Daisuke Akame
*pokój*
Poczuł sprawną dłoń blondyna na swoim skarbie i jęknął cicho, przygryzając wargę.
- A-ah... profe...sorze... - jego podniecenie sięgało zenitu. Mężczyzna trzymał mocno jego ręce, tak, że nie był w stanie nimi poruszyć, co sprawiało, że robiło mu sie coraz bardziej gorąco.
Offline
Okita Souji
*pokój*
Nadal nie puszczając rąk chłopaka, zniżył swoją twarz na wysokość jednego z sutków i przyssał się do niego, drażniąc czuły punkt językiem. Za to druga dłoń miała całkiem sporo roboty w niższej części ciała Daisuke. Blondyn chwycił najpierw delikatnie męskość chłopaka, by zaraz zacząć się poruszać na całej jego długości. Czasem zaciskając się raz po raz to mocniej, to znowu puszczając.
Offline
Daisuke Akame
*pokój*
- M-mm...aah... - chłopak nie potrafił powstrzymać odgłosów rozkoszy, jaką dawał mu blondyn. Wplótł palce w jego włosy, po czym przyciągnął jego głowę do swojej twarzy i pocałował go namietnie, pieszcząc przy tym jego klatkę piersiową.
Offline
Okita Souji
*pokój*
[pomińmy fakt, że Daisuke nadal powinien mieć ręce nad głową. Powiedzmy, że Okita go puścił xD]
Blondyn miał właśnie zaszczyt słuchać jednej z najpiękniejszych rodzajów muzyki jaką można było w ogóle usłyszeć na świecie. I był z tego powodów bardzo zadowolony oraz, nie ukrywajmy, podniecony.
Z kolejnym mruknięciem przyjemności oddał pocałunek. Po chwili jednak oderwał się od rudowłosego. Zaczął składać pocałunki najpierw na szczęce, a potem na szyi swojego uke. Jako że teraz Okita miał jedną rękę wolną, gładził nią bok chłopaka.
Offline
Daisuke Akame
*pokój*
oddychał niespokojnie, chcąc więcej i więcej!
- To może ja się odwdzięczę... - wymruczał, po czym rozpiął jego spodnie i przewrócił go na pościel, siadając okrakiem na jego udach. Wsunął rękę w jego bokserki i zaczął gładzić i masować jego męskość, chcąc sprawić mu taką samą przyjemność, a może i większą. Był cholernie ciekaw, jak też profesor zareaguje. Za wszelką cenę chciał usłyszec jego jęk...
Offline
Okita Souji
*pokój*
Poddał sie bez większego sprzeciwu działaniom chłopaka. Uśmiechnął się tylko trochę szerzej. Przymknął oczy gdy poczuł dłoń Daisuke na swojej męskości i westchnął z rozkoszy. Było przyjemnie. Zajebiście przyjemnie. Wiedział jednak, że zaraz będzie jeszcze przyjemniej, bo długo nie pozwoli się tak bawić chłopakowi. Zaplanował dla niego jeszcze kilka innych atrakcji....
Offline
Daisuke Akame
*pokój*
Chłopak po chwili zsunął trochę dolne części garderoby seme, po czym schylił głowę i polizał czubek jego męskości. Następnie zaczął ją całować, polizał z góry na dół, i bez ostrzeżenia wsunął ją sobie prawie całą do ust, zaczynając delikatnie ssać.
Offline
Okita Souji
*pokój*
Tym razem już jęknął cicho z przyjemności. Chłopak też miał dla niego przygotowany całkiem niezły repertuar.
Praktycznie tylko dzięki dużej sile woli, większej niz u przeciętnego mężczyzny, oraz sporemu doświadczeniu udało mu się powstrzymać chęć wepchnięcia mu swojego członka głębiej do gardła.
Offline
Daisuke Akame
*pokój*
Usłyszał cichy jęk blondyna i poczuł falę gorąca rozlewającą sie po jego ciele z podniecenia. Wsunął sobie jego skarb jeszcze głębiej do ust i zacząl poruszać głową w przód i w tył, przysysając końcówkę.
Offline
Okita Souji
*pokój*
Kolejny raz westchnął z przyjemności ciesząc się, że chłopak spełnił jego niewypowiedziane na głos życzenie. Jednak koniec zabawy. Trzeba przecież przejść dalej, prawda?
-Daisuke...- gdy chłopak przerwał swoją czynność by spojrzeć na blondyna, ten prawie jęknął z zawodem, jednak wiedział, że przecież sam był tego sprawcą.
-Daisuke... uklęknij na łóżku.
Offline
Daisuke akame
*pokój*
Usłyszał słowa swojego seme i dreszcz przebiegł mu po całym ciele. Wiedział co teraz będzie i był wręcz chory z podniecenia. Uklęknął na pościeli, tak, jak blondyn sobie tego zyczył i czekał na jego ruch z niecierpliwością.
- Jak pan sobie zyczy, profesorze...
Offline
Okita Souji
*pokój*
Uśmiechnął się. Ustawił się z tyłu chłopaka i jedną ręką gładził jego podbrzusze, druga zaś zjechała do jego wejścia.
-Proszę cię... nie bąć jeszcze taki formalny. Jeszcze tutaj nie uczę...- szepnął mu do ucha, przygryzając je lekko. Zaczął je drażnić palcem, który po chwili znalazł się w wnętrzu rudowłosego. W tym czasie druga dłoń ześlizgnęła się z podbrzusza na krocze chłopaka ponawiając swoją ciągłą wędrówkę po całej jego długości.
Po chwili do pierwszego palca po kolei doszły następne dwa.
Offline
Daisuke akame
*pokój*
Poczuł palce blondyna w sobie i jęknął. chciał, aby ich miejsce zajęło coś wiekszego...
- Ja... ja chcę... - wyjąkał, rumieniąc się. - ...wiecej...
Offline
Okita Souji
*pokój*
-Ależ proszę bardzo...- wyszeptał mu do ucha. Wyciągnął z niego palce i po chwili zastąpił je członek blondyna. Nie chciał zadawać chłopakowi bólu, więc na początku poruszał się powoli. Po chwili jednak zaczął przyspieszać tępa, co niestety było równoznaczne z coraz większą utratą kontroli nad sobą. Rozszerzył lekko nogi chłopaka, żeby miał większy dostęp. Przy jednym mocniejszym pchnięciu trafił w jego czuły punkt, prostatę.
Offline
Daisuke akame
*pokój*
Mężczyzna wszedł w niego, wywołując tym samym kolejną falę rozkoszy, która zaowocowała głosniejszym jękiem. Po chwili trafił w jego czuły punkt. Chłopakowi wręcz zawirowało w głowie.
- Aaaa...a-ahh!
Offline