed sekretariatem*

-A! -Momo odwrócił się nagle. -Przepraszam za wcześniej.
W jednej chwili pochylił się przed nieznajomym. -Nie chciałem. -dodał.
Wyprostował się i zaczął bacznie się przyglądać osobie stojącej przed nim. Był bardzo przystojny, lecz sprawiał wrażenie niezainteresowanego wszystkim dookoła.
-Przepraszam, jesteś tutaj nowy?


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#5 2010-06-24 14:07:59

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Sekretariat

Kitsune Tomohisa
*drzwi przed sekretariatem*

- Nic się nie stało.- odpowiedział zakłopotany.
Blondynek był niezwykle miły i słodki, Kitsune poczuł, że mógłby nawiązać z nim nić porozumienia.
- Tak, aż tak bardzo to widać? - zapytał z szerokim uśmiechem i lekkim rumieńcem na twarzy.


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#6 2010-06-24 14:12:39

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*drzwi przed sekretariatem*

-Hehe -zaczął chichotać. -Nie, po prostu... nie widziałem Cię w gablotce z uczniami, więc pomyślałem, że może jesteś tu nowy... tak jak ja.
Momo zauważył jego rumieńce i sam zaczął się rumienić. Nie ma co owijać w bawełnę. Chłopak mu się podobał. Był od niego wyższy i lepiej zbudowany, jednak czuł, że może w głębi duszy są tacy sami.
-Jestem Chikusa Momo. I właśnie wracam od dyrektora. Miałem przyjść tutaj, znaczy do sekretariatu, ale przez jakiś czas nikt nie otwiera. Chyba będę zmuszony dłużej tu poczekać. Co z tobą?


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#7 2010-06-24 14:26:38

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Sekretariat

Kitsune Tomohisa
*drzwi przed sekretariatem*

Usmiech nie schodził z jego twarzy.
- Miło mi cie poznać, Momo-kun. Mogę tak do ciebie mówić? Nazywam sie Kitsune Tomohisa.
Zrobiło mu się lżej na sercu wiedząc ze wreszcie kogoś tu poznał. Nienawidził samotności, sprawiała ona, że czuł się paranoicznie przygnębiony i nieszczęśliwy.
- Ze mną?....ano.... - wstydził przyznać sie do swojej nieporadności - ...eto....ja się zgubiłem..- odwrócił wzrok - miałem zamiar iść do dyrektora, ale trafiłem tutaj...Mógłbyś mnie tam później zaprowadzić? - znowu na jego twarzy pojawił się rumieniec lecz tym razem był doskonale widoczny- Przepraszam, że cię o to proszę, ale szczerze mówiąc jestem nieźle przerażony, nie potrafię się tak szybko zaklimatyzować w nowym miejscu, co sprawia że mój mózg pracuje o wiele wolniej - stuknął sie pięścią w głowę - Widzisz? pustka..

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2010-06-24 14:35:04)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#8 2010-06-24 14:40:23

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*drzwi przed sekretariatem*

Blondyn nie mógł się powstrzymać. Wybuchnął głośnym śmiechem, po czym zawstydzony spojrzał w dół.
-Wybacz...-podśmiewał się jeszcze pod nosem. -Jesteś bardzo zabawny.
Chłopaczek zaczął się nerwowo rozglądać jakby czegoś szukał. 
-Ah, nie moge Ci pomóc. Sam się zgubiłem! -założył ręce na głowę. -Którędy przyszedłem? Ah, wybacz mi... Kitsune-chan~
Chłopak zrobił smutną minę i spojrzał błękitem swych oczu na rudowłosego.  Wyciągnął swa dłoń i chwycił go za rękaw.
-Spróbujmy pójść tędy.


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#9 2010-06-24 14:51:55

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Sekretariat

Kitsune Tomohisa
*drzwi przed sekretariatem*

-Nie, nie jestem, ale cieszę się, że cie rozbawiłem ^^,
Lubił, gdy ludzie się uśmiechali to dawało mu pewnego rodzaju szczęście.
- Nie przejmuj się, ja...aaaa..- Momo pociągnął go za sobą w głąb korytarza - może lepiej kogoś zapytajmy o drogę?
Gdy tak sobie szli, Kitsune odezwał się niepewnym głosem.
-A tak właściwie to jaki jest ten dyrektor?


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#10 2010-06-24 14:58:11

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*jakieś 4 metry od drzwi sekretariatu*

-A? Dyrektor? -Momo zwolnił kroku. -Przerażający. Strasznie się przed nim wygłupiłem.
Zaczął zawstydzony drapać się za szyją. To stresowy nawyk.
-Bo wiesz, -znów przyśpieszył ciągnąc coraz mocniej biednego Kitsune. -Ja jestem straszną gadułą.  zacząłem mu mówić o tym, że moja mam jest człowiekiem, podczas, gdy mój tata jest zmiennokształtnym i ...
Nagle stanął. Odwrócił przestraszony wzrok w stronę wyższego chłopca.
-Powiedziałem to wszystko na głos? Nie słyszałeś prawda?! Prawda?! Dyrektor mnie teraz zabije!!
Blondyn usiadł na ziemi. Jego ręka zeszła z rękawa do dłoni chłopaka. Zacisnął ją mocniej.

Ostatnio edytowany przez Momo (2010-06-24 14:58:49)


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#11 2010-06-24 15:12:22

Kitsune

Początkujący zboczuszek

13413722
Zarejestrowany: 2010-06-24
Posty: 287
Punktów :   

Re: Sekretariat

Kitsune Tomohisa
*jakieś 4 metry od drzwi sekretariatu*

Rudzielec prawie się przewrócił, Momo jak na tak małego chłopaka miał naprawdę dużo siły.
Nagle gwałtownie stanęli Kitsune prawie stracił równowagę. Zobaczył na ziemi skulonego blondyna. Przykucnął.
- Przykro mi, słyszałem, ale nie martw się możesz mi zaufać, sam nie mam idealnej rodziny, rozumiem cię. - zapewnił go - a jeśli ten porąbany typ będzie chciał ci zrobić krzywdę to przyrzekam na wszystko co mi drogie, że zabije, zabije go własnymi rękami - również mocniej ścisnął rękę blondyna.
Doskonale wiedział co to znaczy być terroryzowanym przez to, że do rodziny należy istota rasy ludzkiej. Jednak mial to wszystko głęboko w d.pie. Kochał swoją rodzinę i zawsze bronił jej od wszelkiego rodzaju nieszczęść.

Ostatnio edytowany przez Kitsune (2010-06-24 15:13:14)


Bój się mnie poznać, bo gdy poznasz wiedz, że nie ma już odwrotu. ^_^

http://i836.photobucket.com/albums/zz285/nancy_matsujun/NEWS%20animated%20mood%20theme/sympathetic.gif
Sun is everywhere!

Offline

 

#12 2010-06-24 15:16:54

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*jakieś 4 metry od drzwi sekretariatu*

-Ah. -blondyn na te słowa cały zaczerwieniał. -To krępujące. Nie mów tak. Ale...dziękuję.
Wstał, ale nie o własnych siłach. Nie puszczał dłoni Kitsune. Była taka ciepła i delikatna. Uczucie jakie było dostarczane prze tą rękę było nie do opisania. Zbyt sympatyczne i miłe, zbyt ciepłe czy gorące. Momo szedł dalej ciągnąc za sobą chłopaka. Nie wiedzieli, że zmierzają do sali gimnastycznej, a nie gabinetu dyrektora.


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#13 2010-06-24 16:57:27

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: Sekretariat

James De Safore
*sekretariat*

Fioletowowłosy chłopak siedział za biurkiem wypełniając jakieś papiery.
Włosy upięte miał w pół kok, a i na dodatek przyozdobione jakimiś błyszczącymi kamyczkami w różnych kolorach. Na twarzy sekretarza widniał lekki uśmiech z jakiegoś powodu.
Z jakiego? A któż go tam wie. Nikomu by się nawet zastanawiać nie chciało z czego ten anormalny osobnik się s=cieszy uzupełniając papiery...


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

#14 2010-06-24 17:11:10

Momo

aniołek z różkami

22628483
Zarejestrowany: 2010-06-23
Posty: 118
Punktów :   
WWW

Re: Sekretariat

Momo Chikusa
*pod drzwiami*

Momo oparł się o ścianę. Wybiegł tak szybko od Kitsune, bo usłyszał coś dziwnego. Niestety, biegnąc przez cały korytarz aż do sekretariatu nic dziwnego i podejrzanego nie zauważył.
-Dziwne. -dodał.
Podszedł bliżej drzwi i zapukał. Westchnął głęboko, uśmiechnął się słodko i czekał aż nieznajomy jeszcze sekretarz zaprosi go do środka.


http://i215.photobucket.com/albums/cc148/L-chanchimolona/16j4ygz.gifKoyaShige <3
uzaleznienie-yaoi.blog.onet.pl
jap-fan.blogspot.com

Offline

 

#15 2010-06-24 17:16:59

Namara-sama

Lisek sieciowy

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-13
Posty: 344
Punktów :   

Re: Sekretariat

James De Safore
*sekretariat*

Usłyszawszy pukanie wzrok znad papierów uniósł, swoje dwukolorowe oczy na drzwi zwracając.
-Proszę. -Powiedział z uśmiechem lekkim. Widać jak narazie humor mu dopisywał... Cóż, to dobrze dla blondynka z całą pewnością.
Gorzej gdy ten humor mu się zmieni podczas rozmowy z chłopcem, co było całkiem prawdopodobne.


http://squiby.net/view/3320846.pnghttp://squiby.net/view/3320842.pnghttp://squiby.net/view/2996233.pnghttp://squiby.net/view/3315514.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl